1975.02.15 Wisła Kraków - AZS Pruszków 109:51

Z Historia Wisły

1975.02.15, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły, 16.00
Wisła Kraków 109:51 AZS Pruszków
I:
II: 50:28
III:
IV:
Sędziowie: Krechel i Probola (Rzeszów) Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Elżbieta Biesiekierska 17, Halina Kaluta 20, Barbara Rogowska 20, Lucyna Berniak 29, Halina Wyka-Iwaniec 10
trener: Ludwik Miętta-Mikołajewicz

AZS Pruszków:
Kalińska 24, Nizielska 5



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1975, nr 38 (14 II) nr 9133

W EKSTRAKLASIE koszykarek najciekawiej zapowiadają się w nadchodzącej kolejce spotkań pojedynki gdańskiej Spójni z Polonią Warszawa. Prowadzące w tabeli zespoły: lider Wisła i wicelider ŁKS — podejmują drużyny z dolnych rejonów tabeli i winny bez większych kłopotów odnieść Zwycięstwa. Krakowianki grają dwa mecze z SZS-AZS Pruszków, ich wygrana z punktu widzenia teoretycznego nie podlega dyskusji, bowiem. zespoły dzieli. różnica co najmniej klasy. Mamy nadzieję, że w praktyce też nie będzie żadnych niespodzianek i koszykarki krakowskie bez trudu powiększą swój dorobek punktowy. LKS gra u siebie ze Stomilem i także wydaje się murowanym faworytem.


Echo Krakowa. 1975, nr 40 (17 II) nr 9135

Pogrom pruszkowianek

WISŁA — SZS-AZS PRUSZKÓW 109:51 (50:28). Najwięcej punktów zdobyły: dla Wisły _Berniak 31, Rogowska 20 i Kaluta 18, a dla Pruszkowa - Kalińska 24, Fetrarz 12.

W pojedynku lidera z outsiderem tabeli trudno było się spodziewać wielkich emocji i wyrównanej walki. Wiślaczki miały miażdżącą przewagę, a pruszkowianki stanowiły tylko tło dla indywidualnych i zespołowych popisów koszykarek krakowskich. Widownia miała chwile emocji gdy zbliżał się moment strzelenia przez Wisłę setnego punktu, co w meczach kobiet nie jest wydarzeniem zbyt częstym.


WISŁA — SZS-AZS PRUSZKOW 70:64 (42:30). Najwięcej punktów strzeliły: dla Wisły — Rogowska 19 i Berniak 19, a dla Pruszkowa — Kalińska 26 i Palęcka 18.

W meczu rewanżowym krakowianki grały dużo słabiej aniżeli w sobotę, stąd drużyna z Pruszkowa mogła nawiązać bardziej wyrównaną walkę z kandydatami do mistrzowskiego tytułu. Ale krakowianki przez cały czas kontrolowały przebieg spotkania i wygrały je spokojnie.


"Dziennik Polski" z 1975.02.15/16

Koszykarski finisz

(...)
Nie przegapią chyba w tym roku koszykarki Wisły nadarzającej się okazji powrotu na tron mistrzowski. Krakowianki prowadzą w tabeli, mając dwa punkty przewagi na ŁKS. Wisła występuje w roli zdecydowanego faworyta w sobotnio-niedzielnych pojedynkach z beniaminkiem AZS Pruszków (godz. 16). Pozostaną krakowiankom jeszcze do rozegrania w Krakowie mecze z Polonią i ŁKS, a na wyjeździe - ze Stomilem i Spójnią. Ten układ końcowej fazy rozgrywek jest korzystny dla zespołu trenera Miętty.
Pozostałe pojedynki sobotnio-niedzielne I ligi kobiet: ŁKS - Stomil, Olimpia - AZS W-wa, Lech - AZS Poznań, Spójnia - Polonia.
(...)


"Dziennik Polski" z 1975.02.17

"Biała Gwiazda" coraz bliżej mistrzowskich tytułów

(...)

W rewanżu omal nie sensacja

Koszykarki Wisły pokonały kolejną przeszkodę w drodze do tytułu mistrzowskiego wygrywając dwukrotnie z AZS Pruszków 109:51 (50:28) i 70:64 (42:30). Trudno uwierzyć, by w ciągu 24 godzin mogła się tak bardzo odmienić forma tego samego zespołu.
W pierwszym meczu krakowianki rozgromiły beniaminka ligowego. Mówiąc językiem piłkarskim - grano na jedną bramkę. Rewanżowe spotkanie miało odmienny charakter. W pierwszej połowie wprawdzie nie zapowiadało się na wyrównaną walkę, po przerwie jednak krakowianki zagrały bardzo słabo. Na trzy minuty przed końcem Wisła prowadziła zaledwie 61:58. Skończyło się tylko na strachu, parę celnych rzutów z dystansu Rogowskiej i zasłużone, choć nie w stylu lidera odniesione zwycięstwo.
Najwięcej pkt. dla Wisły: Berniak 29 i 18, Rogowska 20 i 19, Kaluta 20 i 12, Wyka (najlepsza zawodniczka na boisku) 10 i 12, Biesiekierska 17 i 7. Najwięcej dla Pruszkowa: Kalińska 24 i 26, Nizielska 5 i 12. Sędziowali pp. Krechel i Probola (Rzeszów). (K. P.)
W pozostałych meczach: Olimpia Poznań - AZS Warszawa 67:65, 65:64, Lech - AZS Poznań 55:72, 48:70, ŁKS - Stomil Olsztyn 73:85, 75:73, Spójnia Gdańsk - Polonia 75:68, 70:61.
1. Wisła 28 23 2125-1578
2. ŁKS 28 20 1992-1738
3. Polonia W-wa 28 18 1838-1686
4. Spójnia 28 15 1890-1859
5. Olimpia 28 14 1857-1968
6. AZS W-wa 28 13 1722-1854
7. AZS Poznań 28 10 1850-1946
8. Stomil 28 10 1867-2012
9. Lech 28 10 1846-2000
10. Pruszków 28 7 1642-2038


Gazeta Krakowska. 1975, nr 40 (17 II) nr 8378

Ostatnia drużyna ekstraklasy koszykarek SZS AZS Pruszków nie okazała się wymagającym przeciwnikiem dla krakowskiej Wisły. W sobotę krakowianki rozgromiły młody zespół z Pruszkowa 109:51 (50:28). Krakowianki były w tym dniu dobrze dysponowane strzałowo. Wyrównana walka trwała tylko parę minut, potem przewaga wiślaczek była miażdżąca, choć trener J. Miętta przeprowadzał liczne zmiany i wprowadził na parkiet wszystkie zawodniczki.

Setnego kosza dla Wisły strzeliła w 36 minucie Wereda.

W rewanżowym spotkaniu krakowianki zagrały znacznie słabiej i wygrały zaledwie 6 punktami 70:64 (42:30). Jednak i w tym meczu od pierwszych minut przewaga należała do wiślaczek, które prowadziły stale bezpieczną różnicą kilkunastu punktów.

Najwięcej punktów dla Wisły strzeliły: Rogowska 20 i 19, Berniak 31 i 18, Kaluta 18 i 12, Wyka 10 i 12, dla SZS AZS: Kalińska24 i 26,Fetrasz12 i Połęcka 2 i 18.

Wicelider tabeli ŁKS poniósł w sobotę sensacyjną porażkę na swoim parkiecie z walczącym o byt ligowy Stomilem Olsztyn 73:85 (39:29). W drugiej połowie łodzianki grały fatalnie. Wczoraj ŁKS wygrał z największym trudem 75:73 (41:40)