1928.09.23 Wisła Kraków – Warszawianka 6:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 4: Linia 4:
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]]
| godzina =
| godzina =
-
| herb gospodarzy =
+
| herb gospodarzy = Wisła Kraków herb1.jpg
| herb gości = Warszawianka_Warszawa_herb.jpg
| herb gości = Warszawianka_Warszawa_herb.jpg
| gospodarze = Wisła Kraków
| gospodarze = Wisła Kraków

Wersja z dnia 08:01, 19 sty 2010

1928.09.23, I liga, 21. kolejka, Kraków, Stadion Wisły,
Wisła Kraków 6:2 (4:2) Warszawianka
widzów: 2.000
sędzia: Nawrocki z Poznania
Bramki
Stanisław Czulak 6'
Władysław Kowalski 14'
Karol Nowosielski 15'
Mieczysław Balcer 28'


Jan Kotlarczyk (k) 80'
Mieczysław Balcer 85'
1:0
2:0
3:0
4:0
4:1
4:2
5:2
6:2


33' Zdzisław Hasselbusch
39' Stefan Bibrych
Wisła Kraków
2-3-5
Maksymilian Koźmin
Aleksander Pychowski
Emil Skrynkowicz
Karol Bajorek
Jan Kotlarczyk
Witold Gieras
Stanisław Czulak
Karol Nowosielski
Jan Reyman
Władysław Kowalski
Mieczysław Balcer

trener: brak
Warszawianka
2-3-5
Stefan Domański
Bogdan Wróblewski
Ryszard Redlich
Wacław Fijałkowski
Symplicjusz Zwierzewski
Stefan Bibrych
Zdzisław Hasselbusch
Stanisław Jung
Stefan Korngold
Edward Lachowicz
Jan Luxenburg

trener: brak
wg "PS" piąty gol dla Wisły: Kowalski, gole dla Warszawianki: Bibrych i Korngold

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

PRZEGLĄD SPORTOWY, Sobota, 29 września 1928r. Nr. 44, s.2:

Wisła – Warszawianka 6:2

Występu Warszawianki oczekiwał Kraków sportowy z wielkim zaciekawieniem.

Jak gra ta drużyna – pytam się – która krakowianom zdołała odebrać cztery punkty? Na czem polega sekret jej gry nierównej, lecz dla każdego groźnej?

Występ niedzielny czarno – białych rozczarował wszystkich. Potwierdził on opinię, której nie chciało się przez tyle lat powtarzać, że Warszawianka jest typową drużyną fuksów, grająca systemem „hurra”, zespołem epigonów ceniących w foootballu nie rozum, system i styl, lecz bieganinę, improwizację i t. zw. „grę na wariata”.

Wisła bez Reymana I i w osłabionym składzie miała w I-ej połowie pół godziny gry pokazowej i wprost porywającej. W II-ej połowie, acz przygwoździła całą 11-stkę warszawską do ich bramki, grała przeciętnie.

Co innego, że gra z przeciwnikiem tak nieskoordynowanym jak Warsz. nie może zachęcić do wysiłku poważniejszego.

Z graczy wyszczególnić należy Zwierza w pomocy i Domańskiego w bramce. Słabi pomocnicy boczni i [nazwisko nieczytelne] na skrzydle. W Wiśle pierwszorzędnie biegał i szukał bramki Balcer, doskonale zastępował brata Reyman III, Nowosielski zamiast Adamka dobry. Pomoc Bajorek, Kotlarczyk i Giercz bez błędu. Słabszy Kowalski.

W grze prowadzonej na boisku rozmokłem i wśród niepogody było wiele momentów ciekawych. Wisła prowadziła już w I-ej części 4:0 ze strzałów Czumaka, Nowosielskiego i dwukrotnie Balcera. Pod koniec w ciągu 5-u minut Bibrych i Korngold zdobyli dwa punkty dla Warszawianki.

Po przerwie miażdżąca przewaga Wisły, atoli bez wyrazu bramkowego. Bramki: Kowalski z karnego i Balcer.

Sędzia p. Nawrocki. Widzów [wyraz nieczytelny] przerzedzona.


Cracovia przegrała z Legią 2:3. Na podstawie: ST nr 39.