1927.05.15 ŁKS Łódź – Wisła Kraków 0:0

Z Historia Wisły

1927.05.15, I liga, 8. kolejka, Łódź, Stadion ŁKS-u, 16:00
ŁKS Łódź 0:0 Wisła Kraków
widzów: 3.000
sędzia: Andrzej Przeworski z Warszawy
Bramki
ŁKS Łódź
2-3-5
Józef Mila
Wawrzyniec Cyl
Antoni Gałecki
Bronisław Gosławski
Antoni Trzmiela
Kazimierz Jasiński
Jan Durka
Stefan Sowiak
Roman Jańczyk
Wacław Radomski
Romuald Feja

trener: Lajos Czeisler
Wisła Kraków
2-3-5
Emil Folga
Władysław Borkowski "Burek"
Emil Skrynkowicz
Bronisław Makowski
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Jan Reyman
Karol Żelazny

trener: brak
Rogi: 2:8

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Ilustrowana Republika z 16.05.1927

Ilustrowana Republika, 16.05.1927


Rozwój z 16.05.1927

Rozwój, 16.05.1927



Łódzkie Echo Wieczorne z 16.05.1927

Łódzkie Echo Wieczorne, 16.05.1927



Czas z 18.05.1927

Czas, 18.05.1927



Głos Polski z 16.05.1927

Głos Polski, 16.05.1927



Express Wieczorny Ilustrowany z 16.05.1927

Express Wieczorny Ilustrowany, 16.05.1927



Przegląd Sportowy nr 20/1927 str.2:

Wisła-ŁKS 0:0

Spotkanie liderów ligi
Przegląd Sportowy, 21.05.1927
Pomimo ustawicznego deszczu przeszło 3000 osób zaległo park sportowy ŁKS-u, oczekując od Wisły zemsty za klęskę odniesioną od drugiego reprezentanta łodzi w lidze państwowej. Jednakże ŁKS, dowiódł, że jest absolutnie równorzędnym przeciwnikiem, a nawet przewyższa pod niektórymi względami krakowian. Drużyny wyszły w składach:

Wisła: Folga; Burek, Skrynkowicz, Makowski, Kotlarczyk, Bajorek, Adamek, Czulak, Reyman I, Reyman III, Żelazny.

ŁKS: Mila; Cyll, Gałecki, Gosławski, Trzmidło, Jasiński, Durka, Sowiak, Janczyk, Radomski i Peja. W obu drużynach na pierwszy tron wybijały się przedewszystkim grające wprost bez zarzutu wyśmienite tria obronne. Obydwaj bramkarze często otrzymywali brawa za wspaniałą grę. Pomoce mniej więcej jednakowe, choć Gosławski był najgorszym graczem na boisku. Skądinąd Żelazny miał zawsze wolne pole, będąc ciągłym niebezpieczeństwem dla przeciwnika. Ataki grały bardzo ofiarnie i szybko. Reyman I doskonale kierował grą ale Reyman III był zbyt powolny.

Napad ŁKS-u nie stracił bynajmniej nic na usunięciu Millera, Durka był dobry, Peja zaprzepaścił kilka okazji.

Gra od początku toczy się na środku boiska ze względu na dobrą grę obrony. Strzały Reymana I wyłapuje bramkarz łódzki. W drugiej połowie Reyman marnuje dwa wolne rzuty. w 12 Wisła przeżywa nieprzyjemne chwile niewyzyskane przez gospodarzy. Sędziował p. Przeworski dobrze.



„Ilustrowany Kuryer Codzienny”

Wisła Ł. K. S. 0:0
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 1927, nr 134 (17 V)
Łódź. 15 maja (Cs.) Oba tyły drużyn grały bardzo ładnie, napad natomiast, tak jednej jak i drugiej strony, wykazał brak siły prze bojowej. Specjalnie wyróżnili się w drużynie Łodzian obrona i bramkarz, w Wiśle doskonała pomoc, bramkarz obronił szereg niebezpiecznych sytuacyj. Do pauzy przewagę ma Wisła, natomiast po przerwie stroną więcej atakującą jest Ł. K. S.



Stadjon: R. 5, 1927, nr 20

Stadjon, 1927.05.17
Ujemne skutki rozłamu dotykają stronę rządową, która wobec tego udaje, że to wszystko leżało w jej planach. Nikt nie rozdziera kamizelki z tego powodu, że taki eklektyk Wójcik III gra mecze to w Wiśle, to w Cracovii, który mecz ciekawszy. Kluby tracą wprawdzie graczy na rzecz klubów ligowych, udają jednak iż mają pełną satysfakcję w tem, iż Cracovia może rozgrywać zawody z klubami zagranicznemu Naprawdę zadowoleni są tylko zasłużeni działacze sportowi, ponieważ skutkiem rozłamu opróżniły się etaty prezesów zwyczajnych, honorowych, niehonorowych, przez co mogło być pokryte całe zapotrzebowanie. W tych stosunkach rozłam nabrałby cech nieśmiertelności. Rozłam jednak dał się we znaki PZPN, skoro zarząd Ligi zaprosił na konferencję i zebranie do Krakowa. Posunięcie spóźnione o 5 miesięcy, nigdy jednak na nic nie zapóźno. Wyniki ostatnich zawodów mniej przyniosły niespodzianek. Po okresie zwycięstw klubów lepiej do zawodów przygotowanych nadszedł czas klubów lepszych technicznie i taktycznie. Rozgrywki wiosenne zamknie okres klubów silniejszych fizycznie. I te walory bowiem w takiej wytężającej konkurencji jak liga odegrają swoją rolę.

ŁKS. — Wisła 0:0. „Bezbramkowy" mecz o mistrz. Ligi pomiędzy ŁKS-em i Krakowską Wisłą miał przebieg niezwykle ciekawy i gdyby nie kompletna „impotencja strzałowa" napadów obu drużyn, zawody musiałyby się skończyć rezultatem bardziej efektywnym




Uwagi

Pierwszy w historii ligowych rozgrywek remis Wisły.

Tabela: Wisła 11:5, ŁKS 9:3, TKS 9:5, 1.FC 8:2.