1934.09.23 Wisła Kraków - Warszawianka 3:2
Z Historia Wisły
Linia 99: | Linia 99: | ||
}} | }} | ||
+ | |||
+ | [[Kategoria:I liga 1934 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1934 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Warszawianka Warszawa]] | [[Kategoria:Warszawianka Warszawa]] |
Wersja z dnia 05:57, 3 sie 2009
[[Grafika:|150px]] | Wisła Kraków | 3:2 (2:2) | Warszawianka Warszawa | [[Grafika:|150px]] | ||||||
widzów: 1.000 | ||||||||||
sędzia: Kochanek | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Przegląd Sportowy nr 77/1934, str. 6:
Faworyci zwyciężają w Krakowie
Wisła – Warszawianka 3:2 (2:2).
Widzowie tego spotkania, a było ich około tysiąca, mieli już mniej emocji aniżeli ich koledzy na poprzednim meczu. Wisła wystąpiła bowiem do zawodów w osłabionym składzie bez Balcera, Kopcia i Koźmina w bramce, co odbiło się znacznie na jej grze.
Warszawianka zagrała jeden ze swych najlepszych meczów w Krakowie i zaprezentowała się jako zespół skonsolidowany, przyczem obok skutecznej pomocy, gdzie najlepszy był Makowski, wyróżniła się w ataku lewa strona Mazgaj, Prosator, oraz Pliszek na prawem skrzydle. W Wiśle pomoc grała zbyt defenzywnie, mało wysuwała się do przodu, atak zaś cierpiał na manję hiperkombinacji, a po kontuzjowaniu Artura szwankował jeszcze bardziej. Gospodarze mając w drugiej połowie przewagę, przestrzelili wiele pozycyj.
Drużyn wystąpił w składach:
Wisła – Gierula: Pychowski, Szumilas: Jegierski, Kotlarczyk I, Kotlarczyk II: Chabowski, Artur, Obtułowicz, Lubowiecki, Łyko.
Warszawianka: Domański: Rusin, Zwierz: Meternich, Sroczyński, Makowski: Piliszek, Socha, Lachowicz, Prosator – Mazgaj.
Z początku gra toczy się ze zmienną przewagą obu drużyn przyczem warszawianie inicjują kilka groźnych wypadów. Wisła uzyskuje prowadzenie w 7 min. ze strzału Obtułowicza, poprawiający się jednak coraz bardziej zespół Warszawianki uzyskuje kolejno dwie bramki w 22 i 35 min. Strzelcem jest w obu wypadkach Piliszek. Wyrównanie dla gospodarzy pada w 40 min. po strzale Chabowskiego. Goście grają obecnie b. dobrze, nie mogą jednak uzyskać cyfrowego rezultatu.
Druga połowę inauguruję rzut karny za rękę obrońcy warszawskiego. Egzekwuje go Obtułowicz, zamieniając w bramkę. Za chwilę Prosator ma pewną pozycję, nie umie jednak jej wyzyskać. Tempo gry jest obecnie coraz słabsze, a akcje obu drużyn tracą na wartości. Wisła ma znaczną przewagę, atak jej cierpi jednak na brak strzelca.
Sędzia, p. Kochanek.