1961.01.21 Wisła Kraków – Społem Łódź 89:53
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 89:53 | Społem Łódź | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 45:22 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1961, nr 18 (21/22 I) nr 4838
Godz. 18 Hala Wawelu: Sparta NH — ŁKS Godz. 19,80 Hala Wisły: Wisła — Społem Łódź (Spotkania drużyn męskich o mistrzostwo I ligi)
Echo Krakowa. 1961, nr 19 (23 I) nr 4839
WISŁA—SPOŁEM 89:53 (45:22).
Sędziowali pp. Dobrucki i Buczak z Warszawy — dobrze. Najwięcej punktów zdobyli dla Wisły — Wawro 19, Czernichowski 18, oraz Dąbrowski 12, dla Społem — Szmidt 14 i Chrzanowski 10.
Spotkanie nie było zbyt interesujące. gdyż przez cały mecz uwydatniała się duża przewaga gospodarzy. Gdyby nie liczne zmiany wprowadzone — zresztą Słusznie — przez trenera mgr M.
Mochnackiego, goście przegraliby w trzycyfrowym stosunku.
U zwycięzców bardzo dobrze spisywał się Czernichowski. Podobali się również Wawro (w ofensywie) i Dąbrowski. U pokonanych wyróżnili się Chrzanowski oraz celnie rzucający — Szmidt
Gazeta Krakowska. 1961, nr 19 (23 I) nr 3940
Wisła — ŁKS 92:57 (39:27)
Po sobotnim dość słabym spotkaniu tym razem zarówno Wisła jak i ŁKS grały o klasę lepiej. ŁKS, który w sobotę przegrał ze Spartą rozpoczął spotkanie z wielkim animuszem i wydawało się, że gra będzie dość wyrównana.
Tymczasem tak było tylko w pierwszych minutach. Świetnie dysponowany Pacuła grał w niedzielę niezawodnie i przewaga Wisły rosła z każdą chwilą. Pacule świetnie sekundowali Likszo, Czernichowski. Wójcik i Niewodowski.
Słabiej niż zwykle grali natomiast Murzynowski i Wawro.
W ŁKS-ie bardzo dobrze grał Kargul, który zdobył aż 27 pkt.
Spotkanie prowadzone było w bardzo szybkim tempie i podobało się zebranej publiczności, która zwłaszcza pod koniec spotkania burzą oklasków przyjmowała udane zagranie „wieżowca” Górnickiego. Na parę minut przed końcem spotkania za 5 osobistych opuścił boisko Czernichowski.
„Wawelskie Smoki” rozegrali w sobotę spotkanie z drugą drużyną łódzką — Społem. Gospodarze grając bez większego wysiłku zwyciężyli 89:53 (45:22). Wiślacy rozpoczęli to spotkanie z wielkim animuszem i dopiero przy stanie 10:0 łodzianie zdobyli pierwsze punkty. Wydawało się nawet, że gospodarze potrafią osiągnąć setkę, względnie, że zdublują drużynę łódzką. Jednakże drużyna Społem, która w drugiej części meczu zagrała bardziej nieustępliwie zmniejszyła rozmiary porażki, a także nie pozwoliła Wiślakom na strzelenie powyżej 100 koszy. W zespole Wisły najlepiej w sobotnim spotkaniu zagrał nieustępliwy Wawro i Czernichowski.