1984.01.29 Cracovia - Wisła Kraków 0:0

Z Historia Wisły

1984.01.29, Herbowa Tarcza Krakowa, Kraków, Stadion Cracovii, 12:00
Cracovia 0:0 (0:0, 0:0)
k. 6:5
Wisła Kraków
widzów:
sędzia: Edward Iwański z Krakowa
Bramki
Cracovia
4-4-2
Koczwara
Zych
Dybczak
Konieczny
Krok
Zbigniew Hnatio Grafika:Zmiana.PNG (2' Wrześniak)
Janusz Surowiec
Graba
Kuć
Janikowski
Kubisztal Grafika:Zmiana.PNG (87' Tyrka)

trener:
Wisła Kraków
4-3-3
Jerzy Zajda
Marek Motyka
Janusz Nawrocki
Krzysztof Budka
Janusz Krupiński
Leszek Lipka
Andrzej Targosz
Adam Nawałka
Marek Banaszkiewicz
Damian Nurkowski Grafika:Zmiana.PNG (46' Robert Krzywda)
Michał Wróbel

trener: Roman Durniok
Rzuty karne wykonywali: Wisła: Michał Wróbel, Adam Nawałka, Marek Banaszkiewicz, Marek Motyka, Andrzej Targosz, Krzysztof Budka (strzał obroniony), Robert Krzywda (strzał w słupek); Cracovia: Dybczak, Janikowski, Graba, Janusz Surowiec, Wrześniak, Zych (pudło).

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

nr 22 4


nr 25 8


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1984, nr 21 (30 I) nr 11559

CRACOVIA — WISŁA 6:5 (w karnych), w normalnym czasie gry mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Sędziował po raz 750. w karierze Edward Iwański z Krakowa.

CRACOVIA: Koczwara — Zych, Dybczak, Konieczny, Krok — Hnatio (od 42 min. Wrześniak) Surowiec, Graba, Kuć — Janikowski, Kubisztal (od 87 min. Tyrka).

WISŁA: Zajda — Motyka, Nawrocki, Budka, Krupiński_— Lipka, Targosz, Nawałka — Banaszkiewicz, Nurkowski (od 46 min. Krzywda), Wróbel.

W typowo zimowej scenerii, podczas nieustannie padającego śniegu, na boisku pokrytym kilkunastocentymetrową warstwą białego puchu odbył się wczorajszy piłkarski mecz wyzwolenia o „Herbową tarczę Krakowa”. Oba zespoły przystąpiły do rywalizacji w osłabionych składach.

Gospodarze bez przebywających z kadrą młodzieżową w Ameryce Południowej — Nazimka i Podsiadły, goście natomiast bez powołanych do pierwszej reprezentacji kraju, uczestniczącej w turnieju w Indiach — Skrobowskiego, Jałochy i Iwana.

Brak czołowych zawodników, a także trudne warunki do rozgrywania spotkania wpłynęły ujemnie na poziom widowiska.

Częściej atakowała Wisła, Cracovia zaś starała się zaskoczyć rywala kontrami. Obie drużyny raziły nieskutecznością.

Dlatego też zaszła konieczność wyłonienia zwycięzcy przy pomocy karnych. Skutecznymi egzekutorami „jedenastek” okazali się: w Cracovii — Dybczak. Janikowski, Graba, Surowiec, Wrześniak, Zych (spudłował Konieczny). w Wiśle — Wróbel, Nawałka, Banaszkiewicz, Motyka, Targosz (strzał Budki obronił Koczwara. Krzywda trafił w słupek). (js) W przerwie meczu na stadionie zjawił się Piotr Sałakowski, kończąc swój 85-kilometrowy bieg z Tarnowa do Krakowa.

”Echo” z 1984.01.-

CRACOVIA — WISŁA 6:5 (W karnych), w normalnym czasie gry mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Sędziował po raz 750. w karierze Edward Iwański z Krakowa.

CRACOVIA: Koczwara — Zych. Dybczak, Konieczny. Krok — Hnatio (od 42 min Wrześniak) Surowiec, Graba, Kuć — Janikowski. Kubisztal (od 87 min. Tyrka).

