1976.10.28 Wisła Kraków - Hoegsbo Geteborg 86:61

Z Historia Wisły

1976.10.28, Puchar Europejskich Mistrzów Krajowych w koszykówce kobiet, I runda wstępna - rewanż, Kraków, Hala Wisły, 16.45
Wisła Kraków 86:61 Hoegsbo Geteborg
I:
II: 41:36
III:
IV:
Sędziowie: Jahoda (CSRS) i Deltow (NRD) Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Elżbieta Biesiekierska 14, Halina Kaluta 16, Lucyna Berniak 29, Halina Iwaniec 8, Halina Kosińska 2, Barbara Paluch 2, Teresa Starowieyska 8, Małgorzata Waga 5, Małgorzata Kapera 2
trener: Ludwik Miętta-Mikołajewicz

Hoegsbo Geteborg :
Nyberg 21, Svensson 9, Carieros 9, Lindehl 8, Henrysson 5, Lidbert 5, Hamrin 4



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 243 (27 X) nr 9625

KOSZYKARKI i koszykarze Wisły stają jutro przed kolejnymi spotkaniami o europejskie puchary: obydwa mistrzowskie zespoły Polski wystąpią parkiet wejdą koszykarki.

Przeciwnikiem wiślaczek są mistrzynie Szwecji — Haegsbo Basket z Goeteborga, drużyna wyraźnie ustępująca klasą krakowiankom. Przed tygodniem wiślaczki rozegrały pierwszy mecz ze Szwedkami na ich terenie i odniosły łatwe, wysokie zwycięstwo. Są więc zdecydowanymi faworytkami spotkania i problem tylko w tym, w jakich rozmiarach będzie ta wygrana Spotkanie, które rozpocznie się o godz. 16.45 prowadzić będą pp. Deltow z NRD i Tahoda z CSRS Po meczu koszykarek przystąpią do walki mistrzowie Polski — Wisła i Szwecji — BC Playhonka Espoo. Finowie są nie znanym przeciwnikiem, trudno o ich klasie coś konkretnego napisać. W dwóch dotychczas rozegranych spotkaniach pucharowych doznali, podobnie jak wiślacy, dwóch porażek, u siebie z CSKA różnicą 32 punktów i w Sztokholmie z Alvikiem różnicą 10 pkt. Podobno w Zespole występuje dwóch Amerykanów Zanosi się więc na dość interesujące spotkanie. Wiślacy wystąpią w swym najsilniejszym składzie, miejmy nadzieję, że zagrają lepiej i efektowniej aniżeli w ostatnich ligowych pojedynkach z Wybrzeżem.

Spotkanie Wisła — Playhonka rozpocznie się o godz. 18 30 a prowadzić je będą pp. Wein z Węgier i Zahradnicek z CSRS.


Echo Krakowa. 1976, nr 244 (28 X) nr 9626

JAK już informowaliśmy, dziś rozegrane zostaną w hali Wisły dwa mecze koszykówki o Puchar Europy. O godz. 16.45 do gry przystąpią koszykarki: mistrzynie Polski — Wisła i mistrzynie Szwecji Hoegsbo Basket z Goeteborga. W pierwszym meczu, rozegranym tydzień temu w Szwecji nasze koszykarki wygrały 91:58. Należy więc oczekiwać, iż dziś, bez trudu zdołają także odnieść wysokie zwycięstwo. Po meczu pań, o godz. 18.30 rozpocznie się spotkanie mężczyzn między mistrzowskimi zespołami Polski — Wisłą i Finlandii — BC Playhonka Espoo. Jest to pierwszy mecz obydwóch drużyn, które w dotychczasowych spotkaniach (z CSKA i Alvikiem) nie zdołały zanotować na swym koncie żadnego zwycięstwa. Liczymy na wygraną krakowian, mając nadzieje, iż nie zawiedziemy się na zespole „Wawelskich Smoków”.


Echo Krakowa. 1976, nr 245 (29 X) nr 9627

W MECZU koszykarek o Puchar Europy Wisła bez trudu pokonała mistrzynią Szwecji » Haegsbo Basket z Goeteborga B6:61 (41:36). Najwięcej punktów strzeliły: dla zwyciężczyń — Berniak 29, Kaluta 16, Biesiekierska 14, dla pokonanych — Nyberg 21, Srenson i Carieros po 9.

Po wysokim zwycięstwie krakowianek w pierwszym meczu ze Szwedkami, wiadome było, iż jest to zespół niewiele jeszcze umiejący i że rewanż w Krakowie będzie zwykłą formalnością.

