1967.10.15 Stal Rzeszów - Wisła Kraków 1:0
Z Historia Wisły
Stal Rzeszów | 1:0 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 12.000-15.000 | ||||||||||
sędzia: Banasiuk z Katowic | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Mecz transmitowany przez Polskie Radio. Sprawozdawca T. Oszast.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1967, nr 240 (12 X) nr 6894
KRAKOWSKA WISŁA, jedyni przedstawicielka naszego grodu w I lidze, jedzie do Rzeszowa na mecz z tamtejszą Stalą. Wiślicy po udanym starcie w Pucharze Zdobywców Pucharów, w którym dwukrotnie pokonali, fińską drużyną HJK z Helsinek, zechcą chyba, zaprezentować się przed publicznością Rzeszowa jak najlepiej i udowodnić, że ostatnia zwyżka formy nie była przypadkowa, lecz że istotnie grają lepiej. Sytuacja krakowian nie jest najlepsza. 12 pozycja w tabeli rozgrywek nie zadowala żadnego sympatyka drużyny, toteż piłkarze Wisły muszą jak najszybciej odrobić straty i zdobywać punkty nawet w meczach wyjazdowych. Ale i Stal szuka punktów zwłaszcza w spotkaniach rozgrywanych na własnym boisku. Zapowiada się więc ciekawy pojedynek. W ubiegłym sezonie jeden mecz zakończył się remisem 1:1, a drugi zdecydowanie wygrała Wisła 4:0.
Echo Krakowa. 1967, nr 242 (14/15 X) nr 6896
Transmisja meczu Stal-Wisła.
ROZGŁOŚNIA Krakowska Polskiego Radia transmitować będzie niedzielny mecz piłkarski o mistrzostwo I ligi pomiędzy Stalą Rzeszów a Wisłą Kraków, który rozegrany postanie w Rzeszowie. Transmisja prowadzona będzie na UKF 68,75 MHz. Początek o godz. 14. Sprawozdawcą jest red. T. Oszast.
Echo Krakowa. 1967, nr 243 (16 X) nr 6897
Rzut karny zadecydował.
Stal Rzeszów—Wisła 1:0.
STAL RZESZÓW—WISŁA 1:00 (0:0). Bramkę zdobył w 70 min. Domarski z rzutu karnego. Sędziował p. Banasiuk z Katowic. Widzów około 15 tys.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Gach (Adamus), Sykta, Wójcik, Skupnik.
O zwycięstwie gospodarzy zadecydował wątpliwy rzut karny, podyktowany przez sędziego za rzekomy faul na Domarskim. „Poszkodowany” był pewnym egzekutorem karnego i w 70 min. Stal objęła prowadzenie 1:0, którego nie oddała do końca spotkania.
Mecz był ciekawy a wiele akcji emocjonujących. Wisła nastawiła się na grę defensywną, ale jej napastnicy często przeprowadzali groźne kontrataki. Najlepiej zagrali: w drużynie zwycięzców — Majcher w bramce, stoper Kohut oraz Stawarz w ataku, a w zespole krakowskim — Kawula, Polak, Lendzion i Stroniarz.
Gazeta Krakowska. 1967, nr 246 (14/15 X) nr 6113
Po dłuższej przerwie spowodowanej przygotowaniami do spotkania polskich piłkarzy z Belgią wystartuje wreszcie ekstraklasa. Znajdująca się w trudnej sytuacji punktowej krakowska Wisła wyjeżdża do Rzeszowa. To spotkanie nie będzie zapewne łatwe dla piłkarzy białej gwardii. Stal to zespół twardy i grający niezwykle ambitnie. Mimo wszystko faworytem jest zespół krakowski, który tak dobrze spisał się w meczach o Puchar Zdobywców Pucharów z zespołem fińskim. Oczekujemy zatem, że Wisła wzbogaci się o punkty i poprawi swoją sytuację w tabeli
Gazeta Krakowska. 1967, nr 247 (16 X) nr 6114
Wydawało się, że Legia i Ruch ustabilizowały swą formę, że te drużyny stanowią prawdziwą czołówkę krajową.
A jednak... Legia zaledwie zremisowała na własnym boisku z Polonią, Ruch nie potrafił wykorzystać atutu własnego terenu i podzielił się punktami z GKS. Każda kolejka spotkań ekstraklasy piłki nożnej może przynieść niespodzianki.
Po meczu w Rzeszowie Wisła znalazła się na przedostatnim miejscu w tabeli. Różnica punktowa od rywali jest nieduża, lecz o każdy punkt w tym sezonie jest bardzo trudno...
W II lidze drużyny krakowskie, na które liczymy, że odegrają rolę w walce o awans do ekstraklasy — Garbarnia i Unia Tarnów, doznały porażek. Znacznie lepiej spisały się niżej uplasowane krakowskie zespoły — Cracovia, Hutnik Nowa Huta i Victoria Jaworzno — powiększając dorobek punktowy.
Już tylko trzy kolejki spotkań pozostało do zakończenia pierwszej rundy, a sytuacja w obu ligach jest bardzo zagmatwana. To stanowi dodatkowy aspekt zainteresowania kibiców piłkarskich tegorocznymi rozgrywkami.
Stal — Wisła 1:0 (0:0)
Nie powiodło się krakowskiej Wiśle podczas meczu wyjazdowego w Rzeszowie. Mimo, że krakowianie prowadzili ze Stalą otwartą grę i byli równorzędnym przeciwnikiem, zeszli z boiska pokonani. Sędzia tego meczu, w 70 minucie za domniemany faul na Domarskim podyktował przeciw Wiśle rzut karny, zamieniony następnie w bramkę.
Decyzja sędziego wzbudziła duże wątpliwości, a nawet żywy protest publiczności.
Najmocniejszą stroną krakowskiego zespołu była jak zwykle obrona. Krakowianie przeciwko wszystkim akcjom zaczepnym gospodarzy stosowali twardy i zdecydowany opór. Często sami próbowali groźnych kontrataków. Niestety napastnikom Wisły nie udało się oddawać zaskakujących niebezpiecznych strzałów.
W innych wypadkach bramkarz Majcher (Stal) bronił z dużym wyczuciem.
W zespole Wisły najlepiej zagrali prawoskrzydłowy Lendzion, stoper Kawula i pomocnik Polak. Ponadto cały zespół grał bardzo ambitnie.
Wielu obserwatorów meczu było zdania, że najsprawiedliwszym wynikiem niedzielnego meczu powinien być wynik remisowy.
WISŁA: Stroniarz, Monica, Kawula, Musiał, Kotlarczyk, Polak, Lendzion, Gach (Adamus), Sykta, Wójcik, Skupnik.