1974.10.20 Lech Poznań - Wisła Kraków 4:1
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 3 wersji pośrednich.) | |||
Linia 3: | Linia 3: | ||
| nazwa rozgrywek = I Liga, 10. kolejka | | nazwa rozgrywek = I Liga, 10. kolejka | ||
| stadion(miasto) = Poznań, Stadion Lecha | | stadion(miasto) = Poznań, Stadion Lecha | ||
- | | godzina = | + | | godzina = niedziela |
| herb gospodarzy = Lech Poznań herb2.jpg | | herb gospodarzy = Lech Poznań herb2.jpg | ||
| herb gości = Wisła Kraków herb.jpg | | herb gości = Wisła Kraków herb.jpg | ||
Linia 10: | Linia 10: | ||
| goście = Wisła Kraków | | goście = Wisła Kraków | ||
| ilość widzów = ok. 35.000 | | ilość widzów = ok. 35.000 | ||
- | | sędzia = Greiner z Katowic | + | | sędzia = Edward Greiner z Katowic. |
- | | strzelcy bramek gospodarze = <br>Jakóbczak (w) 33'<br>Jakóbczak 63'<br>Jakóbczak 76'<br>Jakóbczak (w) | + | | strzelcy bramek gospodarze = <br>Roman Jakóbczak (w) 33'<br>Roman Jakóbczak 63'<br>Roman Jakóbczak 76'<br>Roman Jakóbczak (w) 90' |
| wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1 | | wyniki po kolei = 0:1<br>1:1<br>2:1<br>3:1<br>4:1 | ||
| strzelcy bramek goście = 6' [[Kazimierz Kmiecik]]<br><br><br><br><br> | | strzelcy bramek goście = 6' [[Kazimierz Kmiecik]]<br><br><br><br><br> | ||
- | | skład gospodarzy = <br>Karwecki<br>Grala<br>Płotka<br>Stępczak<br>Barczak<br>Napierała<br>Nowak [[Grafika:Zmiana.PNG]] (76' Domino)<br>Jakóbczak<br>Milewski<br>Szpakowski<br>Słowik [[Grafika:Zmiana.PNG]] (55' Rutkowski)<br><br>trener: Janusz Pekowski | + | | skład gospodarzy = <br>[[Jan Karwecki]]<br>Grala<br>Płotka<br>Stępczak<br>Barczak<br>Napierała<br>Nowak [[Grafika:Zmiana.PNG]] (76' Domino)<br>Roman Jakóbczak<br>Milewski<br>Szpakowski<br>Słowik [[Grafika:Zmiana.PNG]] (55' Rutkowski)<br><br>trener: Janusz Pekowski |
| skład gości = 4-3-3<br>[[Stanisław Gonet]]<br>[[Janusz Surowiec]]<br>[[Antoni Szymanowski]] [[Grafika:Zk.jpg]] [[Grafika:Kontuzja.png]] 61'<br>[[Henryk Maculewicz]]<br>[[Adam Musiał]] [[Grafika:Zk.jpg]] <br>[[Henryk Szymanowski]]<br>[[Marian Stolczyk]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (46’ [[Andrzej Targosz]])<br>[[Kazimierz Gazda]]<br>[[Krzysztof Gacek]]<br>[[Kazimierz Kmiecik]]<br>[[Marek Kusto]]<br><br>trener: [[Jerzy Steckiw]] | | skład gości = 4-3-3<br>[[Stanisław Gonet]]<br>[[Janusz Surowiec]]<br>[[Antoni Szymanowski]] [[Grafika:Zk.jpg]] [[Grafika:Kontuzja.png]] 61'<br>[[Henryk Maculewicz]]<br>[[Adam Musiał]] [[Grafika:Zk.jpg]] <br>[[Henryk Szymanowski]]<br>[[Marian Stolczyk]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (46’ [[Andrzej Targosz]])<br>[[Kazimierz Gazda]]<br>[[Krzysztof Gacek]]<br>[[Kazimierz Kmiecik]]<br>[[Marek Kusto]]<br><br>trener: [[Jerzy Steckiw]] | ||
| statystyki = | | statystyki = | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
[[Grafika:Tempo 1974-10-21a.JPG|150 px]] | [[Grafika:Tempo 1974-10-21a.JPG|150 px]] | ||
[[Grafika:Tempo 1974-10-21b.JPG|150 px]] | [[Grafika:Tempo 1974-10-21b.JPG|150 px]] | ||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1974, nr 243 (19/20 X) nr 9036=== | ||
+ | |||