Krakowianki przystąpiły więc do gry pewne swej przewagi, bez należytej koncentracji. Nonszalancka postawa wiślaczek pozwoliła, imponującym ambicją, Szwedkom przez długi czas prowadzić z mistrzyniami Polski wyrównaną walkę. Był nawet taki moment i to po przerwie, że , zespół gości objął prowadzenie w meczu! Później jednak wiślaczki nieco przyspieszyły tempo akcji, Szwedki wyczerpane zaciętą walką straciły siły i krakowianki uzyskały wysokie zwycięstwo. Ale gra naszej drużyny nie mogła się podobać.

Niecelne podania, rzuty z nie wypracowanych pozycji, wiele fauli, luki w defensywie — kazały chwilami wątpić, czy to rzeczywiście gra najlepszy zespół polskiej ekstraklasy. Z drugiej strony trudno mieć zbyt wielkie pretensje do zawodniczek, jeśli się zważy, iż grają one na przemian ligę i puchar — i w tej sytuacji starają się zdobywać punkty jak najmniejszym kosztem sił.

Wisła awansowała do kolejnej rundy, w której przeciwnikiem jej będzie mistrzowski zespół Rumunii, (1)

"Dziennik Polski" z 1976.11.28

Pucharowy dwumecz w hali Wisły

Wisła żyje pucharami: jeśli nie piłkarze - to koszykarki i koszykarze. Dziś w hali przy ul. Reymonta odbędzie się pucharowy dwumecz: wiślaczki goszczą o 16.45 szwedzki zespół Haegsbo Basket Goeteborg, a zawodnicy "Białej Gwiazdy" spotkają się o 18.30 z mistrzem Finlandii Playhonka Espoo.
Zapewne w łatwiejszej sytuacji są podopieczne trenera Ludwika Miętty. Wygrały już one wysoko na wyjeździe z tą drużyną różnicą aż 33 punktów. Rewanż chyba będzie formalnością i krakowianki powinny się zakwalifikować wyżej w pucharowych szrankach.
Po zawodniczkach na parkiecie hali Wisły zobaczymy koszykarzy. Tu szanse są bardziej wyrównane. Obydwa zespoły walczą w czterozespołowej grupie eliminacyjnej, z której zdobywca pierwszego miejsca awansuje do finałowej szóstki. Wiśle i Finom dotąd się nie szczęściło, przegrali po dwa spotkania. Aktualna tabela grupy:
1. CSKA Moskwa 2 2 227-166

2. Alvik 2 2 180-166

3. Wisła 2 0 178-211

4. Espoo 2 0 154-196

Faworytem grupy jest oczywiście CSKA. Pozostałe zespoły prezentują w zasadzie wyrównany poziom, a klasę swą zespoły szwedzki i fiński zawdzięczają w jakieś mierze koszykarzom amerykańskim, grającym w Skandynawii.
Występujący dziś w Krakowie mistrz koszykówki "krainy tysiąca jezior" gra na dobrym, międzynarodowym poziomie. Wiślacy chyba napotkają na niezłego przeciwnika, ale wszyscy kibice "Białej Gwiazdy" spodziewają się dziś podwójnego zwycięstwa swych drużyn. (jot)


"Dziennik Polski" z 1976.11.29

Pucharowy dwumecz krakowskiej Wisły

Zwycięstwo koszykarek

W hali Wisły rozegrano wczoraj dwa mecze koszykówki o klubowe Puchary Europy. W meczu pań Wisła pokonała Hoegsbo Basket Goeteborg 86:61 (41:36), awansując tym samym do II rundy.
Krakowianki po zwycięstwie w pierwszym meczu w Szwecji 91:59 były zdecydowanymi faworytkami. Koszykówka kobieca w Szwecji jeszcze nie stoi na wysokim poziomie i choć w zespole z Goeteborga nie brakowało kadrowiczek, musiały one uznać wyższość "Białej Gwiazdy". Niemniej wiślaczki nie zasłużyły na pochwałę we wczorajszym meczu. Górując nad przeciwniczkami wzrostem, będąc lepszą technicznie drużyną - dały sobie narzucić chaotyczny styl walki rywalek. Mecz stał więc na słabym poziomie. Szwedki nawet prowadziły nie tylko w pierwszych minutach, ale także po przerwie w 22 min. - 42:41 i 44:43. Krakowianki jednak opanowały sytuację. Sporo piłek rzuciły Berniak i z szybkiego ataku Kaluta - w efekcie Wisła wygrała wysoko. W meczu zobaczyliśmy kilka zawodniczek młodszego pokolenia Wisły: Jakóbczak, Paluch, Kaperę.
Punkty dla Wisły: Berniak 29, Kaluta 16, Biesiekierska 14, Starowieyska 8, Iwaniec 8, Waga 5, Kapera 2, Jakóbczak 2, Paluch 2; dla Hoegsbo: Nyberg 21, Svensson 9, Carieros 9, Lindehl 8, Henrysson 5, Lidbert 5, Hamrin 4. Sędziowali: Jahoda (CSRS) i Deltow (NRD). (jot)


Gazeta Południowa. 1976, nr 246 (28 X) nr 8874

Dziś pucharowe mecze w koszykówce

Dzisiaj koszykarki i koszykarze krakowskiej Wisły stoczą kolejne pojedynki w ramach rozgrywek o Puchar Europy.

