1972.06.28 Odra Opole - Wisła Kraków 1:4

Z Historia Wisły

1972.06.28, I Liga, 26. kolejka, Opole, Stadion Odry,

	Odra Opole	1:4 (0:1)	Wisła Kraków
	widzów: ok. 6.8.000
	sędzia: Pogorzelski z Warszawy
Bramki Karol Kot 75' 0:1 0:2 0:3 1:3 1:4 26' Kazimierz Kmiecik 65' Zdzisław Kapka 68' Zdzisław Kapka 83’ Kazimierz Kmiecik
Odra Opole Krupa Gut Dziadek Krawiec Gołębiewski Antoni Kot Powieczko (Zweirzyna) Urbas (Nikisz) Karol Kot Koprek Klose trener: Wisła Kraków 4-3-3 Janusz Adamczyk Antoni Szymanowski (46’ Tadeusz Polak) Ryszard Wójcik Tadeusz Kotlarczyk Henryk Maculewicz Henryk Szymanowski Wiesław Lendzion Zbigniew Krawczyk (46’ Czesław Studnicki) Andrzej Garlej Kazimierz Kmiecik Zdzisław Kapka trener: Marian Kurdziel

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1972, nr 150 (28 VI) nr 8332

Piłkarze Wisły wyjechali do Opola ha mecz z Odrą. Opolanie mogą awansować nawet na 5 pozycję w tabeli, będą zapewne chcieli tę szansę wykorzystać i wygrać, krakowianie są na 9 miejscu w tabeli i nawet w wypadku wygranej, już wyżej nie awansują, natomiast przy niekorzystnym zbiegu okoliczności : porażce z Odrą, przy równoczesnej wygranej Polonii Bytom w Rzeszowie mogą spaść na 10 miejsce

Echo Krakowa. 1972, nr 151 (29 VI) nr 8333

ODRA—WISŁA 1:4 (0:1).

Bramki strzelili: dla Odry K.Kot w 75 min, a dla Wisły Kmiecik w 26 i 82 min. oraz Kapka w 65 i 68 min. gry. Sędziował p. Pogorzelski z Warszawy. Widzów ok. 8 tys.

Nie udał się opolanom rewanż za Jesienną porażkę w Krakowie Ó:l. Także i na swym boisku, w ostatnim meczu sezonu 1971/72 piłkarze Odry doznali porażki i to w wysokich jak na naszą ligę rozmiarach. Krakowianie zagrali mecz z polotem i dużą swobodą, a trafiwszy na słabo dysponowanego przeciwnika zakończyli sezon efektownym zwycięstwem.

Inna sprawy, że gospodarze mogą mówić o. ogromnym pechu. W i pierwszej części gry trener Jarek wycofał z boiska słabo, spisujących się Powieczkę i Urbasa, desygnując, do gry w ich miejsce Nikisza i. Zwierzynę. Tym samym wyczerpał swój limit zmian i kiedy w II połowie meczu Dziadek doznał złamania nogi, a później A. Kot pęknięcia żebra,: opolanie musieli kończyć mecz w dziewiątkę. Był to duży handicap dla krakowian, którzy w pełni go wykorzystali.