1960.03.13 Gwardia Warszawa - Wisła Kraków 0:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Relacje)
(Relacje)
Linia 24: Linia 24:
Tempo 14.03.1960
Tempo 14.03.1960
-
Gwardia pokonana 2:0
+
[b]Gwardia pokonana 2:0[/b]
-
Inauguracja sezonu piłkarskiego w stolicy odbyła się bez przemówień, defilad itp. uroczystości. Jedynie w chwili rozpoczęcia zawodów kilka rakiet wzbiło się pod chmury. Pogoda dopisała, stan boiska był również bez zarzutu. Frekwencja zadowalająca, jedynie gra nie stała na takim poziomie, jaki stęsknieni za piłką "kibice" chcieliby oglądać.
+
[quote]Inauguracja sezonu piłkarskiego w stolicy odbyła się bez przemówień, defilad itp. uroczystości. Jedynie w chwili rozpoczęcia zawodów kilka rakiet wzbiło się pod chmury. Pogoda dopisała, stan boiska był również bez zarzutu. Frekwencja zadowalająca, jedynie gra nie stała na takim poziomie, jaki stęsknieni za piłką "kibice" chcieliby oglądać.
-
Właściwie - zawiodła tylko Gwardia, która wykazała słabą kondycję biegową i zbyt duży rozrzut w strzałach. Maruszkiewicz, Hodyra i Wiśniewski robili co mogli i pchali swój atak do przodu, ten jednak nie dochodził do czystej pozycji strzałowej. Gawroński dorównywał szybkością Snopkowskiemu, lecz ten był zbyt wytrawnym obrońcą by dać się nabrać na niezbyt wyrafinowane gierki gwardzisty. Pozostali napastnicy Gwardii wyraźnie ustępowali w szybkości obrońcom krakowskim. Baszkiewicz nie mógł przejść przez Monicę, a Hachorek ograć Kawulę. W kilku sytuacjach, które nosiły zarodek bramki, szczęście nie dopisało gospodarzom.
+
Właściwie - zawiodła tylko Gwardia, która wykazała słabą kondycję biegową i zbyt duży rozrzut w strzałach. Maruszkiewicz, Hodyra i Wiśniewski robili co mogli i pchali swój atak do przodu, ten jednak nie dochodził do czystej pozycji strzałowej. Gawroński dorównywał szybkością Snopkowskiemu, lecz ten był zbyt wytrawnym obrońcą by dać się nabrać na niezbyt wyrafinowane gierki gwardzisty. Pozostali napastnicy Gwardii wyraźnie ustępowali w szybkości obrońcom krakowskim. Baszkiewicz nie mógł przejść przez Monicę, a Hachorek ograć Kawulę. W kilku sytuacjach, które nosiły zarodek bramki, szczęście nie dopisało gospodarzom.[/quote]

Wersja z dnia 12:44, 6 wrz 2009

1960.03.13, I Liga, 1. kolejka, Warszawa, Stadion Wojska Polskiego,
[[Grafika:|150px]] Gwardia Warszawa 0:2 (0:0) Wisła Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów: 20.000
sędzia: Sekuła z Olsztyna
Bramki
0:1
0:2
80' Marian Machowski
86' Stanisław Śmiałek
Gwardia Warszawa
3-2-5
Stefaniszyn
Jurczak
Mazurkiewicz
Hodyra
Wiśniewski
Olędzki
Gawroński
Lewandowski
Hachorek
Szarzyński
Baszkiewicz

trener:
Wisła Kraków
3-2-5
Bronisław Leśniak
Fryderyk Monica
Władysław Kawula
Leszek Snopkowski
Adam Michel
Ryszard Jędrys
Marian Machowski
Andrzej Sykta
Antoni Rogoza
Stanisław Śmiałek
Kazimierz Kościelny

trener: Károly Kósa

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje















Tempo 14.03.1960

[b]Gwardia pokonana 2:0[/b]

  [quote]Inauguracja sezonu piłkarskiego w stolicy odbyła się bez przemówień, defilad itp. uroczystości. Jedynie w chwili rozpoczęcia zawodów kilka rakiet wzbiło się pod chmury. Pogoda dopisała, stan boiska był również bez zarzutu. Frekwencja zadowalająca, jedynie gra nie stała na takim poziomie, jaki stęsknieni za piłką "kibice" chcieliby oglądać.
  Właściwie - zawiodła tylko Gwardia, która wykazała słabą kondycję biegową i zbyt duży rozrzut w strzałach. Maruszkiewicz, Hodyra i Wiśniewski robili co mogli i pchali swój atak do przodu, ten jednak nie dochodził do czystej pozycji strzałowej. Gawroński dorównywał szybkością Snopkowskiemu, lecz ten był zbyt wytrawnym obrońcą by dać się nabrać na niezbyt wyrafinowane gierki gwardzisty. Pozostali napastnicy Gwardii wyraźnie ustępowali w szybkości obrońcom krakowskim. Baszkiewicz nie mógł przejść przez Monicę, a Hachorek ograć Kawulę. W kilku sytuacjach, które nosiły zarodek bramki, szczęście nie dopisało gospodarzom.[/quote]


Szablon:Inne mecze