1972.02.26 Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 93:91

Z Historia Wisły

1972.02.26, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Kraków, Hala Wisły, 19.30
Wisła Kraków 93:91 Śląsk Wrocław
I:
II: 48:39
III:
IV:
Sędziowie: Bednarski i Milewski z Warszawy Komisarz: Widzów: +2.000
Wisła Kraków:
Piotr Langosz 19, Marek Ładniak 28, Wiesław Langiewicz 22, Andrzej Seweryn 6, Adam Gardzina 14, Dariusz Kwiatkowski 4
Trener:
Tadeusz Pacuła

Śląsk Wrocław:
Łopatka 25, Kalinowski i Frelkiewicz po 17, Grygiel 15, Białowąs 8, Frołów 6, Chudeusz 3



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1972, nr 47 (25 II) nr 8229

WALKA o tytuł mistrza Polski w koszykówce mężczyzn trwa. Jeszcze żadna z drużyn nie może być pewna, że właśnie ona wywalczy to cenne trofeum. Zarówno przewodzące stawce Wybrzeże, jak i drugi w tabeli Śląsk, choć właśnie ten duet ma największe szanse. Na dobrą sprawę bowiem tak Polonia, jak i Wisła oraz Lublinianka mogą jeszcze przy szczęśliwym układzie wywalczyć mistrzostwo.

Nadchodząca kolejka zapowiada się interesująco, ponieważ z grona kandydatów może ubyć jeden rywal. Otóż „Wawelskie Smoki” już w sobotę podejmują wrocławski Śląsk i w wypadku przegranej nie będą się już liczyć w tegorocznych zmaganiach ligowych.

Natomiast nawet wygrana wiślaków, nie eliminuje z walki wrocławian, tylko zmniejsza ich szanse. I trzeba dodać, że liczymy się właśnie z taką ewentualnością.

Trener T. Pacuła dobrze przygotował zespół i przegrana w-Dublinie nie zmienia naszej opinii. Wydaje się, że Wisłę stać nie tylko na zwycięstwo nad Śląskiem, lecz na wygranie w większych rozmiarach, niż przegrali we Wrocławiu (66:69).

Także w niedzielę, w meczu Wisła — Lech większe szanse dajemy gospodarzom, chociaż trzeba zaznaczyć, że Lech nieraz — szczególnie w Poznaniu — sprawiał krakowianom kłopoty. Nawet, w tegorocznych rozgrywkach przegrali w Poznaniu 77:82 i teraz z pewnością zechcą się zrehabilitować przed własną widownią.

W sumie więc obydwa mecze „Wawelskich Smoków” zapowiadają się ciekawie. Tym bardziej, że tylko komplet punktów zdobytych na renomowanych przeciwnikach usatysfakcjonuje sympatyków Wisły. (JAF


Echo Krakowa. 1972, nr 49 (28 II) nr 8231

WISŁA — SLĄSK 93:91 (48:39). Sędziowali pp. Bednarski i Milewski z Warszawy. Widzów ponad 2000.

Najwięcej punktów zdobyli: dla Wisły — Ładniak 28, Langiewicz 22, Langosz 19 i Gardzina 14 a dla śląska — Łopatka 25 oraz Frelkiewicz i Kalinowski po 17.

Rekord frekwencji został pobity w sobotnie popołudnie, kiedy w hali Wisły kibice mieli, prawdziwą ucztę koszykówki, najpierw mecz kobiet Wisła —. ŁKS a w chwilę potem spotkanie „Wawelskich Smoków” z wrocławskim Śląskiem. Zespół M. Łopatki stanowił od lat trudnego do pokonania przeciwnika i toczył z Wisłą zacięte boje o zwycięstwo. Tak było tęż i w sobotę, kiedy wiślacy Wygrali zaledwie różnicą 2 pkt.

Dodajmy jednak od razu, zwycięstwo to było w pełni zasłużone i nieco za małe w stosunku do przewagi jaką przez cały czas meczu: posiadali. Pogubili się jednak krakowianie w ostatniej fazie gry i Śląsk zdołał zniwelować przewagę, która momentami dochodziła nawet do 14 pkt.

W zespole krakowskim, który imponował świetną dyspozycją strzelecką, dobry mecz rozegrał M. Ładniak, grając wreszcie bojowe i ofiarnie walcząc o piłkę pod tablicami. Podobali się także bojowy Gardzina, żywiołowy Langosz i doświadczony Langiewicz, który szczególnie, w pierwszej części meczu był nie do upilnowania przez przeciwników. Seweryn grał nieco mniej skutecznie niż zwykle, na dodatek w 29 min. doznał kontuzji nogi. W Śląsku najlepsi: Białowąs (mimo dwóch klasycznych „grzybów” spod kosza), Łopatka, Frelkiewicz i Kalinowski.

(LANG)


"Dziennik Polski" z 1972.02.26

Sobota i niedziela w krakowskim sporcie

W kolejnych spotkaniach I ligi koszykarki Wisły grają z ŁKS. Początek w hali Wisły w sobotę o godz. 18, w niedzielę - o 17. Koszykarze natomiast spotykają się dziś o godz. 19.30 z Śląskiem Wrocław, natomiast w jutrzejszym dniu walczą z Lechem - o godz. 18.30.
Drużyna "białej gwiazdy" w meczu siatkówki kobiet I ligi spotka się w hali Wisły ze Spójnią Gdańsk w sobotę o godz. 16, w niedzielę o godz. 11.
(...)