+ | Piłkarze „Białej Gwiazdy” po utopieniu punktów w Czeladzi, gdzie natknęli się na liczne przeszkody, tym razem wystąpią w Grodzie Przemysława, gdzie za przeciwnika mają rozpędzonego Lecha. Obydwa zespoły mają (plus Stal Mielec) po 12 ,pkt. i tylko zwycięzca tego pojedynku utrzyma miejsce w ścisłej czołówce tabeli i będzie groźny dla Ruchu. I Jak poważnie potraktowało poznański mecz kierownictwo Wisły niech świadczy fakt, że po raz pierwszy wysłano drużynę na 2 dni przed występem, i już wczoraj podopieczni trenera J. Steckiwa przeprowadzili na boisku lekki rozruch a i dziś odbędą normalny trening. Dodajmy, że wielką niewiadomą jest, . skład krakowskiej jedenastki, gdyż kilku zawodników a szczególnie Kapka i Garlej czują w kościach środowy mecz z Zagłębiem. | ||
+ | |||
+ | — Cieszę się, że mamy za . sobą męczącą podróż — powiedział nam kapitan zespołu wiślackiego A. Szymanowski — Nie jestem zabobonny, lecz ten wcześniejszy przyjazd winien „odczarować” bramkę poznaniaków w niedzielnym meczu. Wierzę, że wrócimy z tarczą! Kapitański optymizm jest zaraźliwy. Mamy więc nadzieję, że „Biała Gwiazda” zagra tym razem w Poznaniu na wysokie „C” i utrzyma drugą lokatę w tabeli. Tego zresztą życzą jej liczni sympatycy | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1974, nr 244 (21 X) nr 9037=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1974-10-21.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | Zbył wysoka porażka w Poznaniu | ||
+ | |||
+ | LECH POZNAŃ — WISŁA 4:1 (1:1). Bramki strzelili: dla Lecha — Jakóbczak w 34, 63, 77.-i 90 min., dla Wisły.— Kmiecik w 7 min. Sędziował p. Greiner z Katowic. Widzów około 35 tys. | ||
+ | |||
+ | WISŁA: Gonet, H. Szymanowski, A. Szymanowski, Maculewicz, Musiał, Surowiec Stolczyk (od 46 min. Targosz), Gazda, Gacek, Kmiecik, Kusto. | ||
+ | |||
+ | Początek meczu w żadnym wypadku nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa gospodarzy. W 7 min. Kmiecik bez specjalnego trudu minął obrońców Lecha. Strzelił i... Wisła prowadziła 1:0. Później jednak drużyna poznańska zaczęła grać szybciej i w okolicach bramki Goneta coraz częściej dochodziło do groźnych sytuacji. Po jednej akcji Lecha, w 34 min. Jakóbczak zdobył wyrównującego gola. Wykonał on w popisowy sposób rzut wolny z ostrego kata w stosunku do bramki, gdyż piłka była ustawiona poza boczną linią pola karnego. | ||
+ | |||
+ | Roman Jakóbczak był najlepszym zawodnikiem na boisku, strzelił on wczoraj cztery bramki, pierwszą w opisanym wyżej wypadku, a następne w drugiej połowię meczu: w 63 min. nie bez. winy bramkarza krakowskiego, w 77 min... po kornerze i w ostatnich sekundach • spotkania z rzutu wolnego. | ||
+ | |||
+ | Wisła grała w Poznaniu w osłabionym składzie, bez kontuzjowanych: Kapki, Garleja i Obarzanowskiego, mimo to — | ||
+ | |||
+ | jak podkreślają sprawozdawcy — zagrała dobry mecz, lecz... przegrała 1:4, a taka porażka mówi sama za siebie. | ||
+ | |||
+ | Czyżby za tym faktem krył się, jak chcą niektórzy, „kompleks Lecha” (ostatnio Wisła przegrała dwa razy w Poznaniu). Naszym zdaniem nie można w ten sposób tłumaczyć porażki (drugiej w odstępie kilku dni).: Chyba źle została ustawiona obrona „Białej Gwiazdy”, która dopuściła do tego, że jeden zawodnik strzelił aż cztery bramki? | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1974, nr 245 (19/20 X) nr 8279=== | ||
