1935.09.08 Cracovia - Wisła Kraków 5:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 11: Linia 11:
| ilość widzów = 1500
| ilość widzów = 1500
| sędzia = Oskar Kurzweil ze Lwowa
| sędzia = Oskar Kurzweil ze Lwowa
-
| strzelcy bramek gospodarze = Korbas 3'<br>Malczyk 38'<br>Doniec w. 60'<br>Doniec w. 70'<br>Góra k. 76'
+
| strzelcy bramek gospodarze = Józef Korbas 3'<br>Stanisław Malczyk 38'<br>Stefan Doniec w. 60'<br>Stefan Doniec w. 70'<br>Wilhelm Góra k. 76'
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0<br>5:0
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0<br>5:0
| strzelcy bramek goście =
| strzelcy bramek goście =
-
| skład gospodarzy = 2-3-5<br>Radwański<br>Doniec<br>Lasota<br>Szmagier<br>Grynberg<br>Góra<br>Zieliński<br>Korbas<br>Malczyk<br>Szeliga<br>Zembaczyński <br><br>trener:Alois Pulpittel
+
| skład gospodarzy = 2-3-5<br>Radwański<br>Doniec<br>Lasota<br>Szmagier<br>Grynberg<br>Góra<br>Zieliński<br>Korbas<br>Malczyk<br>Szeliga<br>Zembaczyński <br><br>trener: Alois Pulpittel
-
| skład gości = Ustawienie: 1-2-3-5<br><br>[[Edward Madejski]]<br>[[Władysław Szumilas]]<br>[[Stanisław Szczepanik]]<br>[[Józef Kotlarczyk]]<br>[[Jan Kotlarczyk]]<br>[[Karol Bajorek]]<br>[[Bolesław Habowski]]<br>[[Henryk Kopeć]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Artur Woźniak]]<br>[[Antoni Łyko]]<br><br>trener: brak
+
| skład gości = 2-3-5<br>[[Edward Madejski]]<br>[[Władysław Szumilas]]<br>[[Stanisław Szczepanik]]<br>[[Józef Kotlarczyk]]<br>[[Jan Kotlarczyk]]<br>[[Karol Bajorek]]<br>[[Bolesław Habowski]]<br>[[Henryk Kopeć]]<br>[[Mieczysław Gracz]]<br>[[Artur Woźniak]]<br>[[Antoni Łyko]]<br><br>trener: brak
| statystyki = Rzutu karnego w 68' nie wykorzystał Doniec ([[Cracovia]]).<br>W Wiśle debiut zaliczył [[Mieczysław Gracz]].
| statystyki = Rzutu karnego w 68' nie wykorzystał Doniec ([[Cracovia]]).<br>W Wiśle debiut zaliczył [[Mieczysław Gracz]].
}}
}}

Wersja z dnia 13:43, 4 mar 2009

1935.09.08, I Liga, Kraków, Stadion Cracovii,
[[Grafika:|150px]] Cracovia 5:0 (2:0) Wisła Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów: 1500
sędzia: Oskar Kurzweil ze Lwowa
Bramki
Józef Korbas 3'
Stanisław Malczyk 38'
Stefan Doniec w. 60'
Stefan Doniec w. 70'
Wilhelm Góra k. 76'
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
Cracovia
2-3-5
Radwański
Doniec
Lasota
Szmagier
Grynberg
Góra
Zieliński
Korbas
Malczyk
Szeliga
Zembaczyński

trener: Alois Pulpittel
Wisła Kraków
2-3-5
Edward Madejski
Władysław Szumilas
Stanisław Szczepanik
Józef Kotlarczyk
Jan Kotlarczyk
Karol Bajorek
Bolesław Habowski
Henryk Kopeć
Mieczysław Gracz
Artur Woźniak
Antoni Łyko

trener: brak
Rzutu karnego w 68' nie wykorzystał Doniec (Cracovia).
W Wiśle debiut zaliczył Mieczysław Gracz.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Przegląd Sportowy numer 95/1935 strona 2

Derby Krakowskie - mecz Cracovia - Wisła odbędą się tym razem na boisku Cracovii. Do spotkania decydującego nietyle o prowadzeniu co o groźbie deklasacji wystąpią obie jedenastki w nieco odmiennych składach.

W Cracovii braknie zdyskwalifikowanego Pająka, którego zastąpi Lasota. Skład definitywny będzie opiewał: Pawłowski; Lasota, Doniec; Szmagier, Grunberg, Góra; Zieliński, Korbas, Malczyk, "Szeliga", Zembaczyński. Również szeregi Wisły będą przerzedzone. Braknie w nich Obtułowicza, który po meczu ze Śląskiem jest "gotów" aż do końca sezonu. Łyko, któremu rozbito głowę na meczu Kraków - Lwów, wystąpi prawdopodobnie, ale będzie też się niechybnie musiał oszczędzać. Jedenastka Wisły ustawi się więc następująco: Madejski; Szumilas, Szczepanik; Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek; Habowski, Kopeć, Artur, Sołtysik, Łyko.


