1971.04.04 Wisła Kraków - Szombierki Bytom 0:0
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 9 wersji pośrednich.) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
| nazwa rozgrywek = I Liga, 16. kolejka | | nazwa rozgrywek = I Liga, 16. kolejka | ||
| stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] | | stadion(miasto) = Kraków, [[Stadion Wisły]] | ||
- | | godzina = | + | | godzina = 16.00 |
- | | herb gospodarzy = | + | | herb gospodarzy = Wisła Kraków herb.jpg |
- | | herb gości = | + | | herb gości = Szombierki Bytom herb4.jpg |
| gospodarze = Wisła Kraków | | gospodarze = Wisła Kraków | ||
| wynik = 0:0 | | wynik = 0:0 | ||
Linia 14: | Linia 14: | ||
| wyniki po kolei = | | wyniki po kolei = | ||
| strzelcy bramek goście = | | strzelcy bramek goście = | ||
- | | skład gospodarzy = | + | | skład gospodarzy = 4-3-3<br>[[Stanisław Gonet]]<br>[[Tadeusz Polak]]<br>[[Ryszard Wójcik]]<br>[[Tadeusz Kotlarczyk]]<br>[[Adam Musiał]]<br>[[Zbigniew Krawczyk]]<br>[[Wiesław Lendzion]]<br>[[Janusz Sputo]]<br>[[Józef Polonek]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (46’ [[Kazimierz Kmiecik]])<br>[[Ryszard Sarnat]]<br>[[Hubert Skupnik]]<br><br>trener: [[Michał Matyas]] |
- | | skład gości = | + | | skład gości = <br>Masseli<br>Cygan<bR>Kliński<br>Nowak<Br>Sośnica [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Plicko)<br>Mandziara<br>Ogaza<br>Stanek<br>Jan Wilim<br>Grzywaczewski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Krasucki)<br>Musiałek<br><br>trener: |
| statystyki = | | statystyki = | ||
}} | }} | ||
+ | [[Grafika:1971.04.04 Szombierki Bytom.jpg|thumb|300px|Afisz zapowiadający mecz]] | ||
+ | |||
+ | [[Grafika:Tempo 1971-04-05a.JPG|150 px]] | ||
+ | [[Grafika:Tempo 1971-04-05b.JPG|150 px]] | ||
+ | [[Grafika:Gazeta Krakowska 1971-04-05.JPG|thumb|right|150 px]] | ||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1971, nr 79 (3/4 IV) nr 7955=== | ||
+ | |||
+ | Zainteresowanie sympatyków piłkarstwa międzynarodowymi pucharami osłabło po odpadnięciu z rozgrywek Legii oraz Górnika. W tej sytuacji wszystkie oczy kierują się na boje ligowe | ||
+ | |||
+ | W grodzie podwawelskim na pierwszy plan wysuwa się pojedynek Wisły z bytomskimi Szombierkami. Krakowianie po falstarcie w meczu ze Stalą Mielec zrehabilitowali się częściowo w Katowicach, gdzie w spotkaniu z GKS-em zainkasowali obydwa punkty i poprawili nadszarpniętą reputację. Ale na pełną rehabilitację czekamy w nadchodzącą niedzielę.. Własna-widownia oceni aktualną formę jedenastki „Białej Gwiazdy”. | ||
+ | |||
+ | Tymczasem przeciwnik wiślaków — Szombierki nie są zespołem, który można lekceważyć. | ||
+ | |||
+ | Niech nikt. nie sugeruje się wygraną wiślaków w Katowicach oraz daleką (13) lokatą bytomian w tabeli. Po pierwsze Szombierki pauzowały ostatnio, bo przełożono im mecz z Górnikiem Zabrze. | ||
+ | |||
+ | do drugie przegrały przed dwoma tygodniami Z Gwardią tylko 0:1 i to w Warszawie. Mecz w Krakowie zapowiada się więc interesująco. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1971, nr 80 (5 IV) nr 7956=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1971-04-05b.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Był gol, czy nie w bezbramkowym pojedynku Wisły z Szombierkami Bytom W meczu o mistrzostwo ekstraklasy Wisła zremisowała z Szombierkami Bytom 0:0. Sędziowali pp. | ||