+ | |||
+ | Maraton piłkarski trwa, w sobotę i niedzielę piłkarze ekstraklasy staną znów do walki o mistrzowskie punkty. Na szczęście pogoda się nieco poprawiła, jest więc nadzieja, że mecze rozegrane zostaną w lepszych warunkach, niż w ostatnią środą i stać będą na wyższym poziomie. Wisła Jodzie do Poznania, gdzie walczy w niedzielę z Lechem. Krakowianie grają nierówno, po świetnym meczu ze Stalą Mielec znacznie słabiej zaprezentowali się w Czeladzi i przegrali pierwszy mecz w tym sezonie. Czy wiślacy zrehabilitują się za tę porażkę i wywalczą tym razem dwa punkty? Nie będzie to łatwe zadanie. Lech demonstruje wysoką formę, a na własnym stadionie jest szczególnie groźny. Mamy nadzieję, że porażka Wisły w Czeladzi była spowodowana tylko chwilowym kryzysem formy i Poznaniu krakowianie będą; znów zbierać pochwały za dobrą grą. Rozgłośnia krakowska Polskiego Radia przeprowadzi transmisje z tego meczu w niedzielę ił godz. 13 na fali UKF 68,75 Mhz. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Gazeta Krakowska. 1974, nr 246 (21 X) nr 8280=== | ||
+ | [[Grafika:Gazeta Krakowska 1974-10-21.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | W dziesiątej kolejce rozgrywek ligowych rozegrano tylko 7 spotkań. Mecz GKS Tychy — Ruch został przełożony na termin późniejszy, gdyż w środę chorzowianie walczą w europejskim pucharze z Fenerbahce Stambuł. Choć chorzowianie pauzowali — utrzymali nadal przodownictwo w tabeli. | ||
+ | |||
+ | I Zmiana nastąpiła na pozycji wicelidera. Na 11 miejsce w tabeli awansował poznański Lech, który w sposób nie podlegający dyskusji pokonał Wisłę 4:1! Tak więc krakowianie znowu stracili punkty i spadli w tabeli na czwarte miejsce. Na trzecią pozycję awansowała mielecka Stal, która po raz pierwszy w historii dotychczasowych pojedynków pokonała wykazującego dalszy spadek formy — Górnika Zabrze, Sensacją było bez wątpienia wysokie zwycięstwo 3:0 Szombierek nad Gwardią Warszawa. Nieoczekiwanie również straciła u siebie dwa punkty Pogoń Szczecin, a jej pogromcą okazała się bytomska Polonia. Po dłuższej serii niepowodzeń, zwycięstwo odnotowała też warszawska Legia nad ostatnim w tabeli ŁKS. (s) ) | ||
+ | |||
+ | Jakóbczak „załatwił” mecz | ||
+ | |||
+ | (Obsł, wł.) Nie udało się piłkarzom krakowskiej Wisły przełamać kompleksu poznańskiego boiska. Wczoraj krakowianie przegrali z Lechem aż 1:4 (1:1). Początek meczu nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa gospodarzy. Prowadzenie objęła Wisła w 6 minucie spotkania, kiedy to do długiego podania doszedł Kmiecik i wykorzystując niezdecydowanie poznańskich obrońców, strzelił nieuchronnie do siatki. | ||
+ | |||
+ | Jeszcze przez kilka minut lekką przewagę posiadają wiślacy, ale z każdą minutą rośnie napór gospodarzy. W pierwszej połowie obrona Wisły gra jednak bardzo uważnie, stosując często pułapki ofsaidowe. Tylko raz w 33 minucie gospodarzom udało się zaskoczyć obronę krakowian. Jakóbczak egzekwował wówczas rzut wolny z ostrego kąta. Strzelona fałszem piłka wpadła w górny róg bramki Goneta. | ||
+ | |||
