1939.05.21 Garbarnia Kraków - Wisła Kraków 1:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 27: Linia 27:
[[Grafika:Polska Zachodnia 1939-05-22.JPG|thumb|right|200px]]
[[Grafika:Polska Zachodnia 1939-05-22.JPG|thumb|right|200px]]
[[Grafika:Raz, Dwa, Trzy 1939-05-21e.jpg|thumb|right|200px|Zapowiedź]]
[[Grafika:Raz, Dwa, Trzy 1939-05-21e.jpg|thumb|right|200px|Zapowiedź]]
 +
[[Grafika:Raz, Dwa, Trzy 1939-05-28c.jpg‎|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Nowy Dziennik 1939-05-22.JPG|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Nowy Dziennik 1939-05-22.JPG|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Głos Narodu 1939-05-21.JPG|thumb|right|200 px]]
[[Grafika:Głos Narodu 1939-05-21.JPG|thumb|right|200 px]]

Wersja z dnia 07:55, 28 sty 2015

1939.05.21, I liga, 7. kolejka, Kraków, Stadion Garbarni,
Garbarnia Kraków 1:1 (1:1) Wisła Kraków
widzów: 6.000
sędzia: Mieczysław Walczak z Warszawy
Bramki

Skrzyński (g) 17'
0:1
1:1
13' Władysław Filek

Garbarnia Kraków
2-3-5
Edward Madejski
Piątek
Stankusz
Pazurek
Wilczkiewicz
Lesiak
Ignaczek
Wróbel
Nowak
Skóra
Skrzyński

trener:
Wisła Kraków
2-3-5
Mieczysław Koczwara
Władysław Szumilas
Henryk Serafin
Józef Kotlarczyk
Tadeusz Legutko
Stanisław Liszka
Władysław Giergiel
Wiktor Cholewa
Artur Woźniak
Mieczysław Gracz
Władysław Filek

trener: Otto Mazal-Škvajn

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Zapowiedź
Zapowiedź

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy, numer 41, str.2, poniedziałek 22 maja 1939:

Derby Krakowa nr 2

Wisła tylko remisuje z Garbarnią

KRAKÓW, 21.5. - Tel. wł. - Garbarnia - Wisła 1:1 (1:1). Bramkę dla Wisły strzelił Filek, dla Garbarni Skrzyński. Sędzia p. Walczak bardzo dobry. Publiczności 6 tysięcy

Garbarnia: Madejski, Piątek, Stankusz, Pazurek, Wilczkiewicz, Lesiak, Ignaczek, Wróbel, Nowak, Skóra, Skrzyński.

Wisła: Koczwara, Szumilas, Serafin, Kotlarczyk, Legutko, Liszka, Giergiel, Cholewa, Artur, Gracz, Filek.

Derby krakowski nr 2 przyniosły niespodziankę. W chwili gdy Wisła była faworytem grała doskonale, a Garbarnia wykazywała spadek formy, wszystkie szanse przemawiały za drużyną czerwonych. Na boisku Garbarni odmieniły się jednak losy. Garbarnia potrafiła narzucić przeciwnikowi tempo, zasłużyła na zwycięstwo, mając w drugiej połowie więcej gry.

Jakkolwiek brak było sytuacji bramkowych, to jednak zawody były naogół ciekawe, trzymały widza w napięciu do ostatniej chwili. Gospodarze rzucili bowiem na szalę silną wolę zwycięstwa nie potrafili jednak celu swych wysiłków osiągnąć.

Mecz dzisiejszy był debiutem Madejskiego w barwach Garbarni na gruncie krakowskim. Eksbramkarz Wisły przeżywał ciężkie chwile, stanął bowiem przeciw swemu macierzystemu klubowi, a na dodatek puścił na samym początku fatalną bramkę. Mogło to spowodować załamanie się nie tylko Madejskiego, ale i całej drużyny. Opanował się jednak Madejski i po pauzie miał kilka dobrych momentów. Najlepszy w defensywie był bezwzględnie Piątek, podczas gdy w pomocy, której całą linia grała bardzo dobrze prym dzierżył Lesiak. Atak Garbarni grał dziś sprawnie, szczególnie Nowak i Wróbel byli dobrze dysponowani, również Skóra grał znacznie lepiej aniżeli zwykle.

W Wiśle nie można mówić o słabych punktach, nie było bowiem specjalnych luk. Zespół grał jednak anemicznie, blado, nie umiejąc zdobyć się na skuteczność. Na wysokości zadania stałą tylko trójka defensywna, na której ciążył ciężar całego ataku Garbarni. Pomoc Wisły grała bowiem nieszczególnie, a specjalnie słaby był Kotlarczyk. Atak groźny był tylko wtedy, gdy piłka szła na skrzydła, ale skrzydłami grano bardzo mało, raczej grano środkiem gdzie nic się nie kleiło.

Przebieg gry wykazuje do pauzy równowagę obu zespołów, po przerwie natomiast Garbarnia była więcej w akcji, nie potrafiła jednak sytuacji podbramkowych wyzyskać. Prowadzenie uzyskał dla Wisły w 13 min. Filek, strzelając z 25 metrów ostro. W 4 minuty później lewoskrzydłowy Garbarni Skrzyński wyrównuje przytomnie główką.