1962.11.25 Wisła Kraków – AZS AWF Warszawa 70:63

Z Historia Wisły

1962.11.25, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Kraków, Hala Wisły, 19:30
Wisła Kraków 70:63 AZS AWF Warszawa
I:
II: 35:34
III:
IV:
Sędziowie: Kubicki i Orlikowski z Poznania Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Czesław Malec 8, Bohdan Likszo 35, Tadeusz Pacuła 8
Trener:
Jan Mikułowski

AZS AWF Warszawa:
Sitkowski, Nartowski 17 i Perka 15




Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1962, nr 278 (26 XI) nr 5403

‎‎‎‎

WISŁA—AZS AWF 70:63 (35:34).

Sędziowali p.p. Kubicki i Orlikowski z Poznania. Najwięcej punktów zdobyli, dla Wisły Likszo 35, oraz Pacuła i Malec 8, dla AZS AWF — Sitkowski, Nartowski 17 i Perka 15.

Krakowianie zagrali dużo lepiej niż w sobotę z ŁKS. Szczególnie w defensywie nie popełniali już rażących błędów. Celność rzutów pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale być może jest to mankament przejściowy.

AZS grał ładnie, szybko prowadzał kontrataki, ale pieczołowicie pilnowany przez Likszę center AZS — Blauth zdobył zaledwie 2 pkt. Natomiast ciężar gry utrzymywali na swych barkach Sitkowski i Nartowski a największym procentem (ok. 70) celnych rzutów zaimponował — Perka.

W Wiśle najlepszymi zawodnikami byli Wójcik i Likszo. Natomiast Czernichowski grał z niewyleczoną kontuzją nogi. (JF).


Gazeta Krakowska. 1962, nr 279 (23 XI) nr 4508

Spotkanie Wisła — AZS AWF powinno zadowolić smakoszów koszykówki. Ostatnia wysoka porażka drużyny „białej gwiazdy” ze Śląskiem Wrocław — to „chwila słabości”. Po prostu Łopatka rozłożył Wisłę na... łopatki... W niedzielę znowu będziemy chyba oglądać zespół godny miana mistrza Polski. Likszo, Wójcik, Czernichowski, Niewodowski, Pacuła z jednej strony — będą walczyć o miano najlepszego koszykarza na boisku z Nartowskim, Sitkowskim czy Blauthem. W roku ubiegłym oba zespoły miały po jednym zwycięstwie w bezpośrednich spotkaniach. Decydowały ostatnie minuty gry.



Gazeta Krakowska. 1962, nr 281 (26 XI) nr 4510

Dwa zwycięstwa koszykarzy Wisły ponownie wywindowały drużynę mistrza Polski na fotel leadera. Krakowianie pozbyli się na razie jednego konkurenta — AZS AWF. Pozostała para Legia—Śląsk w bezpośrednim pojedynku wykruszy się. Derby warszawskie i wrocławskie toczyły się pod znakiem wyrównanej walki. Lech dochodzi powoli do formy, wyraźnie dystansując toruńskich akademików. Duży zawód swym zwolennikom sprawili koszykarze Sparty Nowa Huta. Ich porażka z ŁKS nie była „zaplanowana”. Przy takiej grze jak sobotnia i niedzielna — Sparta może znaleźć się w grupie spadkowej.

Wisła — AZS AWF 70:63 (35:34)

Mecz ten decydował, która z tych drużyn obejmie prowadzenie w tabeli ligowej. Mistrz Polski — Wisła okazał się nieznacznie lepszym zespołem odnosząc ciężko wywalczone zwycięstwo 70:63 (35:34). Punkty dla Wisły zdobyli: Likszo 35, Pacuła i Malec po 8, Czernichowski 7, Niewodowski 6, Wójcik 5, Piotrowski 1; najlepsi strzelcy akademików: Sitkowski 18, Nartowski 17, Perka 15.

Drużyna akademików, pomimo odejścia Przywarskiego i Nicińskiego, zaprezentowała się z jak najlepszej strony. Nartowskiego i Sitkowskiego uzupełniali Blauth, Perka i Piwowar. W Wiśle świetnie piłki rozgrywał Wójcik, bezlitosnym egzekutorem był Likszo.

Słabo zagrali wczoraj Pacuła i Piotrowski. W pierwszej minucie Wisła ze strzałów Wójcika prowadziła 3:0. Potem przewagę uzyskali akademicy prowadząc do 15 min. gry. W końcówce pierwszej połowy znowu na prowadzenie wyszła Wisła. W drugiej połowie stale kilkoma punktami przeważali krakowianie. W 31 min. stan meczu był tylko 51:50. Niezawodny Likszo pewnie punktuje i na trzy minuty przed końcem Wisła odrywa się od przeciwnika

Rekordowe zwycięstwo

Koszykarze Wisły znów zanotowali rekord zdobytych punktów, pokonując ŁKS 112:75 (56:48).

Sobotnie zwycięstwo aczkolwiek wysokie cyfrowo, nie wprowadziło widowni w podziw. Łodzianie to bowiem mierny zespół, który nie posiada wysokich zawodników. Szczególnie w pierwszej połowie wiślacy nie mogli znaleźć recepty na dobrze usposobionych gości. Świadczy o tym również 48 straconych punktów.

Po przerwie kilka udanych wejść krakowian i różnica punktowa rosła bardzo szybko.

Punkty dla Wisły zdobyli Likszo 44 (jeden z najlepszych koszykarzy na boisku), Niewodowski 26, Pacuła 12, Wójcik 10, Piotrowski 8, Malec 6, Paszkowicz 4 i Górnicki 2. Najwięcej punktów dla ŁKS-u zdobyli Dąbrowski 23 i Kargul 22.


"Polska koszykówka męska 1928-2004", Krzysztof Łaszkiewicz, Inowrocław, 2004