1927.09.04 Wisła Kraków – ŁKS Łódź 3:1

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 05:53, 19 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1927.09.04, I liga, stadion Wisły,
[[Grafika:|150px]] Wisła Kraków 3:1 (1:0) ŁKS Łódź [[Grafika:|150px]]
widzów:
sędzia: Przeworski z Warszawy
Bramki
Henryk Reyman 18' z karnego
Józef Adamek 56' z karnego

Stanisław Czulak 88'
1:0
2:0
2:1
3:1

66' Lange
Wisła Kraków
2-3-5
Emil Folga
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Jan Reyman
Mieczysław Balcer
ŁKS Łódź

Mila
Cyll
Gałecki
Gosławski
Trzmiel
Jasiński
Stollenwerk
Sowiak
Lange
Fela
Śledź

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Opis

Wg Sportu lwowskiego nr 217 mecz rozegrano 04.09

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy numer 36/1927 strona 2:

Wisła - Ł.K.S. 3:1

Przed sędzią p. Przeworskim z Warszawy, stanęły drużyny w nast. składach: Wisła: Folga, Pychowski, Skrynkowicz, Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek, Adamek, Czulak, Reyman I, Reyman II, Balcer.

Ł.K.S.: Mila, Cyll, Gałecki, Gosławski, Trzmiel, Jasiński, Stollenwerk, Sowiak, Lange, Fela, Śledź.

Pierwsze minuty przynoszą grę wyrównaną, a pierwsza bramka pada dopiero w 18-ej min.

Ku oburzeniu publiczności i graczy Ł.K.S. dyktuje bowiem sędzia rzut karny przeciw Ł.K.S. za rękę obrońcy. Wykonawcą jego jest Reyman H. 1:0 dla Wisły. Już w nast. minucie przeprowadza Ł.K.S. niebezpieczny atak l. skrzydłem, w b. groźnej sytuacji broni przytomnie Folga. Odtąd stroną atakującą jest stale Ł.K.S. uzyskując jednak tylko dalsze 4 rogi. W 34 m. sędzia nie widzi wyraźnej ręki Pychowskiego na polu karnem. W 40 m. strzał Reymana I broni Mila, poczem atakuje Ł.K.S. Doskonałą sposobność wyrównania psuje Lange, bijąc z pewnej sytuacji w poprzeczkę.

Po pauzie dalsze wzajemne ataki, z których jeden (Wisły) zatrzymuje Gałecki ręką. Rzut karny, bity przez Adamka przynosi Wiśle drugi punkt. Sędzia nie reaguje na foule graczy Wisły. Ł.K.S. znowu atakuje. W 21 m. za foul Pychowskiego rzut wolny, piłka uderzywszy w poprzeczkę, wraca na pole karne, Pychowski znowu fouluje, a przyznany rzut karny zamienia Lange w jedyną bramkę dla Ł.K.S.. – 2:1 dla Wisły.

Wisła ucieka się do gry brutalnej, Ł.K.S. niezrażony tem, dąży do wyrównania, a nawet w 21 m. uzyskuje drugą bramkę ze spalonego i dlatego przez sędziego nieuznaną. Ostatnie minuty należą do Wisły. W 42 m. uzyskuje Czulak z wyraźnego spalonego trzecią bramkę. Protestującego Jasińskiego wyklucza sędzia z boiska.

Przegrała drużyna w każdym razie nie gorsza od Wisły. Ł.K.S. zdobył sobie publiczność krakowską, która bardzo często protestowała przeciwko brutalnej grze Wisły i krzywdzącym rozstrzygnięciom bardzo słabego sędziego. Najlepszym graczem na boisku był bramkarz Ł.K.S. obok niego wybijał się Cyll.

U zwycięzców b. dobry Folga, Pychowski dobry, lecz brutalny, w ataku odznaczał się groźnymi przebojami Adamek.


1.FC Jutrzenka 5:1. W tabeli: Wisła 31:9, 1.FC 28:10, Pogoń 24:12.

Komentarz: 1.FC jest niepokonane na swym boisku, a liczna publiczność jest fanatyczna, "grozi zlinczowaniem zwycięskiej drużyny gości i sędziego (patrz mecz: Legia-1.FC). 1.FC gra brutalnie i ordynarnie, jej mecze z polskimi drużynami to jakby spotkania Polska-Niemcy, szowinistyczna widownia.