+ | |||
+ | Orlicz oraz Kuchciński i Woskowicz z Kielc—słabo. | ||
+ | |||
+ | Widzów ok. 12 tys. | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Gonet — Polak, Wójcik, Kotlarczyk, Musiał Sputo, Sarnat, Krawczyk — Lendzion, Polanek (od 77 min. Kmiecik), Skupnik. | ||
+ | |||
+ | SZOMBIERKI: Masseli, Cygan, Kliński, Sośnica (od 46 min. Plicko), Nowak — Stanek. Mandziara, Grzywaczewski (od 74 min. Krasucki) — Ogaza, Jan Wilim, Musiałek. | ||
+ | |||
+ | Po pierwszej części spotkania Wisły z Szombierkami same dłonie składały się do oklasków, ale drugie 45 miń. gry było już wręcz bezbarwne. Wynik be2bramkowy odzwierciedla układ sił i to co działo się na murawie, zachodzi tylko pytanie, czy w 33 min. spotkania piłka znalazła się w bramce Szombierek, czy przekroczyła linię całym obwodem, czy też jeszcze na samej linii dopadł jej Kliński i wybił w pole? A było to tak: Sarnat niespodziewanie znalazł się w posiadaniu piłki i z ok.14 m, z ostrego kąta skierował ją obok bramki. Na drodze lotu piłki znalazł się Sośnicki i niefortunnie odbił. Zmieniła więc kierunek i toczyła się do bramki. Wówczas dopadł jej Kliński i wyekspediował byle dalej od własnej „świątyni”. Dodam, że p. Orlicz zagwizdał, ale po przerwaniu gry skonsultował werdykt z arbitrem pomocniczym by wznowić ją rzutem sędziowskim tuż obok pola karnego. | ||
+ | |||
+ | Poza wspomnianą sytuacją, w pierwszej części meczu bardzo często byliśmy świadkami ostrych spięć podbramkowych. Szczególnie Masseli miał wiele okazji do zademonstrowania wysokiej formy. Imponował bezbłędną grą na przedpolu. Ale i kontry gości były niebezpieczne. Po jednej z nich Ogaza trafił piłką w słupek. W 27 min. Sarnat popisał się efektowną przewrotką i silnym strzałem w „okienko”, ale i tym razem Masseli znalazł się na wysokości zadania wybijając piłkę na aut. Ok. 60 min. zaczął siąpić deszcz i od tej chwili gra przybladła. Wprawdzie jeszcze w 68 min. Sputo spróbował niepokoić bramkarza gości, który wybił piłkę na róg, jeszcze w Ogaza posiał „kąśliwą” pitkę tuż nad poprzeczką Wisły i w 88 min. po centrze Polaka — Kmiecik I za moment Lendzion mieli okazję przechylić szalę walki na swoją stronę, ale wszystkie te wysiłki okazały się bezproduktywne. | ||
+ | |||
+ | W zespole krakowskim wybijali się Kotlarczyk i Musiał w obronie oraz Lendzion i Polanek, za którego — ku powszechnemu zdumieniu — wszedł Kmiecik. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1971, nr 80 (5 IV) nr 7184=== | ||
+ | |||
+ | Sobotnie i niedzielne spotkania piłkarskie w ekstraklasie i w II lidze przyniosły zaskakujące wyniki. W pierwszym rzędzie wymienić należy zwycięstwo Zagłębia Wałbrzych nad liderem tabeli Legią i Stali Mielec nad Polonią w Bytomiu. Górnik Zabrze po zaciętym pojedynku pokonał Ruch Chorzów i wszystko wskazuje na to, że po niepowodzeniach pucharowych Górnik pragnie zdobyć tytuł mistrza ligi. | ||
+ | |||
+ | Zawód swą grą i wynikiem sprawili piłkarze Wisły. | ||
+ | |||
+ | Po cennym sukcesie z GKS w Katowicach, wczoraj krakowianie z zespołem Szombierek zdobyli tylko jeden punkt. | ||
+ | |||
+ | Wisła — Szombierki 0:0 | ||
+ | |||
+ | I znowu oglądaliśmy w Krakowie bezbarwne widowisko — spotkanie I ligi piłki nożnej Wisła — Szombierki. W pierwszym kwadransie gry Szombierki zainicjowały kilka składnych akcji dając możność wykazania dobrej formy bramkarzowi Wisły Gonetowi. | ||
