1997.08.20 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 0:1
Z Historia Wisły
(Różnice między wersjami)
(wywiad z trenerem Łazarkiem z "Biała Gwiazda") |
|||
Linia 3: | Linia 3: | ||
| nazwa rozgrywek = I Liga, 3. kolejka | | nazwa rozgrywek = I Liga, 3. kolejka | ||
| stadion(miasto) = Łódź, Stadion ŁKS-u | | stadion(miasto) = Łódź, Stadion ŁKS-u | ||
- | | godzina = | + | | godzina = 17:30 |
| herb gospodarzy = ŁKS Łódź herb4.jpg | | herb gospodarzy = ŁKS Łódź herb4.jpg | ||
| herb gości = Wisła Kraków herb9.jpg | | herb gości = Wisła Kraków herb9.jpg | ||
Linia 19: | Linia 19: | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:1997.08.20 ŁKS Łódź - Wisła bilet.jpg|300px|right|thumb|Bilet meczowy]] | [[Grafika:1997.08.20 ŁKS Łódź - Wisła bilet.jpg|300px|right|thumb|Bilet meczowy]] | ||
+ | |||
+ | |||
+ | '''Wojciech Łazarek :''' | ||
+ | To było nasze bardzo dobre spotkanie w grze obronnej całego zespołu, jak i w poczynaniach 6-osobowego członu defensywy. Wyłączenie Trzeciaka, Dubickiego i Saganowskiego pozwoliło znaleźć miejsce w środkowej strefie do przeprowadzenia dobrze zorganizowanego szybkiego ataku. Właśnie taka akcja zakończyła się golem, co dało nam zwycięstwo 1:0. A powinniśmy wykorzystać kolejne groźne ataki. M.im. po jednym z nich Krzysiek Piszczek trafił w słupek, dwa razy szliśmy w przewadze 5 na 4. Patrząc na co nas stać - był to nasz bardzo udany występ. | ||
+ | |||
+ | |||
===Relacja kibicowska z meczu:=== | ===Relacja kibicowska z meczu:=== | ||
Wersja z dnia 11:34, 1 maj 2015
ŁKS Ptak | 0:1 (0:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 3.050 | ||||||||||
sędzia: Marek Mikołajewski z Ciechanowa | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Wojciech Łazarek :
To było nasze bardzo dobre spotkanie w grze obronnej całego zespołu, jak i w poczynaniach 6-osobowego członu defensywy. Wyłączenie Trzeciaka, Dubickiego i Saganowskiego pozwoliło znaleźć miejsce w środkowej strefie do przeprowadzenia dobrze zorganizowanego szybkiego ataku. Właśnie taka akcja zakończyła się golem, co dało nam zwycięstwo 1:0. A powinniśmy wykorzystać kolejne groźne ataki. M.im. po jednym z nich Krzysiek Piszczek trafił w słupek, dwa razy szliśmy w przewadze 5 na 4. Patrząc na co nas stać - był to nasz bardzo udany występ.