1952.09.21 Gwardia Kraków – Stal Poznań 44:24
Z Historia Wisły
(Różnice między wersjami)
Linia 1: | Linia 1: | ||
+ | {{Mecz (koszykówka) | ||
+ | |data = 1952.09.21 | ||
+ | |nazwa rozgrywek = Puchar PZKosz, 1/4 | ||
+ | |stadion(miasto) = Kraków | ||
+ | |godzina = | ||
+ | |herb gospodarzy = Wisła Kraków herb5.jpg | ||
+ | |gospodarze = Gwardia Kraków | ||
+ | |wynik = 44:24 | ||
+ | |goście = [[Warta Poznań (koszykówka)|Stal Poznań]] | ||
+ | |herb gości = Warta Poznań herb2.jpg | ||
+ | |I kwarta = | ||
+ | |II kwarta = 15:12 | ||
+ | |III kwarta = | ||
+ | |IV kwarta = | ||
+ | |widzów = | ||
+ | |sędziowie = Elbanowski i Wysocki z Warszawy | ||
+ | |komisarz = | ||
+ | |trener1 = | ||
+ | |trener2 = | ||
+ | |uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br>[[Zdzisław Dąbrowski]] 5, [[Roman Pyjos]] 11, [[Stefan Wójcik jr.|Stefan Wójcik]] 11, [[Maciej Wężyk]] 8, [[Tadeusz Pacuła]] 5, [[Jerzy Bętkowski]] 4<br>'''trener: [[Jerzy Groyecki]]<br><br>'''Stal Poznań:'''<br>Wybieralski 8, Kałek 5, Klewenhagen 4, Młynarczyk 4, Ostańczyk 2<br>'''Trener:''' Łój | ||
+ | }} | ||
+ | |||
1/4 finału 21.09.1952 Gwardia Kraków – Stal Poznań 44:24 (15:12)<br> | 1/4 finału 21.09.1952 Gwardia Kraków – Stal Poznań 44:24 (15:12)<br> | ||
Sędziowali Elbanowski i Wysocki z Warszawy<br> | Sędziowali Elbanowski i Wysocki z Warszawy<br> |
Wersja z dnia 07:05, 16 wrz 2015
Gwardia Kraków | 44:24 | Stal Poznań | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 15:12 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
1/4 finału 21.09.1952 Gwardia Kraków – Stal Poznań 44:24 (15:12)
Sędziowali Elbanowski i Wysocki z Warszawy
Gwardia: Pyjos – 11, Wójcik – 11, Wężyk – 8, Dąbrowski – 5, Pacuła – 5, Bętkowski – 4, trener Groyecki.
Stal: Wybieralski – 8, Gałek – 5, Kiewenhagen – 4, Młynarczyk – 4, Ostańczyk – 2. Trener Łój.
Słaba forma Dąbrowskiego i brak Arleta sprawiły, że Gwardziści długo nie mogli się skonsolidować i przeciwnik prowadził przez 17 minut. Po przerwie Gwardia wzmocniła tempo, a że równocześnie przeciwnik stracił Kubickiego, Kiewenhagena i Orlikowskiego po 4 osobistych, wtedy przewaga drużyny krakowskiej rosła z każdą chwilą.
PS nr 79/1952, str. 2