+ | |||
+ | Potem krakowianie parokrotnie zagrozili bramce Szombierek. | ||
+ | |||
+ | Rozstrzygnięcie mogło paść w 32 min. Po strzale Sarnata piłka odbija się od nóg obrońców Szombierek i wyglądało z trybun, że przekroczyła linię bramkową. Sędzia jednak nie uznał bramki... | ||
+ | |||
+ | W drugiej połowie trener M. | ||
+ | |||
+ | Matyas dokonał zmiany, wprowadzając za bojowego i ofiarnie grającego Polonka — Kmiecika. Piłkarz ten nie kwapił się do walki, na palcach jednej ręki można było policzyć jego „kontakt” z piłką. | ||
+ | |||
+ | Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowych, więcej okazji do uzyskania bramki mieli jednak piłkarze Szombierek. | ||
+ | |||
+ | Bardzo słabo zagrała w Wiśle druga linia. Sputo raził powolnością i bezproduktywną grą, Krawczyk — niedokładnymi podaniami. W ataku ani jeden piłkarz „białej gwiazdy” nie zasłużył na dodatnią notę, w obronie najlepsi Musiał i Wójcik. | ||
+ | |||
+ | Szombierki przewyższały krakowian szybkością i bardziej nowoczesnym stylem gry. | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Gonet, Polak, Kotlarczyk, Wójcik, Musiał, Krawczyk, Lendzion, Sputo, Polonek (Kmiecik), Sarnat, Skupnik. | ||
+ | |||
+ | Sędziował p. Orlicz (Kielce). | ||
+ | |||
+ | (PU) | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | [[Kategoria:I Liga 1970/1971 (piłka nożna)]] | ||
+ | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1970/1971 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Szombierki Bytom]] | [[Kategoria:Szombierki Bytom]] |
Aktualna wersja
Wisła Kraków | 0:0 | Szombierki Bytom | ||||||||
widzów: ok. 12.000 | ||||||||||
sędzia: Orlicz | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1971, nr 79 (3/4 IV) nr 7955
Zainteresowanie sympatyków piłkarstwa międzynarodowymi pucharami osłabło po odpadnięciu z rozgrywek Legii oraz Górnika. W tej sytuacji wszystkie oczy kierują się na boje ligowe
W grodzie podwawelskim na pierwszy plan wysuwa się pojedynek Wisły z bytomskimi Szombierkami. Krakowianie po falstarcie w meczu ze Stalą Mielec zrehabilitowali się częściowo w Katowicach, gdzie w spotkaniu z GKS-em zainkasowali obydwa punkty i poprawili nadszarpniętą reputację. Ale na pełną rehabilitację czekamy w nadchodzącą niedzielę.. Własna-widownia oceni aktualną formę jedenastki „Białej Gwiazdy”.
Tymczasem przeciwnik wiślaków — Szombierki nie są zespołem, który można lekceważyć.
Niech nikt. nie sugeruje się wygraną wiślaków w Katowicach oraz daleką (13) lokatą bytomian w tabeli. Po pierwsze Szombierki pauzowały ostatnio, bo przełożono im mecz z Górnikiem Zabrze.
do drugie przegrały przed dwoma tygodniami Z Gwardią tylko 0:1 i to w Warszawie. Mecz w Krakowie zapowiada się więc interesująco.
Echo Krakowa. 1971, nr 80 (5 IV) nr 7956
Był gol, czy nie w bezbramkowym pojedynku Wisły z Szombierkami Bytom W meczu o mistrzostwo ekstraklasy Wisła zremisowała z Szombierkami Bytom 0:0. Sędziowali pp.
Orlicz oraz Kuchciński i Woskowicz z Kielc—słabo.
Widzów ok. 12 tys.
WISŁA: Gonet — Polak, Wójcik, Kotlarczyk, Musiał Sputo, Sarnat, Krawczyk — Lendzion, Polanek (od 77 min. Kmiecik), Skupnik.
SZOMBIERKI: Masseli, Cygan, Kliński, Sośnica (od 46 min. Plicko), Nowak — Stanek. Mandziara, Grzywaczewski (od 74 min. Krasucki) — Ogaza, Jan Wilim, Musiałek.
