1973.04.08 Wisła Kraków - Legia Warszawa 2:1

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 24: Linia 24:
[[Grafika:Tempo 1973-04-09b.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1973-04-09b.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1973-04-09c.JPG|150 px]]
[[Grafika:Tempo 1973-04-09c.JPG|150 px]]
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
===Echo Krakowa. 1973, nr 82 (6 IV) nr 8569===
 +
 +
Wielkie zainteresowanie meczem WISŁA-LEGIA
 +
 +
PO WSPANIAŁYM SUKCESIE, JAKI ODNIEŚLI PIŁKARZE WISŁY, WYGRYWAJĄC W ZABRZU Z MISTRZEM POLSKI, GÓRNIKIEM, WSZYSCY KRAKOWSCY SYMPATYCY SPORTU WYBIERAJĄ SIĘ W NIEDZIELĘ NA STADION PRZY UL. REYMONTA.
 +
 +
Mecz Wisły z Legią nie będzie wcale spacerkiem dla krakowian, bowiem drużyna warszawska jest na pewno groźnym przeciwnikiem. Co prawda przegrała przed tygodniem w Warszawie ze Stalą Mielec i to aż 0:3, zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w tabeli, musi walczyć o punkty, bo inaczej może znaleźć się w sytuacji zagrożonej opuszczeniem ekstraklasy. Dlatego też należy spodziewać się, że zespół Deyny i Ćmikiewicza obudzi się ze snu zimowego.
 +
 +
Oto co o szansach swojej drużyny mówi trener Wisły, J. Steckiw:
 +
„Nasz zespół jest bardzo młody, może sprawić — jak choćby to było w Zabrzu — wiele przyjemnych niespodzianek, lecz także może mu po prostu nie wyjść jakieś spotkanie, np. tak było ze szczecińską Pogonią.
 +
 +
Chłopcy zapowiadają ambitną walką, nie chcą zrezygnować z sytuacji jaka wytworzyła się w tabeli, trenują bardzo solidnie".
 +
 +
Faktycznie tylko poniedziałek był dniem wypoczynku i regeneracji sił, we wtorek przeprowadzili jeden trening, tak samo w środę, w tym dniu po południu cała drużyna oglądała mecz Hutnik — Ruch. Wczoraj przed południem odbył się normalny trening, zaś po południu trening indywidualny. Dziś piłkarze Wisły przeprowadzą zajęcia przy świetle elektrycznym o tej samej porze, w jakiej będzie rozgrywany mecz z Legią, a zaraź po treningu wyjeżdżają do Myślenic, skąd przyjadą do Krakowa prosto na spotkanie.
 +
 +
A oto skład krakowskiej jedenastki: Gonet, A. Szymanowski, Płonka, Maculewicz, Musiał, Krawczyk, H. Szymanowski, Garlej, Kmiecik, Sarnat, Kusto.
 +
 +
Trener J. Steckiw ma w rezerwie do dyspozycji jeszcze: Sikorskiego, Adamczyka, Obarzanowskiego i M. Stolczyka. W meczu nie wystąpią: Lendzion i Polak (kontuzje) oraz Kapka i B. Stolczyk, którzy zostali powołani do reprezentacji Polski juniorów
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1973, nr 84 (9 IV) nr 8571===
 +
[[Grafika:Echo 1973-04-09.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]
 +
[[Grafika:Echo 1973-04-10.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
[[Grafika:Echo 1973-04-11.jpg‎‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
WISŁA -LEGIA WARSZAWA 2:1 (0:0). Bramki strzelili dla Wisły Sarnat w 58 min. i Kusto w 77 min, dla Legii Deyna w 80 min. Sędziował p. Środecki z Wrocławia. Widzów blisko 40 tysięcy. WISŁA: Gonet, A. Szymanowski, Maculewicz, Płonka, Musiał, H. Szymanowski, Krawczyk, Garlej, Kmiecik, Sarnat, Kusto.
 +
 +
LEGIA: Mowlik, Z. Blaut, Niedziółka, Zygmunt, Samek. Pieszko (od 70 min. Cypka), Ćmikiewicz, Deyna, Nowak, Białas, Gadocha.
 +
 +
Mecz Wisły z Legią wywołał w naszym mieście wielkie zainteresowanie. Na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania na stadion Wisły ciągnęły tłumy.
 +
 +
Krakowscy sympatycy piłki nożnej opuszczali boisko zadowoleni i to nie tylko z uwagi na zwycięstwo (dodajmy: czwarte kolejne w wiosennej rundzie ekstraklasy) swych pupilów, lecz także i z tego powodu, że spotkanie stało na dobrym poziomie.
 +
 +
Wczorajszy mecz miał dwa oblicza: do 58 minuty, kiedy to Wisła strzeliła pierwszą bramkę, widowisko było mniej ciekawe z uwagi na wzmocnioną obronę drużyny warszawskiej, która za wszelką cenę chciała wywieźć z Krakowa przynajmniej jeden punkt. Ta taktyka wyraźnie nie odpowiadała piłkarzom „Białej Gwiazdy”, którzy okresami mieli bardzo wyraźną przewagę, lecz grali zbyt wolno i mało skutecznie pod bramką Legii. Od 58 minuty mecz stał się znacznie żywszy, bowiem drużyna gości rozluźniła obronę, przechodząc do ataku. W ostatnich trzydziestu minutach obserwowaliśmy więc wiele ataków obu drużyn, parady bramkarzy — krótko mówiąc: widowisko nabrało rumieńców.
 +
 +
Zwycięstwo Wisły jest jak najbardziej zasłużone. Piłkarze „Białej Gwiazdy” stanowią obecnie zgrany i wyrównany kolektyw. Wczoraj najbardziej podobali się: bracia Szymanowscy, Musiał, Sarnat, Garlej oraz, w drugiej części meczu, szybki Kusto.
 +
 +
W zespole warszawskim na wyróżnienie zasłużył jedynie Gadocha, okresy dobrej gry mieli też Ćmikiewicz i Deyna.
 +
 +
A oto historia bramek: W 58 MIN. A. Szymanowski ostro zacentrował z prawej strony, do piłki doszedł-Sarnat, który wykorzystując niezdecydowanie obrońców i bramkarza Legii, zdobył prowadzenie dla swych barw.
 +
 +
77 MIN. Sarnat podał piłkę Kuście, który po pięknym, Szybkim rajdzie i „wymanewrowaniu” Mowlika, podwyższył wynik na 2:0, 80 MIN. Deyna, nie bez winy obrońców krakowskich — było to tuż po kontuzji Maculewicza — zdobył bramkę dla Legii...
 +
 +
Wracając jeszcze do przebiegu meczu, to należy dodać, że Wisła prawie przez całe spotkanie posiadała wyraźną przewagę, z wyjątkiem krótkiego okresu zaraz po przerwie i ostatnich dziesięciu minut, kiedy to Legia wszystkimi siłami chciała zdobyć wyrównanie.
 +
 +
 +
[[Kategoria:I Liga 1972/1973 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:I Liga 1972/1973 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1972/1973 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1972/1973 (piłka nożna)]]
[[Kategoria:Legia Warszawa]]
[[Kategoria:Legia Warszawa]]

