1957.10.08 RC Lens - Wisła Kraków 1:1
Z Historia Wisły
Linia 22: | Linia 22: | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1957, nr 236 (9 X)=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1957-10-09b.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Leader ligi francuskiej FC Lens remisuje z Wisłą 1:1 | ||
+ | |||
+ | „ECHO” rozmawia z krakowskimi piłkarzami przed wyjazdem do Casablanki | ||
+ | |||
+ | DZIŚ we wczesnych godzinach rannych, dzięki uprzejmości i sprawnej obsłudze krakowskiej centrali międzymiastowej, otrzymaliśmy połączenie z Francją, a ściśle z miejscowością Tours, gdzie wczoraj przy świetle elektrycznym odbyło się atrakcyjne, międzynarodowe spotkanie piłkarskie pomiędzy FC Lens, a krakowską Wisłą. | ||
+ | |||
+ | — Odnieśliśmy wielki sukces — mówi mgr Kogutek, członek ekipy krakowskich piłkarzy. — W meczu z aktualnym przodownikiem francuskiej zawodowej ligi piłkarskiej FC Lens, piłkarze nasi zremisowali 1:1 (0:0). Bramki zdobyli: dla FC Lens Stievenard w 54 min., a dla Wisły — Michel — 76 min. Przeciw najlepszej obecnie drużynie piłkarskiej Francji, trener Woźniak postanowił zastosować nową (jeśli idzie o Wisłę) taktykę. Mianowicie zagraliśmy wzmocnioną defensywą, przy czym rolę trzeciego pomocnika spełniał Snopkowski, grający na lewym łączniku. Zestawienie drużyny było następujące: Leśniak, Monica, Kawula, Ogiela, Michel, Jędrys, Machowski, Wł. Kościelny, Rogoża, Snopkowski, Jurczak. | ||
+ | |||
+ | Taktyka wzmocnionej defensywy dała rezultaty. Po wyrównanej pierwszej połowie, 25 min. po i przerwie należało do gospodarzy. | ||
+ | |||
+ | Wówczas obrona nasza z Leśniakiem, Monicą i Kawulą na czele, zebrała wiele oklasków za dobrą grę. W ostatnich 20 min. Francuzi nie wytrzymali silnego tempa i w tym okresie gry kilkakrotnie zagrażaliśmy bramkarzowi FC Lens. Wyrównująca bramka padła ze strzału Michela, który otrzymawszy od Kościelnego piłkę piekielną bombą z 16 m posłał ją w „okienko”. | ||
+ | |||
+ | Mecz w Tours stał na wysokim poziomie. Obie drużyny grały bardzo szybko przeprowadziły wiele zaskakujących akcji. | ||
+ | |||
+ | Przed meczem byliśmy z wizytą u mera miasta, który przyjął nas tradycyjną lampką wina — mówi na zakończenie mgr Kogutek. — Dziś zwiedzamy zabytki starego miasta, a jutro wylatujemy do Casablanki. Pozdrówcie nasze rodziny i wszystkich sympatyków w Krakowie. | ||
+ | |||
+ | Rozmawiał J. FRANDOFERT | ||
+ | |||
+ | |||
===”Przegląd Sportowy” z 1957.10.10=== | ===”Przegląd Sportowy” z 1957.10.10=== | ||
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1957/nr156/directory.djvu | http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1957/nr156/directory.djvu |
Wersja z dnia 06:06, 10 kwi 2019
RC Lens | 1:1 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 6.000 | ||||||||||
sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1957, nr 236 (9 X)
Leader ligi francuskiej FC Lens remisuje z Wisłą 1:1
„ECHO” rozmawia z krakowskimi piłkarzami przed wyjazdem do Casablanki
DZIŚ we wczesnych godzinach rannych, dzięki uprzejmości i sprawnej obsłudze krakowskiej centrali międzymiastowej, otrzymaliśmy połączenie z Francją, a ściśle z miejscowością Tours, gdzie wczoraj przy świetle elektrycznym odbyło się atrakcyjne, międzynarodowe spotkanie piłkarskie pomiędzy FC Lens, a krakowską Wisłą.
