1928.06.24 Wisła Kraków – Pogoń Lwów 6:1

Z Historia Wisły

1928.06.24, I liga, 11. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 18:00
Wisła Kraków 6:1 (5:0) Pogoń Lwów
widzów: 5.000-6.000
sędzia: Zygmunt Rosenfeld z Bielska
Bramki
Józef Kotlarczyk 18’
Henryk Reyman (k) 25'
Jan Reyman 36'
Henryk Reyman 41’
Jan Reyman 42'
Henryk Reyman 69’

1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
6:1






90' Wacław Kuchar
Wisła Kraków
2-3-5
Jan Ketz
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Karol Bajorek
Jan Kotlarczyk
Bronisław Makowski
Stanisław Czulak
Józef Kotlarczyk
Henryk Reyman
Jan Reyman
Mieczysław Balcer

trener: brak
Pogoń Lwów
2-3-5
Spirydion Albański
Albert Mauer
Władysław Olearczyk Grafika:Kontuzja.png
Karol Hanke
Karol Prass
Stanisław Deutschman
Włodzimierz Maurer
Wacław Kuchar
Mieczysław Batsch
Józef Garbień
Ludwik Szabakiewicz

trener: Karl Fischer
Według "Gazety Porannej" 5. gola dla Wisły strzeli Karol Bajorek, a honorowe trafienie dla Pogoni zaliczył Batsch.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Opis

Tylko przez pierwsze minuty gra była wyrównana. Potem przygniatająca przewaga Wisły: "zabawa w kotka i myszkę". W Pogoni jedynie Szabakiewicz stanowił jakiekolwiek zagrożenie dla Wisły (pewnym usprawiedliwieniem było opuszczenie boiska przez Olearczyka po kontuzji). Gole Reyman: 3, Reyman III 2, Kotlarczyk II; dla Pogoni: Bacz w ostatniej minucie. Na podstawie: Stadion nr 26.

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy nr 26/1928 str. 1:

Wisła zwycięża Pogoń 6:1

Aczkolwiek spotkanie to nie miało tak decydującego znaczenia dla wyniku mistrzostwa, jak walki lat ubiegłych oczekiwano go jednak w Krakowie z wielkim zainteresowaniem. Konkurencja między Krakowem a Lwowem na polu piłkarskim jest od lat zaciętą, mecze międzymiastowe od dwu lat ustały – spotkania w ramach gier ligowych skupiają całe zainteresowania. I można szczerze powiedzieć że nie o wynik chodziło. Widzowie przyszli zobaczyć jak Pogoń gra, przyszli przekonać się, czy Cracovia przegrała we Lwowie zasłużenie, czy mistrzowska drużyna Polski posiada jeszcze te same zalety co dawniej, tak groźne dla przeciwnika w finałach gier o mistrzostwo.

Na ogół jednak można i trzeba powiedzieć, że Pogoń zawiodła pokładane w niej nadzieje. Jest ona drużyną twardą, ale dziś, przy ligowym systemie rozgrywek, coraz więcej mamy twardych drużyn, a Wisła jest ich klasycznym reprezentantem. Pogoń jest drużyną starą i to uwidacznia się bardzo wyraźnie. Niema nowych graczy, którzy by talentem dorównywali starym mistrzom i w tem leży w tej chwili Jej słabość.

Atak Pogoni stoi i pada razem z Wackiem. Gdy w 4 minucie Olearczyk przestał grać z powodu kontuzji, a na jego miejsce poszedł do obrony Wacek (pociągnięcie taktyczne zupełnie chybione, które kosztowało Pogoń kilka bramek i katastrofalny wynik) – atak Pogoni przestał odgrywać jakąkolwiek rolę na boisku. Po pauzie gdy Wacek wrócił, gra się znacznie poprawiła. W Wiśle trudno wymienić poszczególnych graczy. Wyróżniłbym obu Kotlarczyków, szczególnie zaś prawego łącznika, który pokazał kilka pierwszorzędnych strzałów i kombinacyj. Pychowski: Reyman I wyróżnili się jak zwykle, naogół jednak Wisła zaprezentowała swą najlepszą zaletę – klasyczną wprost jednolitość zgrania.

Drużyny wystąpiły w składach

Wisła: Ketz: Pychowski, Skrynkowicz: Bajorek, Kotlarczyk I, Makowski: Czulak, Kotlarczyk II, Reymann I, Reymann II, Balcer.

Pogoń: Albański: Mauer, Olearczyk: Hanke, Prass, Deutschmann, Maurer, Kuchar, Batsch, Garbień, Szabakiewicz. Sędzia Rosenfeld, publiczności około 6000

Przebieg meczu wykazuje po kilku pierwszych minutach dobrej gry Pogoni, szczególnie w zakresie kombinacji , przewagę Wisły. Olearczyk schodzi z boiska, grając przez pewien czas na prawym skrzydle. Kuchar cofa się do obrony, osłabiony atak nie jest w stanie coś poważniejszego przedsięwziąć. W 18 minucie uzyskuje pierwszą bramkę Kotlarczyk II z kombinacji z Czulakiem i Reymanem I. Już w 7 minut później Mauer odbija ręką ostrą centrę Balcera i Reymann I przemienia rzut karny na druga bramkę. Przewaga Wisły znajduje wyraz w 3-ej bramce. W 36 minucie Reymann I uzyskuje czwartą z dalekiego strzału i w minutę później Reymann II ustala wynik do pauzy z podbramkowego zamieszania.

Po pauzie Kuchar wraca na swoje miejsce i Pogoń gra w dziesiątkę, jednak znacznie lepiej, niż przed pauzą. Wisła pewna zwycięstwa, a wyczerpana upałem nie naciska już tak ostro. W 24 minucie wspaniały wybieg Kotlarczyka, który wyrabia doskonałą pozycję, przynosi szóstą bramkę dla Wisły ze strzału Reymanna. Pogoń rewanżuje się w ostatniej minucie przez Kuchara.


W tabeli Wisła ma jeden mecz mniej i 3 pkt. straty do 1.FC; tak samo Warta (11-16); Cracovia po wygranej z Polonią 3:1 11-15 pkt..

Patrz także: IKC nr 175.