1969.06.19 Stal Rzeszów - Wisła Kraków 0:4
Z Historia Wisły
Stal Rzeszów | 0:4 (0:2) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 12.000 | ||||||||||
sędzia: Piotrowicz | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Galeria
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1969, nr 141 (18 VI) nr 7406
Krakowską Wisłę oczekuje mecz ze Stalą w Rzeszowie. Wiślakom mimo wszystko potrzebny jest jeszcze jeden punkt, aby zabezpieczyć się przed jakimikolwiek nieprzyjemnymi niespodziankami.
Drużyna krakowska musi walczyć bardzo ambitnie! Również dla Stali wynik spotkania ma kolosalne znaczenie. Rzeszowianie znajdują się wciąż w strefie zagrożonej spadkiem, a mecz z Wisłą jest ich ostatnim spotkaniem na własnym boisku. Później wyjeżdżają do Katowic na zawody z GKS i trudno wówczas liczyć na komplet punktów. „Stalowcy” będą więc grać niezwykle ambitnie dążąc do uzyskania w spotkaniu z Wisłą korzystnego dla siebie wyniku. Toteż ten mecz nie będzie dla wiślaków spacerkiem. Czeka ich trudna przeszkoda.
Echo Krakowa. 1969, nr 143 (20 VI) nr 7408
Adamus strzelcem 3 bramek
STAL — WISŁA 0.4 (0:2). Bramki strzelili: Adamus w 1, 51 i 68 min. oraz Skupnik w 34 min. Sędziował p. Piotrowicz z Katowic. Widzów ok. 15 tys. STAL — Majcher, Skiba, Dowbecki, Szalacha (Janik), Gnida, Habar, Krajczy, Kozerski, Domarski, Przybyło, Stawarz.
WISŁA — Stroniarz, Szymanowski, Wójcik, Kawula, Musiał, Polak, Stadnicki (Fliśnik), Hausner, Krawczyk, Adamus, Skupnik (Lendzion).
Wisła wykorzystała wyjątkowo słabą formę Stali I odniosła wysokie zwycięstwo. Trzeba jednak dodać, że krakowianie byIi w tym dniu wyjątkowo dobrze dysponowani.
Już w pierwszej minucie gry Stadnicki minął Skibę, podał do Adamusa, który z ostrego kąta skierował piłkę do siatki. Utrata bramki zdeprymowała gospodarzy, którzy już do końca gry nie potrafili poważnie zagrozić bramce Stroniarza.
W zespole Stall tylko skrzydłowy Kozerski próbował inicjować akcje, ale trafiwszy na świetnie grającego Musiała niewiele mógł zdziałać, tym bardziej, że nie miał żadnej swych pomocy ze strony kolegów z ataku.
W zespole Wisły najlepszym graczem był Musiał.
Oprócz niego wyróżnili się: Wójcik, Kawula i Adamus