1970.10.31 Wisła Kraków – Wybrzeże Gdańsk 77:68

Z Historia Wisły

1970.10.31, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 77:68 Wybrzeże Gdańsk
I:
II: 38:28
III:
IV:
Sędziowie: Chrzanowski i Klimaj (Warszawa) Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Wiesław Langiewicz 16, Bohdan Likszo 16, Piotr Langosz 17, Adam Gardzina 17, Wiesław Stasielak 1, Andrzej Seweryn 10 Maciej Pietrzyk, Jerzy Zieliński, Stanisław Słotołowicz, Wiesław Karliński, Włodzimierz Wojtala, Andrzej Łędzki
Trener:
Jerzy Bętkowski

Wybrzeże Gdańsk :
Jurkiewicz 21, Cegielski 18, Jargiełło 10, Wysocki 8, Felski 4, Jezierski 3, Nowicki i Bielak po 2
Trener:


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1970, nr 256 (31 X/31 XI) nr 2826

PRZED niezwykle trudnym zadaniem stają koszykarze Wisły w nadchodzącej kolejce spotkań. Wprawdzie w swej hali, ale za to w mocno osłabionym składzie podejmować będą prowadzące w tabeli gdańskie Wybrzeże.

Czy atut własnego boiska będzie tak dużym handicapem by przeważyć na korzyść krakowian szalę zwycięstwa w sytuacji gdy młody krakowski „wieżowiec” — Ładniak ma kontuzję nogi i nie będzie mógł wystąpić na parkiecie, gdy rutynowany. Likszo też jest po kontuzji i jeżeli nawet zdoła grać to trudno wymagać od niego najwyższej formy. A tu właśnie wysocy gracze są. trenerowi J. Bętkowskiemu niezwykle potrzebni, gdyż Wybrzeże, to w pierwszym rzędzie znakomity strzelec Jurkiewicz (w 4 spotkaniach uzyskał 150 punktów!), dla którego krycia potrzeba wysokich, w pełni sił zawodników.

Mają więc i wiślacy poważny dylemat, jaką taktykę przyjąć, jak grać by zdobyć „punkty, by skutecznie wyeliminować z walki najgroźniejszego snajpera gdańszczan. Będzie to pasjonujące widowisko i kibice będą chyba mieli wiele powodów do emocji zarówno w sobotnim jak i w niedzielnym spotkaniu dwóch naszych czołowych zespołów koszykarzy. Przy okazji apel do widzów, by dopingowali z całych sił krakowian do walki i zwycięstwa, ale by był to doping kulturalny, który by wystawił krakowskim sympatykom koszykówki wysoką. notę, poprawił nadszarpniętą w poprzednim sezonie opinię i udowodnił, że w podwawelskim na grodzie znają się koszykówce.


Echo Krakowa. 1970, nr 257 (2 XI) nr 2827

Z OGROMNYM zainteresowaniem oczekiwano w Krakowie występu leadera tabeli ekstraklasy koszykarzy, gdańskiego Wybrzeża I jego asa atutowego — Jurkiewicza, który w pierwszych meczach zdobywał przeciętnie ponad 35 pkt. w jednym spotkaniu.

Mecz rozpoczął się imponująco.

Wiślacy po huraganowych akcjach objęli prowadzenie 10:0. Jednak goście nie poddali się i już w 10 min, doprowadzili do wyrównania 16:16. Później znów krakowianie.

jednak wywalczyli przewagę i nie oddali jej już do końca zawodów. W zwycięskim zespole świetną partię rozegrali: Gardzina i pozyskany z Korony (otrzymał zwolnienie z urzędu) Seweryn. Bardzo ofiarnie i ambitnie grał Likszo, który w drugiej połowie spotkania wziął na siebie ciężar krycia Jurkiewicza. Wybrzeże nieco rozczarowało, grało chaotycznie, a Jurkiewicz okazał się nie tak znów groźnym przeciwnikiem. W sumie mecz wygrany przez krakowian 77:68 (38:28), choć był zacięty i emocjonujący stał na przeciętnym poziomie. Najwięcej punktów zdobyli: dla Wisły — Gardzina i Langosz po 17, Likszo i Langiewicz po 16 a dla Wybrzeża — Jurkiewicz 21 i Cegliński 18.

Gazeta Krakowska. 1970, nr 260 (2 XI) nr 7055

Wisła — Wybrzeże 52:62 (29:28).

Punkty zdobyli: dla Wisły — Likszo 25, Langosz 10 Seweryn 7, Gardzina 4, Langiewicz 4, Łabędzki 2, dla Wybrzeża — Turkiewicz 32, Nowicki 12, Cegliński 7, Jargiełło 5. Jezierski 4, Felski 2.

Koszykarze Wybrzeża wzięli wczoraj pełny rewanż za sobotnią porażkę z wiślakami. Wygrali różnicą 10 pkt w pełni zasłużenie, będąc skuteczniejszym i dokładniej grającym zespołem. W Wiśle zawiódł czołowy strzelec Langiewicz, który kryty przez Jezierskiego nie mógł wypracować sobie dogodnej pozycji do strzału. Na dodatek, zbyt często po pełniał faule i już w 26 min. gry musiał opuścić boisko za 5 przewinień Także młodzi zawodnicy Mila niespodzianka Dwa remisy hokeistów NRD POLSKA 3:3 krakowscy zawiedli oczekiwania, nie potrafili w chwilach niepowodzeń zmobilizować sił, walczyć z zębem, choćby takim jak 8. Likszo. na którego barkach spoczywał cały ciężar walki. Obrotowy krakowianin dwoi) się i troił, walczył ofiarnie pod obydwoma koszami, strzela), ale zdany tylko na własne siły nie mógł przesądzić o wygranej. Gdańszczanie to w pierwszym rzędzie Jurkiewicz, który wybijał się na boisku zdobywając 32 punkty. Nie miał zbyt utrudnionego zadania, gdyż defensywa wiślaków pozostawiała wiele do życzenia. Ale pokazał kilka niezwykle efektownych zagrań w ataku I 4 rzadko oglądane zbicia piłki w obronie, zbierając za swe wyczyny zasłużone oklaski.


W sobotę wiślacy pokonali GKS Wybrzeże 77 68 (38:28). Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: Gardzina i Langosz po 17 oraz Langiewicz i Likszo po 16 a dla GKS Wybrzeże — Jurkiewicz 21 i Cegliński 18. Koszykarze Wisły zagrali b. dobry mecz, a grający po raz pierwszy w Ich zespole b. koszykarz Korony — Seweryn wspólnie z Gardziną ograniczyli do minimum swobodę ruchów najgroźniejszego Strzelca wybrzeża Jurkiewicza. To przyniosło pożądany efekt i umożliwiło Wiśle uzyskanie cennego zwycięstwa


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=54683 s.6