1928.04.01 Wisła Kraków – Czarni Lwów 3:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 18: Linia 18:
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
[[Grafika:IKC 1928-04-11-Wisła-Czarni 25.03.JPG|thumb|right|200px]]
[[Grafika:IKC 1928-03-30.JPG|thumb|right|200px]]
[[Grafika:IKC 1928-03-30.JPG|thumb|right|200px]]
[[Grafika:IKC 1928-04-01.JPG|thumb|right|200px]]
[[Grafika:IKC 1928-04-01.JPG|thumb|right|200px]]

Wersja z dnia 12:50, 31 sty 2012

1928.04.01, I liga, 3. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 3:0 (1:0) Czarni Lwów
widzów: 3.000
sędzia: Alfons Raettig z Łodzi
Bramki
Jan Reyman 37'
Jan Reyman 60'
Henryk Reyman 82'
1:0
2:0
3:0
Wisła Kraków
2-3-5
Emil Folga
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Jan Reyman
Mieczysław Balcer

trener: brak
Czarni Lwów
2-3-5
Adam Winnicki
Stanisław Olejniczak
Tadeusz Kowalski
Leon Ozaist
Stefan Witkowski
Bronisław Kosiński
Jan Grabowiecki
Franciszek Chmielowski
Rochus Nastula
Władysław Sawka
Adam Domiczek

trener: Ödön Bodor (HUN/AUT)

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Opis

Mecz nieciekawy.

"Wisła grała wcale dobrze, aczkolwiek atak jej winien był zaznaczyć swą wyższość nad przeciwnikiem w lepszym stosunku". "Kierownik napadu Reyman I był był tym razem wolniejszy". Na podstawie: Stadion nr 14 i IKC nr 94.

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy nr 14 - 1928 rok (strona 9):

Wisła-Czarni 3:0

Kraków oczekiwał z wielkiem zainteresowaniem ponownego występu drużyny lwowskiej.

Spotkanie niedzielne miało być bowiem pośredniem porównaniem klasy obu przedstawicielek grodu podwawelskiego w Lidze, zaciętych rywalek i kandydatek do tytułu mistrza: Wisły i Cracovii.

Drużyny wystąpiły w składzie następującym: Czarni: W. , Olejniczak, Kowalski, Ozajst, Witkowski, Kociński, Grabowiecki, Chmielowski, Nastula, Sawka, Dominiczek.

Wisła: Folga, Pychowski, Skrynkowicz, Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek, Balcer, Czulak, Reyman I, Reyman III i Adamek.

Tydzień temu Cracovia startując wspaniale w lidze pokonała Czarnych w rekordowym stosunku 6-0, a teraz z tą samą drużyną miała zmierzyć się Wisła.

Atoli na boisku czerwonych stanęła niemal zgoła inna drużyna.

Czarni grali bez porównania lepiej, niż siedem dni temu i jeśli zmianę dokonaną w ciągu tygodnia nazwać można postępem, - zrobili postępy ogromne.

Żywiołowe ataki Wisły rozbijały się o mur obrony Czarnych, a napad drużyny lwowskiej rwał się do akcji ambitnie i wcale planowo.

Obie drużyny wykazały znakomitą kondycję fizyczną, co umożliwiło przeprowadzenie spotkania w bardzo ostrem tempie. Lwowiacy zbyt często nadużywali sił fizycznych czego nie umiał poskromić sędzia p. Raettig.

U gości na wyróżnienie zasłużyli: bramkarz, obrońca Kowalski oraz Nastula w napadzie.

Wisła miała najlepszych swych graczy w Reymanie III i Kotlarczyku II. Ich starsi bracia przedstawiali się gorzej.

Pierwszą bramkę uzyskuje Reyman III, ustalając wynik do przerwy. Po zmianie stron Reyman III uzyskuje dalszy punkt, a wreszcie Reyman I podwyższa wynik do 3:0.

Widzów 3,000.


Wisła z kompletem punktów, 1.FC-Legia 4:1 (3-5), Polonia-Turyści 2:1 (3-5), Pogoń-Śląsk 4:0 (2-4) i Cracovia-TKS 3:2 (2-4).