Oba zespoły wystąpią przed swoją widownią, wiślaczki zmierzą się z mistrzem Szwecji — Hoegsbo BS z Goeteborga — mężczyźni walczą z najlepszym zespołem Finlandii — Playhonka BC Espo.

Łatwiejsze zadanie czeka koszykarki, które przed tygodniem wygrały łatwo w Goeteborgu różnicą 33 pkt. i w dzisiejszym spotkaniu (choć nie wystąpi kontuzjowana Iwaniec) są zdecydowanymi faworytkami.

— Krakowianki awansują więc zapewne do II rundy — w której zmierzą się z dużo groźniejszym rywalem — mistrzem Rumunii.

Zespół męski Wisły napotyka w mistrzu Finlandii na wiele groźniejszego rywala. Krakowianie, którzy jak wiadomo walczą w gr. C — rozegrali do tej pory 2 pojedynki, oba prze grali; u siebie z CSKA Moskwa 29 pkt. i na wyjeździe z Alvikiem Sztokholm 4 pkt. Finowie mają również na swoim koncie 2 porażki z zespołem moskiewskim różnicą 33 pkt., i z mistrzem Szwecji różnicą 10 pkt. Co wiemy o zespole Playhonka BC? Występuje w nim 2 dobrych zawodników amerykańskich, ponadto gra 4 aktualnych reprezentantów Finlandii, a drużynę trenuje szkoleniowiec a USA. Rywal jest na pewno groźny, tymczasem trener J. Bętkowski ma kłopoty ze składem.

Nadal chory jest Matelak, grypa zmogła Langosza i Ładniaka, i nie wiadomo czy wystąpią w dzisiejszym pojedynku. Mimo wszystko krakowianie są faworytem i liczymy na ich pierwsze zwycięstwo w PE.

Początek meczu Wisła — Hoegsbo BC o godz. 16.45, a o godz. 18.30 spotkanie Wisła — Playhonka. (ans)



Gazeta Południowa. 1976, nr 247 (29 X) nr 8875

Nieefektowne zwycięstwo koszykarek, porażka koszykarzy Słabe występy „Białej gwiazdy” w PE Wczoraj w hall Wisły oglądaliśmy dwa mecze w koszykówce w ramach rozgrywek o Puchar Europy. Najpierw koszykarki Wisły pokonały mistrza Szwecji — Haegsbo Goeteborg 86:61 (41:36), a ponieważ krakowianki wygrały również pierwszy pojedynek, one zakwalifikowały się do kolejnej rundy Pucharu. W drugim meczu spory zawód sprawili koszykarze Wisły, ulegając mistrzowi Finlandii — Playhonka Espoo 75:83 (30:50). Jest to już trzecia porażka wiślaków w rozgrywkach pucharowych; krakowianie spadli na ostatnią, czwartą pozycję w swojej grupie.

Formalności stało się zadość

Koszykarki Wisły — jak było do przewidzenia — wygrały bez trudu z mistrzem Szwecji, ale rozegrały mecz, o którym jak najszybciej chciałoby się zapomnieć. Wiślaczki, które przed tygodniem w Goeteborgu wygrały różnicą 33 punktów — przystąpiły do meczu mało skoncentrowane, grały chaotycznie, mało bojowo i zbyt indywidualnie.

W takiej sytuacji słabiutki zespół szwedzki, któremu nie można odmówić jedynie ambicji i bojowości, aż do 25 minuty toczył wyrównany. pojedynek, a tuż po przerwie Szwedki objęły nawet prowadzenie 42:41. Wystarczyło jednak kilka szybkich akcji Wisły i krakowianki odskoczyły na bezpieczną odległość ponad 20 pkt. Na marginesie tego meczu nasuwa się pewna uwaga: skoro czołowe koszykarki zespołu nie miały ochoty zbytnio przykładać się do gry, należało chyba w większym stopniu dać szansą młodym, niedoświadczonym jeszcze zawodniczkom. Sprawa awansu była przecież i tak już przesądzona.

Punkty dla Wisły zdobyły Berniak 29, Kaluta 16, Biesiekierska 14, Starowieyska i Iwaniec po 8, Waga 5, Kapera, Paluch i Jakóbczak po 2; najwięcej dla Haegsbo: Nyberg 21, Srensson i Caricros po 9.