1957.11.17 Wisła Kraków – Gwardia Warszawa 45:35

Z Historia Wisły

1957.11.17, I Liga koszykówki kobiet, Kraków,
Gwardia Kraków 45:35 Gwardia Warszawa
I:
II: 21:18
III:
IV:
Sędziowie: Sygut i Truszak z Kielc Komisarz: Widzów: 500
Wisła Kraków:
Danuta Dudek 5, Barbara Szydłowska 15, Danuta Kubik 13, Halina Oszast 6, Elżbieta Wężyk 4, Dąbrowska 2,
trener: Ludwik Miętta-Mikołajewicz

Gwardia Warszawa:
Karska 15, Ziółkowska 8, Bogdanowicz 4, Drabińska 3, Jaskólska 2, Widurska 2, Nowak 1


‎‎

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1957, nr 269 (18 XI)

‎‎

W SPOTKANIU piłki koszykowej o mistrzostwo I ligi drużyn kobiecych, krakowska Wisła pokonała Gwardię Warszawa 45:35 (21:18).

Zwycięstwo Wisły ucieszyło zwolenników koszykówki, ale forma jaką zaprezentowały krakowianki nikogo nie mogła zachwycić. Pewien wpływ na to ma z pewnością słaba jeszcze gra, po przebytej chorobie — Wężykowej. Fakt ten nie może jednak usprawiedliwić całego zespołu, który wykazuje przede wszystkim duże braki kondycyjne, a poza tym za dużo traci piłek w polu na skutek niecelnych podań itp. Na wyróżnienie w Wiśle zasłużyły: Szydłowska (za bardzo dobrą dyspozycję strzałową w drugiej połowie spotkania), oraz bardzo ambitnie grająca Kubikówna. W zespole gości najlepiej zagrała Karska.

Punkty dla Wisły zdobyły: Szydłowska — 15, Kubikówna — 13, Oszastowa — 6, Dudek — 5, Wężyk 4 oraz Dąbrowska 2. Dla Gwardii: Karska — 15, Ziółkowska — 8, Bogdanowicz — 4, Drapińska —3, Jaskólska, Widurska po 2 oraz Nowak — 1.

Spotkanie prowadzili pp. Sygut Truszak z Kielc.

Gazeta Krakowska. 1957, nr 275 (18 XI) nr 2946

Koszykarki krakowskiej Wisły po ostatniej porażce z Polonią W-wa odniosły w niedzielę zwycięstwo, wygrywając ze stołeczną Gwardią 45:35 (21:18). Krakowianki przeważały przez cały czas spotkania, uzyskując zwycięskie punkty ze strzałów Szydłowskiej — 15, Kubikównej — 13, Oszastowej — 6, Dudek — 5, Wężykowej — 4 oraz Dąbrowskiej — 2. W zespole Gwardii najwięcej punktów — 15 zdobyła Karska.


http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1957/nr178/directory.djvu s.3