"Dziennik Polski" z 1972.02.26

Zwycięstwa koszykarek i koszykarzy Wisły

Wczoraj przez 3 godziny krakowscy sympatycy koszykówki entuzjazmowali się spotkaniami o mistrzostwo I ligi kobiet i mężczyzn. Wisła podejmowała dwa czołowe zespoły I ligi: ŁKS Łódź i Śląsk Wrocław. Oba spotkania zakończyły się zwycięstwami gospodarzy.
W meczu kobiet Wisła pokonała ŁKS 71:62 (34:35). Punkty dla Wisły zdobyły: Ogłozińska 16, Rogowska 15, Wojtal i Szaflik po 14, Starowieyska 8, Guzik 4, dla ŁKS: Marciniak 18, Kaczmarow i Strumiłło po 13, Smoleńska i Kałużna po 9. Sędziowali pp. Bocheński i Frąk z Lublina.
Spotkanie stało na dobrym poziomie. Do przerwy gra była wyrównana, po zmianie do głosu doszyły koszykarki Wisły, które w 25 min. prowadziły już 47:39, a w chwilę potem 55:41. W zwycięskim zespole najlepszymi zawodniczkami były: Szaflik, Starowieyska i skutecznie walcząca w sytuacjach podkoszowych Wojtal, w zespole gości: Marciniak, Kałużna, chwilami zwyżkę formy wykazywała Kaczmarow.
W drugim meczu koszykarze Wisły pokonali Śląsk 93:91 (48:39). Punkty dla Wisły uzyskali: Ładniak 28, Langiewicz 22, Langosz 19, Gardzina 14, Seweryn 6, Kwiatkowski 4, dla Śląska: Łopatka 25, Kalinowski i Frelkiewicz po 17, Grygiel 15, Białowąs 8, Frołów 6, Chudeusz 3. Sędziowali pp. Bednarski i Milewski z Warszawy.
Koszykarze Śląska walczyli od początku bardzo ambitnie i dopiero przed końcem pierwszej połowy po kilku fatalnych "grzybach" Białowąsa, gospodarze uzyskali 9-punktową przewagę. Po przerwie sytuacja nie uległa zmianie. Wiślacy nie oddali ani na moment prowadzenia, choć chwilami było nie najlepiej. Kiedy w 30 min. opuszcza boisko kontuzjowany Seweryn, goście stosując szybki atak zmniejszyli różnicę do 4 pkt przewagi. W ostatnich sekundach wielopunktowa przewaga Wisły zmalała do 2 pkt.
W zespole Wisły dobrze wypadli Ładniak, który strzelał bezbłędnie oraz Langiewicz i Gardzina. W Śląsku do wyróżniających zawodników należeli: Kalinowski oraz Łopatka i Frelkiewicz.
Dziś w hali Wisły spotkania rewanżowe: Wisła - ŁKS o godz. 17, Wisła i Lech o godz. 18.30. (Z.S.)


Gazeta Krakowska. 1972, nr 48 (26/27 II) nr 7463

„WAWELSKIE SMOKI” podejmują Śląsk i Lecha. Pojedynki te mają dla zespołu krakowskiego spory ciężar gatunkowy. Wiśle potrzebne są punkty. Rywale nie należą do łatwych. W pierwszej rundzie koszykarze krakowscy doznali z nimi porażek. Czekamy na udany rewanż który pozwoli Wiśle „mierzyć” wysoko.

Początek meczów sobota godz. 19.30, niedziela: 18.30.


Gazeta Krakowska. 1972, nr 49 (28 II) nr 7464

Ekstraklasa koszykarzy ma nowego lidera. Zespół Wisły Kraków, który rozegrał o jedno spotkanie więcej niż Wybrzeże Gdańsk, wyprzedził na szczycie tabeli mistrzów Polski. Obydwie drużyny zdobyły po 25 pkt., ale krakowianie mają lepszy bilans dwóch bezpośrednich pojedynków.

Wisła -Lech 82:61

Drugie zwycięstwo odnotowali koszykarze Wisły zwyciężając wczoraj Lecha Poznań 82:61 (45:22).

Spotkanie to miało jednostronny przebieg. Na boisku niepodzielnie panowali zawodnicy krakowscy a popisowe i skuteczne akcje najlepszej pary Langosz — Langiewicz przynosiły punkty. Pod koniec spotkania trener T. Pacuła wprowadził do gry rezerwową piątkę.

Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: Langosz 28, Langiewicz 20 i Ładniak 13. Wisła wystąpiła w tym meczu osłabiona brakiem kontuzjowanego Seweryna.

Wisła — Śląsk 93:91

Cenne zwycięstwo odnotowali w sobotę koszykarze Wisły zwyciężając Śląsk 93:91 (48:39). Udał się więc rewanż nad groźnym rywalem, uzyskany on został po dobrej i szybkiej grze. Podopieczni trenera T. Pacuły konsekwentnie realizowali założenia taktyczne wykorzystując dyspozycje strzelecka Ladniaka, Langiewicza i Gardziny.

Najwięcej koszy dla Wisły zdobyli: Ładniak 28, Langiewicz 22 i Langosz 19. Dla Śląska Łopatka 25 oraz Frelkiewicz i Kalinowski po 17.