1976.08.25 Legia Warszawa - Wisła Kraków 1:0

Z Historia Wisły

1976.08.25, I Liga, 2. kolejka, Warszawa, Stadion Wojska Polskiego,
Legia Warszawa 1:0 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 20-22.000
sędzia: Jarguz
Bramki
Władysław Dąbrowski 25' 1:0
Legia Warszawa

Krzysztof Sobieski
Adam Topolski
Jerzy Szczeszak
Tadeusz Cypka
Jerzy Jagiełło
Stefan Białas
Kazimierz Deyna
Waldemar Tumiński
Tadeusz Nowak grafika: Zmiana.PNG (81' Ryszard Milewski)
Władysław Dąbrowski
Jan Pieszko

trener: Andrzej Strejlau
Wisła Kraków
4-3-3
Janusz Adamczyk
Henryk Szymanowski
Henryk Maculewicz
Zbigniew Płaszewski
Adam Musiał
Jerzy Płonka grafika: Zmiana.PNG (80’ Kazimierz Gazda)
Adam Nawałka
Michał Wróbel grafika: Zmiana.PNG (59’ Leszek Lipka)
Zdzisław Kapka
Kazimierz Kmiecik
Marek Kusto

trener: Aleksander Brożyniak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 191 (25 VIII) nr 9573

Piłkarze „Białej Gwiazdy” niezbyt fortunnie zainaugurowali sezon, zaledwie remisując w meczu ze szczecińską Pogonią na swoim boisku. Ale portowcy to przeciwnik, który wyraźnie „nie leży” wiślakom. Niedaleko szukając, w zeszłym sezonie, stracili w spotkaniach z Pogonią 3 punkty,. przegrywając u siebie 0:1 i remisując w Szczecinie 1:1. Natomiast mecze z legionistami należały, przynajmniej W ostatnich latach, do udanych występów zawodników krakowskich, którzy w spotkaniach tych odnosili zwycięstwa, a w najgorszym razie remisowali. W poprzednim sezonie grano mecze w takiej samej kolejności jak w, tych rozgrywkach. Na inaugurację mieli wiślacy Pogoń, z którą przegrali, a w drugiej kolejce Legię, także w Warszawie, i odnieśli wówczas zwycięstwo .2:1, pyzy czym obydwie bramki dla zespołu krakowskiego zdobył Kazimierz Kmiecik, udanie inaugurując sezon, który dał litu tytuł króla strzelców ekstraklasy. W Krakowie, wiosną br. także wygrała Wisła. Tym razem było 2:0, a bramki strzelili Kmiecik i Kapka.

Dziś kolejny mecz. Gdyby patrzeć na wyniki minionego sezonu faworyta upatrywać należałoby, w zespole „Białej Gwiazdy”. Ale piłkarze tylekroć już płatali kibicom najprzeróżniejsze niespodzianki, że z typowaniem zwycięzców należy być bardzo ostrożnym.

Legia wystartowała do sezonu jeszcze gorzej niż Wisła, doznała wysokiej porażki w Opolu i dziś, przed własną widownią, będzie z pewnością chciała się zrehabilitować, pokonać przeciwnika, uzyskać pierwsze punkty.

Zawodnicy krakowscy wyjechali do stolicy wczoraj po południu, nadal bez reprezentacyjnego obrońcy Antoniego Szymanowskiego. Pytałem wczoraj Szymanowskiego o przyczyny absencji w drużynie, powiedział mi, że wybity palec u nogi nadal mu bardzo dokucza i uniemożliwia grę. Tak więc W dzisiejszymi spotkaniu krakowianie wystąpią w osłabionym składzie, bez doświadczonego, rutynowanego zawodnika, który kierował grą swych kolegów z defensywy, potrafił w szeregi obrony wprowadzić ład i porządek. Wystąpią nasi piłkarze najpewniej w składzie: Adamczyk — Gazda, Maculewicz, Płaszewski, Musiał — H. Szymanowski, Wróbel, Nawałka — Kmiecik, Kapka, Kusto, a trener Brożyniak będzie miał ponadto do dyspozycji Lipkę i Jałochę. Legią najprawdopodobniej nadal będzie grać bez Leszka Ćmikiewicza, a więc w każdym z zespołów braknie po jednym reprezentancie.


Echo Krakowa. 1976, nr 192 (26 VIII) nr 9574

Legia Warszawa — Wisła 1:0 (1:0). Jedyny bramkę meczu strzelił w 25. min. Dąbrowski. Sędziował Jarguz z Suwałk., Widzów ok. 20 tys.

WISŁA: Adamczyk — Płonka (ód 80 min. Gazda), Płaszewski, Maculewicz, Musiał — H. Szymanowski, Wróbel (od 58 min. Lipka), Nawałka— Kmiecik, Kapka, Kusto.

Piłkarzom „Białej Gwiazdy” nie udało się utrzymać zwycięskiej passy w pojedynkach z warszawską Legią. Gospodarze po wysokiej porażce w swym pierwszym meczu z opolską Odrą przystąpili do meczu z Wisłą niezwykle skoncentrowani. Grali zdecydowanie i uważnie, w obronie oraz często i niebezpiecznie kontratakowali. Po jednej z takich akcji — nie bez winy krakowskich i stoperów — Dąbrowski uzyskał zwycięską bramkę….