Po pierwszej części spotkania Wisły z Szombierkami same dłonie składały się do oklasków, ale drugie 45 miń. gry było już wręcz bezbarwne. Wynik be2bramkowy odzwierciedla układ sił i to co działo się na murawie, zachodzi tylko pytanie, czy w 33 min. spotkania piłka znalazła się w bramce Szombierek, czy przekroczyła linię całym obwodem, czy też jeszcze na samej linii dopadł jej Kliński i wybił w pole? A było to tak: Sarnat niespodziewanie znalazł się w posiadaniu piłki i z ok.14 m, z ostrego kąta skierował ją obok bramki. Na drodze lotu piłki znalazł się Sośnicki i niefortunnie odbił. Zmieniła więc kierunek i toczyła się do bramki. Wówczas dopadł jej Kliński i wyekspediował byle dalej od własnej „świątyni”. Dodam, że p. Orlicz zagwizdał, ale po przerwaniu gry skonsultował werdykt z arbitrem pomocniczym by wznowić ją rzutem sędziowskim tuż obok pola karnego.
Poza wspomnianą sytuacją, w pierwszej części meczu bardzo często byliśmy świadkami ostrych spięć podbramkowych. Szczególnie Masseli miał wiele okazji do zademonstrowania wysokiej formy. Imponował bezbłędną grą na przedpolu. Ale i kontry gości były niebezpieczne. Po jednej z nich Ogaza trafił piłką w słupek. W 27 min. Sarnat popisał się efektowną przewrotką i silnym strzałem w „okienko”, ale i tym razem Masseli znalazł się na wysokości zadania wybijając piłkę na aut. Ok. 60 min. zaczął siąpić deszcz i od tej chwili gra przybladła. Wprawdzie jeszcze w 68 min. Sputo spróbował niepokoić bramkarza gości, który wybił piłkę na róg, jeszcze w Ogaza posiał „kąśliwą” pitkę tuż nad poprzeczką Wisły i w 88 min. po centrze Polaka — Kmiecik I za moment Lendzion mieli okazję przechylić szalę walki na swoją stronę, ale wszystkie te wysiłki okazały się bezproduktywne.
W zespole krakowskim wybijali się Kotlarczyk i Musiał w obronie oraz Lendzion i Polanek, za którego — ku powszechnemu zdumieniu — wszedł Kmiecik.
Gazeta Krakowska. 1971, nr 80 (5 IV) nr 7184
Sobotnie i niedzielne spotkania piłkarskie w ekstraklasie i w II lidze przyniosły zaskakujące wyniki. W pierwszym rzędzie wymienić należy zwycięstwo Zagłębia Wałbrzych nad liderem tabeli Legią i Stali Mielec nad Polonią w Bytomiu. Górnik Zabrze po zaciętym pojedynku pokonał Ruch Chorzów i wszystko wskazuje na to, że po niepowodzeniach pucharowych Górnik pragnie zdobyć tytuł mistrza ligi.
Zawód swą grą i wynikiem sprawili piłkarze Wisły.
Po cennym sukcesie z GKS w Katowicach, wczoraj krakowianie z zespołem Szombierek zdobyli tylko jeden punkt.
Wisła — Szombierki 0:0
I znowu oglądaliśmy w Krakowie bezbarwne widowisko — spotkanie I ligi piłki nożnej Wisła — Szombierki. W pierwszym kwadransie gry Szombierki zainicjowały kilka składnych akcji dając możność wykazania dobrej formy bramkarzowi Wisły Gonetowi.
Potem krakowianie parokrotnie zagrozili bramce Szombierek.
Rozstrzygnięcie mogło paść w 32 min. Po strzale Sarnata piłka odbija się od nóg obrońców Szombierek i wyglądało z trybun, że przekroczyła linię bramkową. Sędzia jednak nie uznał bramki...
W drugiej połowie trener M.
Matyas dokonał zmiany, wprowadzając za bojowego i ofiarnie grającego Polonka — Kmiecika. Piłkarz ten nie kwapił się do walki, na palcach jednej ręki można było policzyć jego „kontakt” z piłką.
Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowych, więcej okazji do uzyskania bramki mieli jednak piłkarze Szombierek.
Bardzo słabo zagrała w Wiśle druga linia. Sputo raził powolnością i bezproduktywną grą, Krawczyk — niedokładnymi podaniami. W ataku ani jeden piłkarz „białej gwiazdy” nie zasłużył na dodatnią notę, w obronie najlepsi Musiał i Wójcik.
Szombierki przewyższały krakowian szybkością i bardziej nowoczesnym stylem gry.
WISŁA: Gonet, Polak, Kotlarczyk, Wójcik, Musiał, Krawczyk, Lendzion, Sputo, Polonek (Kmiecik), Sarnat, Skupnik.
Sędziował p. Orlicz (Kielce).
(PU)