+ | Po przerwie gospodarze przystąpili do ataku non stop. Wiślacy grali w tym okresie w głębokiej defensywie, pozostawiając w przodzie jedynie Kmiecika i Kustę. W 62 minucie zamieszanie na polu karnym Wisły wykorzystuje Jakóbczak i gospodarze obejmują prowadzenie 2:1. W momencie zdobycia bramki, wiślacy grali w dziesiątką, gdyż po ostrym starcie A. Szymanowski znajdował się pod opieką lekarza. | ||
+ | |||
+ | Napór poznaniaków trwa nadal. W 76 minucie po rzucie rożnym fantastyczną bombą z powietrza popisuje się Jakóbczak. Piłka uderzona z olbrzymią siłą trafia w dolną część poprzeczki i wpada do siatki. | ||
+ | |||
+ | Festiwal strzelecki Jakóbczaka trwa nadal. W ostatniej minucie spotkania egzekwuje on rzut wolny z odległości 20 metrów. Precyzyjny lot i kolejna bramka dla gospodarzy. | ||
+ | |||
+ | Gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo, a pierwszoplanową postacią w ich drużynie był oczywiście Jakóbczak. Rzadko się bowiem zdarza, żeby w jednym meczu zawodnik strzelił cztery bramki! Wiślacy rozegrali bardzo przeciętny mecz, po przerwie grali stanowczo zbyt defensywnie. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że wystąpili w osłabionym składzie bez kontuzjowanych: Kapki, Garleja i Obarzanowskiego. | ||
+ | |||
+ | (S) WISŁA: Gonet, A. Szymanowski, Maculewicz, Musiał, Surowiec, H. Szymanowski, Stolczyk (od 46 min. Targosz), Gazda, Gacek, Kmiecik, Kusto, LECH: Karwecki, Grela, Płotka, Stępczak, Barczak, Napierała, Nowak (od 78 min. Domino), Jakóbczak, Milewski, Szpak owaki, Słowik (od 55 min. Rutkowski). | ||
+ | |||
+ | Sędziował p. Gretaer i Katowic. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Ciekawostki== | ||
+ | |||
+ | Mecz znalazł się w książce Radosława Nawrotota "Najsłynniejsze mecze Lecha Poznań" 1922-2012 (strona 85) | ||
+ | |||
+ | |||
[[Kategoria:I Liga 1974/1975 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1974/1975 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1974/1975 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1974/1975 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Lech Poznań]] | [[Kategoria:Lech Poznań]] |
Aktualna wersja
Lech Poznań | 4:1 (1:1) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 35.000 | ||||||||||
sędzia: Edward Greiner z Katowic. | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Mecz transmitowany przez radio.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1974, nr 243 (19/20 X) nr 9036
Piłkarze „Białej Gwiazdy” po utopieniu punktów w Czeladzi, gdzie natknęli się na liczne przeszkody, tym razem wystąpią w Grodzie Przemysława, gdzie za przeciwnika mają rozpędzonego Lecha. Obydwa zespoły mają (plus Stal Mielec) po 12 ,pkt. i tylko zwycięzca tego pojedynku utrzyma miejsce w ścisłej czołówce tabeli i będzie groźny dla Ruchu. I Jak poważnie potraktowało poznański mecz kierownictwo Wisły niech świadczy fakt, że po raz pierwszy wysłano drużynę na 2 dni przed występem, i już wczoraj podopieczni trenera J. Steckiwa przeprowadzili na boisku lekki rozruch a i dziś odbędą normalny trening. Dodajmy, że wielką niewiadomą jest, . skład krakowskiej jedenastki, gdyż kilku zawodników a szczególnie Kapka i Garlej czują w kościach środowy mecz z Zagłębiem.