Wersja z dnia 11:43, 19 cze 2019

1973.04.08, I Liga, 17. kolejka, Kraków, Stadion Wisły, 18:00
Wisła Kraków 2:1 (0:0) Legia Warszawa
widzów: ok. 37.000
sędzia: Marian Środecki z Wrocławia
Bramki
Ryszard Sarnat 59’
Marek Kusto 77’

1:0
2:0
2:1


80' Kazimierz Deyna
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Antoni Szymanowski
Henryk Maculewicz
Jerzy Płonka
Adam Musiał
Henryk Szymanowski
Andrzej Garlej
Zbigniew Krawczyk
Kazimierz Kmiecik
Ryszard Sarnat
Marek Kusto

trener: Jerzy Steckiw
Legia Warszawa

Piotr Mowlik
Zygfryd Blaut
Andrzej Zygmunt
Feliks Niedziółka
Jan Samek
Lesław Ćmikiewicz
Kazimierz Deyna
Jan Pieszko Grafika:Zmiana.PNG (71' Tadeusz Cypka)
Tadeusz Nowak
Stefan Białas
Robert Gadocha

trener: Lucjan Brychczy

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


W sezonie 1972/73 Wisła mecze udane przeplata słabymi. Do tej pierwszej kategorii zaliczyć wypada pojedynek z 8 kwietnia 1973 roku, gdy Biała Gwiazda pokonała przy Reymonta Legię Warszawa 2:1. Bramki zdobyli Ryszard Sarnat i Marek Kusto, dla warszawiaków honorowe trafienie uzyskał Kazimierz Deyna. Ten mecz zgromadził na trybunach 37 tysięcy fanów!

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1973, nr 82 (6 IV) nr 8569

Wielkie zainteresowanie meczem WISŁA-LEGIA

PO WSPANIAŁYM SUKCESIE, JAKI ODNIEŚLI PIŁKARZE WISŁY, WYGRYWAJĄC W ZABRZU Z MISTRZEM POLSKI, GÓRNIKIEM, WSZYSCY KRAKOWSCY SYMPATYCY SPORTU WYBIERAJĄ SIĘ W NIEDZIELĘ NA STADION PRZY UL. REYMONTA.

Mecz Wisły z Legią nie będzie wcale spacerkiem dla krakowian, bowiem drużyna warszawska jest na pewno groźnym przeciwnikiem. Co prawda przegrała przed tygodniem w Warszawie ze Stalą Mielec i to aż 0:3, zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w tabeli, musi walczyć o punkty, bo inaczej może znaleźć się w sytuacji zagrożonej opuszczeniem ekstraklasy. Dlatego też należy spodziewać się, że zespół Deyny i Ćmikiewicza obudzi się ze snu zimowego.