— Odnieśliśmy wielki sukces — mówi mgr Kogutek, członek ekipy krakowskich piłkarzy. — W meczu z aktualnym przodownikiem francuskiej zawodowej ligi piłkarskiej FC Lens, piłkarze nasi zremisowali 1:1 (0:0). Bramki zdobyli: dla FC Lens Stievenard w 54 min., a dla Wisły — Michel — 76 min. Przeciw najlepszej obecnie drużynie piłkarskiej Francji, trener Woźniak postanowił zastosować nową (jeśli idzie o Wisłę) taktykę. Mianowicie zagraliśmy wzmocnioną defensywą, przy czym rolę trzeciego pomocnika spełniał Snopkowski, grający na lewym łączniku. Zestawienie drużyny było następujące: Leśniak, Monica, Kawula, Ogiela, Michel, Jędrys, Machowski, Wł. Kościelny, Rogoża, Snopkowski, Jurczak.
Taktyka wzmocnionej defensywy dała rezultaty. Po wyrównanej pierwszej połowie, 25 min. po i przerwie należało do gospodarzy.
Wówczas obrona nasza z Leśniakiem, Monicą i Kawulą na czele, zebrała wiele oklasków za dobrą grę. W ostatnich 20 min. Francuzi nie wytrzymali silnego tempa i w tym okresie gry kilkakrotnie zagrażaliśmy bramkarzowi FC Lens. Wyrównująca bramka padła ze strzału Michela, który otrzymawszy od Kościelnego piłkę piekielną bombą z 16 m posłał ją w „okienko”.
Mecz w Tours stał na wysokim poziomie. Obie drużyny grały bardzo szybko przeprowadziły wiele zaskakujących akcji.
Przed meczem byliśmy z wizytą u mera miasta, który przyjął nas tradycyjną lampką wina — mówi na zakończenie mgr Kogutek. — Dziś zwiedzamy zabytki starego miasta, a jutro wylatujemy do Casablanki. Pozdrówcie nasze rodziny i wszystkich sympatyków w Krakowie.
Rozmawiał J. FRANDOFERT
”Przegląd Sportowy” z 1957.10.10
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1957/nr156/directory.djvu
(…) Ogólne zdanie publiczności: mecz ciekawy, warto było wysupłać te 700 franków, prezes klubu piłkarskiego Tours podziela tę opinię, zaznaczając jednak, ze Polacy grają nieco za wolno. Mecz rozpoczął się dopiero o godz. 21.00, a więc z półgodzinnym opóźnieniem. Drużyna Lens wystąpiła osłabiona brakiem czterech najlepszych zawodników, w tym trzech Polaków: Theo, Wiśniewskiego i Ziemczaka oraz Francuza Courtina.
W pierwszej połowie Wisła posiadała wyraźną przewagę. Grała bardzo składnie, będąc w nieustannym ataku. Mimo to nie potrafiła strzelić bramki. W 28 minucie gry, sytuacja była wręcz groteskowa: bramkarz Lens, Sowiński wybiega z bramki, szczęśliwie jednak zastępują go obrońcy. Krakowianie trzykrotnie strzelają do pustej bramki, jednak bez powodzenia.
W 30 min. znowu nadarza się wspaniała okazja. Rogoża strzela z dobrej pozycji, niestety, strzał poszybował ponad poprzeczkę. Po przerwie inicjatywę przejmuje Lens. W 51 min. Dereuddre u zyskuje pięknym strzałem pierwszą bramkę dnia i prowadzenie dla swej drużyny 1:0. Polacy przystępują do kontrataku. W 76 minucie starania ich zostały uwieńczone sukcesem. Po solowej akcji, pomocnik Michel ładuje piekielnie silną bombę z 20 metrów w prawy górny róg bramki Lens. Sowiński jest bezradny. Stan meczu 1:1.
To był jednak łabędzi śpiew Wisły. Od tej chwili bowiem daje się zauważyć u Polaków zmęczenie Stają się wyraźnie wolniejsi. Szybsi piłkarze Lens nacierają, chcą zdobyć zwycięską bramkę. By osiągnąć ten cel, nie gardzą ostrą i chwilami brutalną grą. Szereg ich poczynań spotyka się z gwizdami publiczności, wśród której nie brak polskich górników. Wynik nie ulega już zmianie i spotkanie kończy się remisem.
Po meczu Wisła udała się do Casablanki, gdzie w niedziele, rozegra mecz z miejscową drużyną.
T. Grabowski