1997.08.30 Lech Poznań - Wisła Kraków 2:0
Z Historia Wisły
| (Nie pokazano 3 wersji pośrednich.) | |||
| Linia 3: | Linia 3: | ||
| nazwa rozgrywek = I Liga, 5. kolejka | | nazwa rozgrywek = I Liga, 5. kolejka | ||
| stadion(miasto) = Poznań, Stadion Lecha | | stadion(miasto) = Poznań, Stadion Lecha | ||
| - | | godzina = | + | | godzina = 18:00 |
| herb gospodarzy = Lech Poznań herb9.jpg | | herb gospodarzy = Lech Poznań herb9.jpg | ||
| herb gości = Wisła Kraków herb9.jpg | | herb gości = Wisła Kraków herb9.jpg | ||
| Linia 19: | Linia 19: | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:1997-08-30 Lech Poznań-Wisła bilet.jpg|300px|right|thumb|Bilet meczowy]] | [[Grafika:1997-08-30 Lech Poznań-Wisła bilet.jpg|300px|right|thumb|Bilet meczowy]] | ||
| + | |||
| + | |||
| + | '''Wojciech Łazarek :''' | ||
| + | Wypadliśmy nie najlepiej.Lech grał z dużym rozmachem, zmuszał nas do błędów, a szybko stracona, infantylna bramka wprowadziła ok. 20-minutowy chaos w naszych poczynaniach. Choć w tym okresie przeprowadziliśmy najładniejszą akcję meczu, lecz Grzesio Pater nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Mioduszewskim. Śmiesznie to brzmi , ale muszę chwalić bramkarza Lecha. Bronił Znakomicie, kilka razy wykazał się świetnym refleksem. Ale jak się przegrywa 0:2, to trzeba chylić czoło przed przeciwnikiem, a nie przedstawiać różne formy gdybania. To prawda, mieliśmy kilka dogodnych okazji, zagraliśmy dobry mecz, jednak Lech był po prostu lepszy. Stworzyliśmy ładne widowisko. | ||
| + | |||
===Relacja kibicowska z meczu:=== | ===Relacja kibicowska z meczu:=== | ||
| Linia 25: | Linia 30: | ||
[[Grafika:1997.08.30 Lech Poznań - Wisła Kraków.JPG|300px|right|thumb]] | [[Grafika:1997.08.30 Lech Poznań - Wisła Kraków.JPG|300px|right|thumb]] | ||
| - | + | [[Grafika:1997.08.30 Lech Poznań - Wisła Kraków.jpg|300px|right|thumb]] | |
| + | [[Grafika:1997.08.30 Lech Poznań - Wisła Kraków 22.jpg|300px|right|thumb]] | ||
| + | [[Grafika:1997.08.30 Lech Poznań - Wisła Kraków 55.jpg|300px|right|thumb]] | ||
[[Kategoria:I Liga 1997/1998 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:I Liga 1997/1998 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1997/1998 (piłka nożna)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 1997/1998 (piłka nożna)]] | ||
[[Kategoria:Lech Poznań]] | [[Kategoria:Lech Poznań]] | ||
Aktualna wersja
| Lech Poznań | 2:0 (1:0) | Wisła Kraków | 
| ||||||
| widzów: 7.130 | ||||||||||
| sędzia: Ryszard Wójcik z Opola | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Wojciech Łazarek :
Wypadliśmy nie najlepiej.Lech grał z dużym rozmachem, zmuszał nas do błędów, a szybko stracona, infantylna bramka wprowadziła ok. 20-minutowy chaos w naszych poczynaniach. Choć w tym okresie przeprowadziliśmy najładniejszą akcję meczu, lecz Grzesio Pater nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Mioduszewskim. Śmiesznie to brzmi , ale muszę chwalić bramkarza Lecha. Bronił Znakomicie, kilka razy wykazał się świetnym refleksem. Ale jak się przegrywa 0:2, to trzeba chylić czoło przed przeciwnikiem, a nie przedstawiać różne formy gdybania. To prawda, mieliśmy kilka dogodnych okazji, zagraliśmy dobry mecz, jednak Lech był po prostu lepszy. Stworzyliśmy ładne widowisko.
Relacja kibicowska z meczu:
Relacje kibicowskie z meczów Wisły-Sezon 1997/1998