Przegląd Sportowy numer 96/1935 strona 1

KRAKÓW, 8.9. - Tel. wł. Cracovia - Wisła 5:0 (2:0). Bramki dla Cracovii: Korbas, Malczyk, Doniec (2). Sędzia p. Kurzweil ze Lwowa. Publiczności 1500 osób.

Powtórzyła się rzecz znana już od lat dziesiątek. Jeszcze za dawnych dobrych czasów było ogólnie wiadomo, że drużyna Kałuży, Koguta i Sperlinga rusza się lepiej na deszczu i błocie od jedenastki Reymana, Cepurskiego i Śliwy. To było rzeczą notoryczną i nie zmieniło się nawet teraz, gdy starzy gwiazdorzy dawno już ustąpili miejsca młodszym kolegom. To też już przed meczem, kiedy półtora tysiąca widzów kryło się pod parasolami, oceniano szanse "białoczerwonych" jako lepsze. Ale przedewszystkiem myślano też o odłożeniu meczu. Sędzia trzymał się jednak przepisów i nie widząc przed sobą błota tylko śliską trawę, uznał boisko za nadające się do gry, jakkolwiek przez 90 minut lało jak z cebra.

Wracając do przebiegu spotkania, trzeba z góry przyznać, iż Cracovia była zdecydowanie lepszym zespołem, który lepiej potrafił zastosować się do warunków. W każdej linji przewyższali biało-czerwoni swego przeciwnika przedewszystkiem ruchliwością. Wszędobylski Malczyk wyżywał się wprost na śliskim terenie, a młodzi łącznicy Szeliga i Korbas zręcznie unikali spotkania z ruszającymi się ciężko pomocnikami strony przeciwnej. Z obu skrzydłowych przewagę dać należy Zembaczyńskiemu, który potrafił wygrać większość pojedynków z Kotlarczykiem II.

Pomoc Cracovii miała nad swym przeciwnikiem przewagę lat. Dodajmy jeszcze do tego świetną formę Grynberga i Góry, zrozumiemy dlaczego słaba ofenzywa przeciwnika była szybko hamowana. Ostoją tyłów Cracovii był Doniec. Gracz ten doprawdy zasługuje na to, aby kapitan związkowy pomyślał o nim, jako o stałym uczestniku naszego teamu reprezentacyjnego.

Pisząc o przyczynach porażki Wisły trzeba zacząć od ataku. Linja ta zawiodła zupełnie i to we wszystkich punktach. Na dobrą sprawę możnaby jeszcze mówić o pracy Kopcia, który zresztą był poniżej swej formy i to bardzo znacznie. Wstawienie nowicjusza na środek ataku z powierzeniem mu tak odpowiedzialnej funkcji na poważnych zawodach musiało się odbić fatalnie. Odbiło się nie tylko na grze środkowego napastnika, ale i oddziałało ujemnie na jego sąsiadów.

Pomoc Wisły była również nie do poznania, Kotlarczykowie byli tylko cieniem swej wielkiej przeszłości, z trudem dawali sobie radę na własnej połowie boiska, a pod bramką przeciwników rzadko ich było widać. Obrona i bramkarz nie mają na sumieniu poważniejszych błędów i przegrana jest raczej wynikiem formy całego zespołu aniżeli błędów trójki defenzywnej.

Sam przebieg spotkania wykazuje w pierwszej połowie zdecydowaną przewagę Cracovii, która w trzeciej minucie uzyskuje prowadzenie ze strzału Korbasa, a wynik podwyższa Malczyk w 38 minucie. Drugi punkt przyjmuje Wisła protestem, twierdząc, iż piłka przeszła bokiem bramki, sędzia był jednak innego zdania i bramkę uznał. W drugiej połowie zanosi się początkowo na renesans Wisły, nie trwa to jednak długo, natomiast obrona czerwonych stosuje grę ostrą, co kończy się utratą trzech bramek. Pierwszą uzyskał w 15 min. Doniec z rzutu wolnego, a w 10 minut później ten sam gracz nie wyzyskuje jedenastki. Rehabilituje się natomiast strzelając w 25-ej min. drugiego wolnego i podwyższając wynik do 4:0. Ostatni punkt pada znów z karnego, przyczem strzelcem jest Góra w 31 min. gry.

Cracovia: Radwański; Doniec, Lasota; Szmagier, Grynberg, Góra; Zieliński, Korbas, Malczyk, Szeliga, Zembaczyński.

Wisła: Madejski; Szumilas, Szczepanik, Kotlarczyk II, Kotlarczyk I, Bajorek, Chabowski, Kopeć, Gracz, Artur, Łyko.


[źródło]: http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1935/numer095/imagepages/image2.htm
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1935/numer096/imagepages/image1.htm




Szablon:Inne mecze]