1961.12.03 Wisła Kraków – Społem Łódź 84:56

Z Historia Wisły

1961.12.03, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 84:56 Społem Łódź
I:
II: 40:24
III:
IV:
Sędziowie: Korwin i Morawski z Wrocławia Komisarz: Widzów: 300
Wisła Kraków:
Stefan Wójcik jr. 17, Ryszard Niewodowski 14, Krystian Czernichowski 11, Bohdan Dąbrowski 10, Bohdan Likszo 8, Tadeusz Pacuła 6, Czesław Malec 0, Janusz Górnicki 12, Antoni Paszkowicz 2, Edward Surówka 4
Trener:
Michał Mochnacki

Społem Łódź:
Podracki 13, Czyszanowski 10, Pytlarczyk 10, Jarząbek 8, Zadrożny G, Głosek 3, Chrzanowski 2, Markiewicz 2, Skrzeczkowski 2, Rosiak 0, Szmidt 0




SPOŁEM —

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1961, nr 282 (1 XII) nr 5102

W Krakowie Sparta i Wisła gościć będą poznańskiego Lecha i Społem Łódź. Poznaniacy występujący bez swych do niedawna dwóch najlepszych zawodników — Łopatki i Młynarczyka nie są już tak groźnym zespołem jak w minionych sezonach, Wydaje się rzeczą prawdopodobną, że tak Wisła jak i Sparta mogą pokusić się o odniesienie zwycięstw. W dużo lepszej sytuacji są oczywiście wiślacy, których wysoka ferma jest poważną rękojmią sukcesu.

Koszykarze Sparty są w znacznie gorszym połażeniu, tym niemniej po ostatnich niepowodzeniach we Wrocławiu będą chcieli zrehabilitować się przed własną publicznością i uzyskać cenne punkty.

„Poznańskich Ekspresów” nie należy jednak lekceważyć.

Zespół ten wielokrotnie dawał się we znaki najlepszym nawet drużynom dzięki swej wielkiej ambicji i woli walki.

Pudelewicz, Świerczewski, Nowicki, Olejniczak to koszykarze z którymi trzeba się po­ważnie liczyć. Z całą pewnością można sądzić, iż tak w sobotę w meczu z Wisłą jak i w niedzielę przeciwko Sparcie pokażą oni koszykówkę w dobrym wydaniu.

Łódzkie Społem to niewątpliwie słabszy od Lecha przeciwnik, lecz także bardzo ambitny i bojowy zespół. Asem atutowym drużyny jest Szmidt. Groźni są również: Zadrożny, Pytlarczyk i Podracki. Dołożą oni zapewne starań, aby w meczach krakowskich uzyskać zadowalające wyniki.


Echo Krakowa. 1961, nr 284 (4 XII) nr 5104

‎‎‎‎

WISŁA — SPOŁEM 84:56 (4€:24). Sędziowali pp. Korwin i Morawski z Wrocławia — słabo. Widzów 300.

WISŁA — Wójcik 17, Niewodowski 14, Górnicki 12, Czernichowski 11, Dąbrowski 10, Likszo 8, Pacuła 6, Surówka 4, Paszkowicz 2, Malec 0.

SPOŁEM — Podracki 13, Czyszanowski 10, Pytlarczyk 10, Jarząbek 8, Zadrożny G, Głosek 3, Chrzanowski 2, Markiewicz 2, Skrzeczkowski 2, Rosiak 0, Szmidt 0.

Gdy po niecałych 3 min. gry Wisła prowadziła 8:0, zdobywając punkty z trzech kolejnych rzutów, spod kosza Niewodowskiego i celnego rzutu z półdystansu Wójcika zgromadzeni widzowie liczyli, iż ich pupile odniosą trzycyfrowe zwycięstwo. Niestety w następnych minutach Wiślacy zwalniają grę i po nieciekawym meczu odnoszą wysokie zwycięstwo. Najlepszym graczem Wisły był kapitan zespołu — Wójcik, a oprócz niego wyróżnić można Dąbrowskiego i Niewodowskiego. W zespole łódzkim wyróżnili się Pytlarczyk i Podracki


Gazeta Krakowska. 1961, nr 282 (28 XI) nr 4203

Skończyły się emocje pierwszej rundy ekstraklasy koszykarzy. Ostatnia kolejka przebiegła „planowo” poza krakowskimi sensacjami: porażką Wisły z Lechem i „zemsta,” Sparty. Na pierwszym miejscu niepodzielnie króluje AZS AWF nic ponosząc żadnej porażki. Wisła zajmuje trzecią pozycję, mając jednak o trzy punkty mniej od leadera. Sparta na dobre uplasowała się w środku tabeli, mając już chyba spokojny żywot.

Tym razem koszykarze krakowscy — Wisła i gościły u siebie drużynę poznańskiego Lecha Sparta — i Społem Łódź. Piękny sukces odniosła Sparta zwyciężając Społem i Lecha (I), natomiast Wisła niespodziewanie przegrała z Lechem.

Lech wygrał 73:66 (36:2C). Poznaniacy zaimponowali celnością rzutów i skuteczną grą. Objęli prowadzenie już w pierwszej minucie gry i nie oddali go do końca spotkania prowadząc stale różnicą około 10 punktów. Mecz toczył się momentami w atmosferze dość nerwowej, gdyż sędziowie Korwin i Morawski z Wrocławia popełnili sporo pomyłek. Mimo to trzeba od razu powiedzieć. że w sobotnim spotkaniu drużyną lepszą byli koszykarze Lecha. Wisła grająca zasadniczo w składzie Likszo, Czernichowski, Niewodowski, Wójcik i Pacuła grała zbyt wolno, a z celnością rzutów też nie było najlepiej. W tym stanie rzec czy trudno było marzyć o zwycięstwie i dziwić się jedynie należy, że trener Mochnacki nie zdecydował się na wprowadzenie do gry młodszych zawodników.

Punkty dla Wisły zdobyli: Pacuła i Wójcik po 15, Likszo 13 Czernichowski 11, Niewodowski i Malec po 6. Dla Lecha: Pudelewicz i Nowicki po 18, Pawełczak 17, Lewandowski 12, Świerczewski 10.

WISŁA — SPOŁEM 84:56 (40:24)

W spotkaniu koszykarzy Wisły ze Społem Łódź 84:55 (40:24) po przerwie trener Mochnacki wprowadził na boisko drugą piątkę. Wówczas „ gra nabrała szybkości. Spragnieni gry młodzi wiślacy ruszyli z impetem do ataku. Że nie wszystko im wychodziło —to żadna tragedia — ale przynajmniej widać było serce do gry. O pierwszej „piątce” tego powiedzieć- nie można. Wisła zaczęła od 8:0 potem 22:12, przewaga stale rosła. Gdy w 30 minucie było 70:36 — wyglądało, że padnie „setka”. W ostatnich 10- minutach krakowianie znowu pudłują co niemiara, łodzianom zaczyna wychodzić rzut z dystansu i Wisła wygrywa „tylko” 84:56.

Słaby mecz, nie przyniósł żadnej emocji, gdyż zwycięstwo Wisły nie podlegało dyskusji.

Punkty dla Wisły zdobyli: Wójcik 17. Niewodowski 14, Górnicki 12, Czernichowski II, Dąbrowski 10, Likszo 8, Pacuła 6, Surówka 4, Paszkowicz 3: dla Społem najwięcej punktów uzyskali: Podracki 13, Pytlarczyk i Szyszanowski po 10.

Sędziowali pp. Korwin i Morawski (Wrocław), (p)


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=11309 s.8