WISŁA: Zajda — Motyka. Nawrocki. Budka. Krupiński — Lipka. Targosz. Nawałka — Banaszkiewicz, Nurkowski (od 46 min. Krzywda). Wróbel.

W typowo zimowej scenerii, podczas nieustannie padającego śniegu, na boisku pokrytym kilkunastocentymetrową warstwą białego puchu odbył się wczorajszy piłkarski mecz wyzwolenia o „Herbową tarczę Krakowa". Oba zespoły przystąpiły do rywalizacji w osłabionych składach. Gospodarze bez przebywających z kadrą młodzieżową w Ameryce Południowej — Nazimka i Podsiadły, goście natomiast bez powołanych do pierwszej reprezentacji kraju, uczestniczącej w turnieju w Indiach — Skrobowskiego, Jałochy i Iwana.

Brak czołowych zawodników, a także trudne warunki do rozgrywania spotkania wpłynęły ujemnie na poziom widowiska. Częściej atakowała Wisła. Cracovia zaś starała się zaskoczyć rywala kontrami. Obie drużyny raziły nieskutecznością. Dlatego też zaszła konieczność wyłonienia zwycięzcy przy pomocy karnych.

Skutecznymi egzekutorami „jedenastek" okazał się: w Cracovii— Dybczak, Janikowski, Graba, Surowiec, Wrześniak, Zych (spudłował Konieczny), w Wiśle – Wróbel, Nawałka, Banaszkiewicz, Motyka, Targosz (strzał Budki obronił Koczwara, Krzywda trafił w słupek).

W przerwie meczu na stadionie zjawił się Piotr Sałakowski kończąc swój 85-kilometrowy bieg z Tarnowa do Krakowa.

Gazeta Krakowska. 1984, nr 24 (28/29 I) nr 10901

0 Herbową Tarczę Krakowa

W środku zimy czekają nas duże emocje piłkarskie, W niedzielę na stadionie przy ul. Kałuży dojdzie bowiem do tradycyjnego już XI Meczu Wyzwolenia, w którym zmierzą się piłkarze Cracovii i Wisły. Będzie to 153. „święta wojna”.

Mecze Wyzwolenia pomiędzy tymi drużynami rozgrywane są z inicjatywy redakcji „Tempo” od 10 lat. Dotychczas ośmiokrotnie wygrywała Wisła, a tylko dwukrotnie Cracovia. Kto zdobędzie w tym roku Herbową Tarczę Krakowa, która jest nagrodą dla zwycięskiego zespołu? Kibiców czekają w niedzielę nie tylko emocje sportowe. Organizatorzy przygotowali bowiem dla widzów dodatkowe atrakcje.

I tak w przerwie meczu odbędzie się losowanie nagród, a wezmą w nim udział cl, którzy swój bilet z wypisanym nazwiskiem i adresem Wrzucą do specjalnie przygotowanych urn. Koncertować będą „Andrusy” i orkiestra górnicza z Wieliczki.

Na boisku rywalizować będą piłkarze, a na trybunach kibice. Sympatycy tej drużyny, którzy kulturalnym dopingiem zasłużą sobie na miano kibiców — dżentelmenów otrzymają w nagrodę przechodni proporzec wyprodukowany przez Spółdzielnię im. Wyspiańskiego, a ufundowany przez redakcję „Tempa” i „Gazety Krakowskiej”.

Początek meczu Cracovia — Wisła jutro o godz. 12. (tg)


Gazeta Krakowska. 1984, nr 25 (30 I) nr 10902

JERZY HARASYMOWICZ

Jutro derby

Jutro derby Krakowa

Całą noc chodzę od okna do okna

Jak od bramki do bramki

Podłogę porasta zielona trawa

Kubisztal podaje Janikowskiemu

Janikowski do Kubisztala

Na boisko wybiegnie jedenaście wierszy

Ubranych w biało-czerwone pasy

Wybiegnie jedenastu graczy

Przepraszam to nerwy

Jutro derby

I mimo, że wicher chwieje blokiem

Nasza wiara niezachwiana

Zych każdą białą gwiazdę spod bramki wykopie

Każdą białą gwiazdę wyłapie Koczwara

Jutro derby

Kraków, sobota 28 stycznia

PS. Nie wychodzimy w niedzielę, więc wiersz ten drukujemy najszybciej jak można — dziś.

