1965.11.07 Wisła Kraków - Korona Kraków 57:36

Z Historia Wisły

1965.11.07, I liga koszykówki kobiet, Kraków,
Wisła Kraków 57:36 Korona Kraków
I:
II: 27:20
III:
IV:
Sędziowie: Łopatka oraz Wilkosz z Krakowa Komisarz: Widzów: 1000
Wisła Kraków:
Irena Górka-Szaflik 16, Krystyna Pabiańczyk-Likszo 12, Janina Wojtal 12, Barbara Nowak 7
Trener:
Ludwik Miętta-Mikołajewicz

Korona Kraków:
Król i Z. Starowicz 10 oraz D. Starowicz 8
Trener:



http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=1876 s.6

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1965, nr 257 (4 XI) nr 6300

Zacznijmy od płci pięknej. Pierwszy mecz przed własną widownią rozegra drużyna mistrza Polski — Wisła z beniaminkiem Koroną. Innymi słowy będą to „derby” w których jednak z góry można przewidzieć zwycięstwo wiślaczek. Tym niemniej z zainteresowaniem będziemy śledzić formę obydwu drużyn: Wisły pod kątem jej występów w PE a Korony z uwagi na trudne zadanie tej drużyny w walce o utrzymanie się w lidze.


Echo Krakowa. 1965, nr 259 (7 XI) nr 6302

WCZORAJ rozpoczęły się rozgrywki o mistrzostwo I ligi koszykarek i koszykarzy. Inauguracja sezonu otrzymała uroczystą oprawę, a przed rozpoczęciem każdego spotkania odczytywano list władz PZKosz., życzący zawodniczkom i zawodnikom dobrych rezultatów i dalszego podnoszenia poziomu gry. W Krakowie byliśmy świadkami dwóch spotkań, w których Wisła i Sparta, odniosły łatwe i wysokie zwycięstwa.


Echo Krakowa. 1965, nr 260 (8 XI) nr 6303

Koszykarki „odkryły karty

WISŁA — KORONA 57:36 (27:20).

Sędziowali pp. Łopatka oraz Wilkosz z Krakowa. Widzów ok.

1000. Najwięcej punktów zdobyły, dla Wisły — Górka 16, Likszo i Wojtal po 12 oraz Nowak 7, dla Korony Król 4 Z. Starowicz po 10 oraz D. Starowicz 8.

Inauguracyjne spotkanie koszykarek stało na przeciętnym poziomie. Inna sprawa, że już bo pierwszych, piłkach można zaryzykować opinię, iż wiślaczki grają mniej więcej tak jak na początku ubiegłego sezonu. Jeśli więc forma będzie system tyczenie zwyżkować, to i w tym sezonie mogą się pokusić o zdobycie mistrzostwa.

korona wystąpiła osłabiona brakiem Cygal, lecz mimo to w pierwszej części gry spisywała się poprawnie w obronie. Dopiero po przerwie wiślaczki uzyskały przewagę, odnosząc zdecydowane zwycięstwo. (F)


Gazeta Krakowska. 1965, nr 263 (5 XI) nr 5510

Nie powinno dojść do żadnej niespodzianki w rozgrywkach kobiet. Aktualny mistrz polski — WISŁA i w tym sezonie powinna powtórzyć swój sukces. Krakowianki dzierżą prymat w polskiej koszykówce od trzech lat. Trener L. Miętta dysponuje bardzo wyrównanym, dobrze wyszkolonym zespołem (Likszo, Górka, Szostak, Wojtal, Nowak, Michalik, Czuwaj, Matejko). Krakowianki zagrały znacznie poniżej swych możliwości w turnieju o „Puchar Lajkonika”. Wierzymy, że do sezonu ligowego będą dobrze przygotowane.

Beniaminek ligowy KORONA bez kompleksu niższości wystartuje do rozrywek. Zwycięstwo w tym sezonie nad kandydatem do tytułu wicemistrza Polski ŁKS świadczy o tym że krakowianki mogą walczyć o środkową lokatę w tabeli.

Inauguracyjne spotkanie ligowe kobiet zostanie rozegrane w Krakowie w niedzielę 7 bm. — derby Wisła — Korona.

Życzymy drużynom krakowskim pomyślnego startu a kibicom — oglądania emocjonujących, na dobrem poziomie stojących spotkań (PU)

Gazeta Krakowska. 1965, nr 265 (8 XI) nr 5512

Inauguracja I ligi koszykówki mężczyzn wypadła pomyślnie dla drużyn krakowskich. Wisła i Sparta Nowa Huta odniosły po dwa zwycięstwa. Z sukcesami wiślaków liczyliśmy się, Sparta sprawiła bardzo miłą niespodziankę.

Na tę drużynę można liczyć.

Po dwa zwycięstwa odniosły również zespoły Śląska Wrocław i Wybrzeża. Wysoka porażka Legii na własnym „boisku” świadczy o znaczny m spadku formy tego zespołu.

Trudno ocenić szanse poszczególnych drużyn na początku sezonu. Liczna frekwencja widzów, żywe zainteresowanie rozgrywkami wskazuje, że koszykówka i w tym roku będzie sportem nr 1.


Wisła — Korona 57:36 (27:20)

Więcej spodziewaliśmy pojedynku mistrza Polski w koszykówce kobiet Wisły w spotkaniu z beniaminkiem ligowym Koroną. Wisła wygrała 57:36 (27:20) demonstrując Jednak formę znacznie niższą od swych możliwości. Przed spotkaniem wiślaczki wręczyły beniaminkowi kwiaty a potem... nie dały żadnych szans na zdobycie punktów.

Na palcach jednej ręki możni policzyć ładne akcje we wczorajszym meczu. Gdyby trzeba było wystawiać cenzurki aktorkom wczorajszego spektaklu — żadna z nich nie zasłużyłaby na „czwórkę”.

Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły; Górka 16, Likszo i Wojtal po 12; dla Korony — Król i Z. Starowicz po 10, D. Starowicz 8.