— Cieszę się, że mamy za . sobą męczącą podróż — powiedział nam kapitan zespołu wiślackiego A. Szymanowski — Nie jestem zabobonny, lecz ten wcześniejszy przyjazd winien „odczarować” bramkę poznaniaków w niedzielnym meczu. Wierzę, że wrócimy z tarczą! Kapitański optymizm jest zaraźliwy. Mamy więc nadzieję, że „Biała Gwiazda” zagra tym razem w Poznaniu na wysokie „C” i utrzyma drugą lokatę w tabeli. Tego zresztą życzą jej liczni sympatycy
Echo Krakowa. 1974, nr 244 (21 X) nr 9037
Zbył wysoka porażka w Poznaniu
LECH POZNAŃ — WISŁA 4:1 (1:1). Bramki strzelili: dla Lecha — Jakóbczak w 34, 63, 77.-i 90 min., dla Wisły.— Kmiecik w 7 min. Sędziował p. Greiner z Katowic. Widzów około 35 tys.
WISŁA: Gonet, H. Szymanowski, A. Szymanowski, Maculewicz, Musiał, Surowiec Stolczyk (od 46 min. Targosz), Gazda, Gacek, Kmiecik, Kusto.
Początek meczu w żadnym wypadku nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa gospodarzy. W 7 min. Kmiecik bez specjalnego trudu minął obrońców Lecha. Strzelił i... Wisła prowadziła 1:0. Później jednak drużyna poznańska zaczęła grać szybciej i w okolicach bramki Goneta coraz częściej dochodziło do groźnych sytuacji. Po jednej akcji Lecha, w 34 min. Jakóbczak zdobył wyrównującego gola. Wykonał on w popisowy sposób rzut wolny z ostrego kata w stosunku do bramki, gdyż piłka była ustawiona poza boczną linią pola karnego.
Roman Jakóbczak był najlepszym zawodnikiem na boisku, strzelił on wczoraj cztery bramki, pierwszą w opisanym wyżej wypadku, a następne w drugiej połowię meczu: w 63 min. nie bez. winy bramkarza krakowskiego, w 77 min... po kornerze i w ostatnich sekundach • spotkania z rzutu wolnego.
Wisła grała w Poznaniu w osłabionym składzie, bez kontuzjowanych: Kapki, Garleja i Obarzanowskiego, mimo to —
jak podkreślają sprawozdawcy — zagrała dobry mecz, lecz... przegrała 1:4, a taka porażka mówi sama za siebie.
Czyżby za tym faktem krył się, jak chcą niektórzy, „kompleks Lecha” (ostatnio Wisła przegrała dwa razy w Poznaniu). Naszym zdaniem nie można w ten sposób tłumaczyć porażki (drugiej w odstępie kilku dni).: Chyba źle została ustawiona obrona „Białej Gwiazdy”, która dopuściła do tego, że jeden zawodnik strzelił aż cztery bramki?
Gazeta Krakowska. 1974, nr 245 (19/20 X) nr 8279
Maraton piłkarski trwa, w sobotę i niedzielę piłkarze ekstraklasy staną znów do walki o mistrzowskie punkty. Na szczęście pogoda się nieco poprawiła, jest więc nadzieja, że mecze rozegrane zostaną w lepszych warunkach, niż w ostatnią środą i stać będą na wyższym poziomie. Wisła Jodzie do Poznania, gdzie walczy w niedzielę z Lechem. Krakowianie grają nierówno, po świetnym meczu ze Stalą Mielec znacznie słabiej zaprezentowali się w Czeladzi i przegrali pierwszy mecz w tym sezonie. Czy wiślacy zrehabilitują się za tę porażkę i wywalczą tym razem dwa punkty? Nie będzie to łatwe zadanie. Lech demonstruje wysoką formę, a na własnym stadionie jest szczególnie groźny. Mamy nadzieję, że porażka Wisły w Czeladzi była spowodowana tylko chwilowym kryzysem formy i Poznaniu krakowianie będą; znów zbierać pochwały za dobrą grą. Rozgłośnia krakowska Polskiego Radia przeprowadzi transmisje z tego meczu w niedzielę ił godz. 13 na fali UKF 68,75 Mhz.
Gazeta Krakowska. 1974, nr 246 (21 X) nr 8280
W dziesiątej kolejce rozgrywek ligowych rozegrano tylko 7 spotkań. Mecz GKS Tychy — Ruch został przełożony na termin późniejszy, gdyż w środę chorzowianie walczą w europejskim pucharze z Fenerbahce Stambuł. Choć chorzowianie pauzowali — utrzymali nadal przodownictwo w tabeli.