Zadecydowały rzuty karne

Cracovia pany!

Blisko 8 tys. widzów obserwowało tradycyjny styczniowy pojedynek piłkarzy Cracovii i Wisły rozgrywany w rocznicę wyzwolenia Krakowa o „Herbową Tarczę Krakowa”. 153 „święta wojna” w normalnym czasie zakończyła się wynikiem bezbramkowym i o zwycięstwie zadecydowały rzuty karne.

Pierwsza seria nie przyniosła rozstrzygnięcia, zakończyła się remisem 4:4. Dla Wisły bramki zdobyli: Wróbel, Nawałka, Banaszkiewicz i Motyka, a strzał Budki wyłapał Koczwara. Wśród piłkarzy Cracovii celnie strzelali Dybczak, Janikowski, Graba i Surowiec, a spudłował Konieczny. W tej sytuacji strzelano do pierwszego „pudła”. W pierwszej kolejce Targosz i Wrześniak nie dali szans bramkarzom. W drugiej Krzywda strzelił w słupek, a Zych pokonał Zajdę i tym samym rozstrzygnął spotkanie na korzyść „pasów”.

Wynik 6:5 w rzutach karnych dla Cracovii.

Pomimo nie najlepszych warunków — boisko pokryte było grubą warstwą śniegu — mecz stał na dobrym poziomie. Zawodnicy obydwu drużyn wykazali dobre przygotowanie kondycyjne i duże serce do walki.

Nie brakowało spięć podbramkowych, ale snajperzy nie zdążyli jeszcze ustawić swoich celowników. W pierwszych 30 min. przeważała Wisła. Niestety Wróbel będąc kilkakrotnie w okolicach pola karnego Koczwary gubił piłkę w śniegu.

Również strzały pozostałych wiślaków nie były w stanie zagrozić poważniej bramce Koczwary.

Pod koniec pierwszej połowy kilka groźnych akcji przeprowadzili zawodnicy Cracovii, ale strzały Dybczaka i Janikowskiego minimalnie przechodziły nad poprzeczką. Najlepszą okazję do zdobycia bramki „pasy” miały w 81 min. Niestety Janikowski, Dybczak i Kubisztal zbyt długo bawili się z piłką i defensywa Wisły zdołała zażegnać niebezpieczeństwo.

Redakcja „Tempa” oraz naszej „Gazety” ufundowała przechodni proporzec dla najkulturalniejszych kibiców. Niestety trofeum to pozostało w redakcji.

Kibice obydwu drużyn jeszcze raz udowodnili, że obca im jest idea kulturalnego dopingowania swoich zespołów. Szowiniści z Cracovii i Wisły przez cały mecz obrzucali się wyzwiskami i śpiewali idiotyczne piosenki. Najsmutniejsze w tym jest to, że wśród tych band przeważają 13, 14-letnle dzieci. Wydaje się, ze czas najwyższy dla dobra tych młokosów sięgnąć po środki, które zdołają im przemówić do rozsądku i uchronią ich od poważniejszych kłopotów.

Spotkanie sędziował pan Edward Iwański, dla którego był to 750 mecz w karierze sędziowskiej.

CRACOVIA: Koczwara — Krok, Dybczak, Konieczny, Zych — Surowiec, Graba, Kuć, Hnatio (42 min. Wrześniak) — Janikowski, Kubisztal (85 min. Tyrka).

WISŁA: Zajda — Motyka, Nawrocki, Budka, Krupiński — Targosz, Nawałka, Lipka — Nurkowski (46 min. Krzywda), Banaszkiewicz, Wróbel.

(JK)