1927.08.21 Wisła Kraków – Legia Warszawa 1:0
Z Historia Wisły
(Nowa strona: {{Mecz | data = 1927.08.21 | nazwa rozgrywek = I liga | stadion(miasto) = stadion Wisły | godzina = | herb gospodarzy ...) |
|||
Linia 10: | Linia 10: | ||
| goście = [[Legia Warszawa]] | | goście = [[Legia Warszawa]] | ||
| ilość widzów = | | ilość widzów = | ||
- | | sędzia = Niedźwirski | + | | sędzia = Emil Niedźwirski ze Lwowa |
| strzelcy bramek gospodarze = [[Henryk Reyman]] 23' | | strzelcy bramek gospodarze = [[Henryk Reyman]] 23' | ||
| wyniki po kolei = 1:0 | | wyniki po kolei = 1:0 | ||
| strzelcy bramek goście = | | strzelcy bramek goście = | ||
| skład gospodarzy = 2-3-5<br>[[Emil Folga]]<br>[[Aleksander Pychowski]]<br>[[Emil Skrynkowicz]] <br>[[Stefan Wójcik]]<br>[[Jan Kotlarczyk]]<br>[[Karol Bajorek]]<br>[[Józef Adamek]]<br>[[Józef Kotlarczyk]]<br>[[Henryk Reyman]]<br>[[Jan Reyman]]<br>[[Mieczysław Balcer]] | | skład gospodarzy = 2-3-5<br>[[Emil Folga]]<br>[[Aleksander Pychowski]]<br>[[Emil Skrynkowicz]] <br>[[Stefan Wójcik]]<br>[[Jan Kotlarczyk]]<br>[[Karol Bajorek]]<br>[[Józef Adamek]]<br>[[Józef Kotlarczyk]]<br>[[Henryk Reyman]]<br>[[Jan Reyman]]<br>[[Mieczysław Balcer]] | ||
- | | skład gości = <br>Adamowicz<br>Terlecki<br>Nowakowski<br>Wójcik<br>Śliwa<br>Sobolta<br> Wypijewski<br>Czech<br>Łańko<br>Nawrot<br>Ciszewski | + | | skład gości = 2-3-5<br> Wacław Adamowicz<br> Teofil Terlecki<br> Alfred Nowakowski<br> Franciszek Wójcik<br>[[Stefan Śliwa]]<br> Eugeniusz Sobolta<br> Witold Wypijewski<br> Henryk Czech<br> Marian Łańko<br> Józef Nawrot<br> Józef Ciszewski |
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} |
Wersja z dnia 21:47, 14 paź 2008
[[Grafika:|150px]] | Wisła Kraków | 1:0 (1:0) | Legia Warszawa | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Emil Niedźwirski ze Lwowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy nr 34/1927, str.2:
Wisła - Legja 1:0
Mecz oczekiwany z wielkiem zainteresowaniem przez krakowską publiczność wygłodzoną porządnie ostatnimi czasy, przyniósł oczekiwane zwycięstwo Wiśle, wielkie jednak rozczarowanie publiczności, która po "warszawskiej filji Cracovii" jak nazywają Legję, oczekiwała czegoś więcej .
Przyczyn słabej gry Wisły szukać należy zdaniem mojem w złej formie Reymana I, który bawiąc ostatnie na manewrach nie jest w najlepszej kondycji fizycznej.
Legja pokazała, szczególnie w drugiej połowie ładniejszą grę niż za ostatnim swym pobytem w Krakowie. Drużyna Legji gra dobrze technicznie w ataku, bez wielkich zalet taktycznych, posiada natomiast kilku dobrych strzelców, którzy jednak nie byli w dyspozycji strzałowej. Pomoc oparta na Śliwie, jest pracowita ale technicznie niewysoko stojąca. Od pomocy wymaga się wielkiej ruchliwości i niespożytego zapasu sił, a Śliwa i Sobolta mają już zbyt długą karjerę za sobą. Niemniej jednak grała pomoc w dniu wczorajszym bez zarzutu trzymając bardzo skutecznie Reymana I. Obrona słabsza, najsłabsza z par warszawskich, dobry natomiast Adamowicz w bramce, który grał też z wielkiem szczęściem.
Wisła: Folga - Skrynkowicz, Pychowski - Wójcik, Kotlarczyk, Bajorek - Adamek, Kotlarczyk II, Reyman I, Reyman II, Balcer. Legja: Adamowicz - Terlecki, Nowakowski - Wójcik, Śliwa, Sobolta - Wypijewski, Czech, Łańko, Nawrot, Ciszewski.
Po kuliku minutach ożywionej i ładnej a otwartej gry, przypuszcza Wisła szereg ataków prowadzonych przez Balcera, uzyskując jednak tylko dwa kornery i marnując szereg sposobności przed bramką przeciwnika. Sędzia nie widzi ręki na polu karnem. Gracze Wisły podają sobie piłkę między bezradną obroną Legji i nie strzelają.
Wreszcie po dwu wolnych uzyskuje Wisła pierwszą i jedyną bramkę ze strzału Reymana I. Strzelona była z bliska z zamieszania, ostatecznie najzupełniej możliwa do obrony. Po uzyskaniu punktu nie ustaje Wisła w pracy i zaznacza nadal swą przewagę szeregiem ataków prowadzonych jednak przeważnie przez Adamka i Balcera, który oddaje bardzo ładny strzał w biegu. Przewaga Wisły utrzymuje się do końca pierwszej połowy, bez cyfrowego rezultatu.
Po pauzie widok się zmienia. Gra Wisły pogarsza się znacznie widać dużą bezplanowość i kopaninę, poprawia się natomiast gra ataku Legji, tak że w drugiej połowie mamy do czynienia z zupełnie równorzędnymi drużynami. Mimo to jednak nie jest w stanie Legja zrobić ani jednej bramki głównie dzięki dobrej grze Folgi.