1956.10.14 Wisła Kraków - Lech Poznań 1:3
Z Historia Wisły
Linia 18: | Linia 18: | ||
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
- | + | ==Relacje prasowe== | |
+ | ===”Dziennik Polski” z 1956.10.16=== | ||
+ | http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=9364 | ||
[[Grafika: 1956.10.14 Wisła - Kolejarz Poznań.jpg|thumb|250px|Scena z meczu.]] | [[Grafika: 1956.10.14 Wisła - Kolejarz Poznań.jpg|thumb|250px|Scena z meczu.]] | ||
+ | '''WISŁA ZAWIODŁA''' | ||
+ | |||
+ | Drugi natomiast jubilat — Wisła — nie popisała się. Widocznie wyczerpani uroczystościami piłkarze, niezbyt wielką mieli ochotę do żmudnej walki o punkty. Bezproduktywne, zwolnione bieganie tam i sam, podania „na pałę", niewykorzystanie (zresztą nielicznych) sytuacji podbramkowych, podniecało tak widownie, że zaczęła energicznie gwizdać. Nie jest to doping właściwy dla drużyny i o tym powinni raz na zawsze nerwowi kibice pamiętać. Na tle słabo grającej Wisły drużyna Kolejarza przedstawiała się jako drużyna ambitna, ruchliwa i co najważniejsze skutecznie grająca. Oczywiście stawka Kolejarza była wyższa, więc też więcej energii i serca do gry włożyli jej piłkarze. Szczególnie „stary" wyga Anioła, najlepszy gracz na boisku, biegał wszędzie i strzelał z każdej pozycji, przeżywając niewątpliwie swą drugą młodość piłkarską. | ||
+ | |||
+ | Zwycięstwo więc Kolejarza 3:1 jest w pełni zasłużone i tym zwycięstwem zabezpieczył się od spadku z I ligi. | ||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1956 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1956 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1956 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1956 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Lech Poznań]] | [[Kategoria:Lech Poznań]] |
Wersja z dnia 07:41, 18 lut 2011
Wisła Kraków | 1:3 (0:1) | Lech Poznań | ||||||||
widzów: 12.000 | ||||||||||
sędzia: Storoniak z Kartowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
”Dziennik Polski” z 1956.10.16
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=9364
WISŁA ZAWIODŁA
Drugi natomiast jubilat — Wisła — nie popisała się. Widocznie wyczerpani uroczystościami piłkarze, niezbyt wielką mieli ochotę do żmudnej walki o punkty. Bezproduktywne, zwolnione bieganie tam i sam, podania „na pałę", niewykorzystanie (zresztą nielicznych) sytuacji podbramkowych, podniecało tak widownie, że zaczęła energicznie gwizdać. Nie jest to doping właściwy dla drużyny i o tym powinni raz na zawsze nerwowi kibice pamiętać. Na tle słabo grającej Wisły drużyna Kolejarza przedstawiała się jako drużyna ambitna, ruchliwa i co najważniejsze skutecznie grająca. Oczywiście stawka Kolejarza była wyższa, więc też więcej energii i serca do gry włożyli jej piłkarze. Szczególnie „stary" wyga Anioła, najlepszy gracz na boisku, biegał wszędzie i strzelał z każdej pozycji, przeżywając niewątpliwie swą drugą młodość piłkarską.
Zwycięstwo więc Kolejarza 3:1 jest w pełni zasłużone i tym zwycięstwem zabezpieczył się od spadku z I ligi.