Oto co o szansach swojej drużyny mówi trener Wisły, J. Steckiw: „Nasz zespół jest bardzo młody, może sprawić — jak choćby to było w Zabrzu — wiele przyjemnych niespodzianek, lecz także może mu po prostu nie wyjść jakieś spotkanie, np. tak było ze szczecińską Pogonią.

Chłopcy zapowiadają ambitną walką, nie chcą zrezygnować z sytuacji jaka wytworzyła się w tabeli, trenują bardzo solidnie".

Faktycznie tylko poniedziałek był dniem wypoczynku i regeneracji sił, we wtorek przeprowadzili jeden trening, tak samo w środę, w tym dniu po południu cała drużyna oglądała mecz Hutnik — Ruch. Wczoraj przed południem odbył się normalny trening, zaś po południu trening indywidualny. Dziś piłkarze Wisły przeprowadzą zajęcia przy świetle elektrycznym o tej samej porze, w jakiej będzie rozgrywany mecz z Legią, a zaraź po treningu wyjeżdżają do Myślenic, skąd przyjadą do Krakowa prosto na spotkanie.

A oto skład krakowskiej jedenastki: Gonet, A. Szymanowski, Płonka, Maculewicz, Musiał, Krawczyk, H. Szymanowski, Garlej, Kmiecik, Sarnat, Kusto.

Trener J. Steckiw ma w rezerwie do dyspozycji jeszcze: Sikorskiego, Adamczyka, Obarzanowskiego i M. Stolczyka. W meczu nie wystąpią: Lendzion i Polak (kontuzje) oraz Kapka i B. Stolczyk, którzy zostali powołani do reprezentacji Polski juniorów


Echo Krakowa. 1973, nr 84 (9 IV) nr 8571

WISŁA -LEGIA WARSZAWA 2:1 (0:0). Bramki strzelili dla Wisły Sarnat w 58 min. i Kusto w 77 min, dla Legii Deyna w 80 min. Sędziował p. Środecki z Wrocławia. Widzów blisko 40 tysięcy. WISŁA: Gonet, A. Szymanowski, Maculewicz, Płonka, Musiał, H. Szymanowski, Krawczyk, Garlej, Kmiecik, Sarnat, Kusto.

LEGIA: Mowlik, Z. Blaut, Niedziółka, Zygmunt, Samek. Pieszko (od 70 min. Cypka), Ćmikiewicz, Deyna, Nowak, Białas, Gadocha.

Mecz Wisły z Legią wywołał w naszym mieście wielkie zainteresowanie. Na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania na stadion Wisły ciągnęły tłumy.

Krakowscy sympatycy piłki nożnej opuszczali boisko zadowoleni i to nie tylko z uwagi na zwycięstwo (dodajmy: czwarte kolejne w wiosennej rundzie ekstraklasy) swych pupilów, lecz także i z tego powodu, że spotkanie stało na dobrym poziomie.

Wczorajszy mecz miał dwa oblicza: do 58 minuty, kiedy to Wisła strzeliła pierwszą bramkę, widowisko było mniej ciekawe z uwagi na wzmocnioną obronę drużyny warszawskiej, która za wszelką cenę chciała wywieźć z Krakowa przynajmniej jeden punkt. Ta taktyka wyraźnie nie odpowiadała piłkarzom „Białej Gwiazdy”, którzy okresami mieli bardzo wyraźną przewagę, lecz grali zbyt wolno i mało skutecznie pod bramką Legii. Od 58 minuty mecz stał się znacznie żywszy, bowiem drużyna gości rozluźniła obronę, przechodząc do ataku. W ostatnich trzydziestu minutach obserwowaliśmy więc wiele ataków obu drużyn, parady bramkarzy — krótko mówiąc: widowisko nabrało rumieńców.

Zwycięstwo Wisły jest jak najbardziej zasłużone. Piłkarze „Białej Gwiazdy” stanowią obecnie zgrany i wyrównany kolektyw. Wczoraj najbardziej podobali się: bracia Szymanowscy, Musiał, Sarnat, Garlej oraz, w drugiej części meczu, szybki Kusto.

W zespole warszawskim na wyróżnienie zasłużył jedynie Gadocha, okresy dobrej gry mieli też Ćmikiewicz i Deyna.

A oto historia bramek: W 58 MIN. A. Szymanowski ostro zacentrował z prawej strony, do piłki doszedł-Sarnat, który wykorzystując niezdecydowanie obrońców i bramkarza Legii, zdobył prowadzenie dla swych barw.

77 MIN. Sarnat podał piłkę Kuście, który po pięknym, Szybkim rajdzie i „wymanewrowaniu” Mowlika, podwyższył wynik na 2:0, 80 MIN. Deyna, nie bez winy obrońców krakowskich — było to tuż po kontuzji Maculewicza — zdobył bramkę dla Legii...

Wracając jeszcze do przebiegu meczu, to należy dodać, że Wisła prawie przez całe spotkanie posiadała wyraźną przewagę, z wyjątkiem krótkiego okresu zaraz po przerwie i ostatnich dziesięciu minut, kiedy to Legia wszystkimi siłami chciała zdobyć wyrównanie.