I Zmiana nastąpiła na pozycji wicelidera. Na 11 miejsce w tabeli awansował poznański Lech, który w sposób nie podlegający dyskusji pokonał Wisłę 4:1! Tak więc krakowianie znowu stracili punkty i spadli w tabeli na czwarte miejsce. Na trzecią pozycję awansowała mielecka Stal, która po raz pierwszy w historii dotychczasowych pojedynków pokonała wykazującego dalszy spadek formy — Górnika Zabrze, Sensacją było bez wątpienia wysokie zwycięstwo 3:0 Szombierek nad Gwardią Warszawa. Nieoczekiwanie również straciła u siebie dwa punkty Pogoń Szczecin, a jej pogromcą okazała się bytomska Polonia. Po dłuższej serii niepowodzeń, zwycięstwo odnotowała też warszawska Legia nad ostatnim w tabeli ŁKS. (s) )
Jakóbczak „załatwił” mecz
(Obsł, wł.) Nie udało się piłkarzom krakowskiej Wisły przełamać kompleksu poznańskiego boiska. Wczoraj krakowianie przegrali z Lechem aż 1:4 (1:1). Początek meczu nie zapowiadał wysokiego zwycięstwa gospodarzy. Prowadzenie objęła Wisła w 6 minucie spotkania, kiedy to do długiego podania doszedł Kmiecik i wykorzystując niezdecydowanie poznańskich obrońców, strzelił nieuchronnie do siatki.
Jeszcze przez kilka minut lekką przewagę posiadają wiślacy, ale z każdą minutą rośnie napór gospodarzy. W pierwszej połowie obrona Wisły gra jednak bardzo uważnie, stosując często pułapki ofsaidowe. Tylko raz w 33 minucie gospodarzom udało się zaskoczyć obronę krakowian. Jakóbczak egzekwował wówczas rzut wolny z ostrego kąta. Strzelona fałszem piłka wpadła w górny róg bramki Goneta.
Po przerwie gospodarze przystąpili do ataku non stop. Wiślacy grali w tym okresie w głębokiej defensywie, pozostawiając w przodzie jedynie Kmiecika i Kustę. W 62 minucie zamieszanie na polu karnym Wisły wykorzystuje Jakóbczak i gospodarze obejmują prowadzenie 2:1. W momencie zdobycia bramki, wiślacy grali w dziesiątką, gdyż po ostrym starcie A. Szymanowski znajdował się pod opieką lekarza.
Napór poznaniaków trwa nadal. W 76 minucie po rzucie rożnym fantastyczną bombą z powietrza popisuje się Jakóbczak. Piłka uderzona z olbrzymią siłą trafia w dolną część poprzeczki i wpada do siatki.
Festiwal strzelecki Jakóbczaka trwa nadal. W ostatniej minucie spotkania egzekwuje on rzut wolny z odległości 20 metrów. Precyzyjny lot i kolejna bramka dla gospodarzy.
Gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo, a pierwszoplanową postacią w ich drużynie był oczywiście Jakóbczak. Rzadko się bowiem zdarza, żeby w jednym meczu zawodnik strzelił cztery bramki! Wiślacy rozegrali bardzo przeciętny mecz, po przerwie grali stanowczo zbyt defensywnie. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że wystąpili w osłabionym składzie bez kontuzjowanych: Kapki, Garleja i Obarzanowskiego.
(S) WISŁA: Gonet, A. Szymanowski, Maculewicz, Musiał, Surowiec, H. Szymanowski, Stolczyk (od 46 min. Targosz), Gazda, Gacek, Kmiecik, Kusto, LECH: Karwecki, Grela, Płotka, Stępczak, Barczak, Napierała, Nowak (od 78 min. Domino), Jakóbczak, Milewski, Szpak owaki, Słowik (od 55 min. Rutkowski).
Sędziował p. Gretaer i Katowic.
Ciekawostki
Mecz znalazł się w książce Radosława Nawrotota "Najsłynniejsze mecze Lecha Poznań" 1922-2012 (strona 85)