1928.07.29 Hasmonea Lwów – Wisła Kraków 0:1
Z Historia Wisły
Linia 18: | Linia 18: | ||
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
- | [[Grafika:Wiadomości Sportowe GP 1928- | + | [[Grafika:Wiadomości Sportowe GP 1928-07-28.JPG|thumb|right|200 px]] |
[[Grafika:Gazeta Poranna 1928-07-30.JPG|thumb|right|200 px]] | [[Grafika:Gazeta Poranna 1928-07-30.JPG|thumb|right|200 px]] | ||
[[Grafika:Gazeta Poranna 1928-07-31.JPG|thumb|right|200 px]] | [[Grafika:Gazeta Poranna 1928-07-31.JPG|thumb|right|200 px]] |
Wersja z dnia 12:33, 22 lis 2012
Hasmonea Lwów | 0:1 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 3.000 | ||||||||||
sędzia: Zygmunt Rosenfeld z Bielska | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Opis
Warta na czele tabeli po wygranej z ŁKS 3:2 (15-23), 1.FC (15-22), Wisła (14-20). Na podstawie: Stadion nr 31.
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy nr 32/1928:
Wisła - Hasmonea 1:0
Wisła: Koźmin; Skrynkowicz, Pychowski, Makowski, Kotlarczyk I, Bajorek, Czulak, Rejman III, Kotlarczyk II, Krupa, Balcer.
Hasmonea: Blumenblat; Balsam, Birnbach; Pleischer, Horowitz, Schneider; Urich, Krumholtz, Grunberg, Steureman, Redler.
Na boisku Hasmonei zebrało się prawie że 3000 widzów, niestety zawody nie zdołały wybić się ponad poziom przeciętnej walki ligowej. Wisła podobała się przedewszystkiem w 1-ej połowie, kiedy tylko niemoc strzałowa krakowian uchroniła gospodarzy od utraty 1--3 bramek. Hasmonea początkowo była niespodziewanie słaba i szwankowała we wszystkich linjach, które nie mogły nawiązać z sobą kontaktu.
Po przerwie obraz się zmienił. Przebudził się atak Hasmonei, który zwiększywszy ruchliwość parł na bramkę Wisły śmiało i ambitnie. Wynik w tej fazie gry, zależał w pewnej mierze od przypadku. Więcej szczęścia miała Wisła, która po pięknej akcji zdobyła w 17-ej minucie jedyny punkt dnia. Strzelcem był Krupa.
Wisła w 1-szej połowie miała nad przeciwnikiem wyższość techniczną, przeprowadzała akcje, brakło im jednak wykończenia.
W Hasmonei gratulować można było bramkarzowi. Obrona rozgrywała się stopniowo Balsam był lepszy niż jego partner. W pomocy dobrze trzymał Czulaka Pleischer, Horowitz, po przerwie przyszedł do siebie. Schneider pamiętał o kawałach, lecz zapomniał o grze. W napadzie było właściwie 2 - 3 graczów: Krumholtz, Urich i częściowo Grunberg. Steuerman słaby Rodler na skrzydle nie do pomyślenia. Sędzia p. Rosenfeld.