2003.06.25 BKS Bochnia - Wisła II Kraków 1:1
Z Historia Wisły
| BKS Bochnia | 1:1 (0:0) | Wisła II Kraków | 
| ||||||
| widzów: 1.500 | ||||||||||
| sędzia: | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Rezerwy w 3. lidze!!!
25. czerwiec 2003
Po ciężkim meczu Wisła II dopięła swego i awansowała do 3. ligi. Pierwszy mecz w Krakowie zakończył się wygraną 1:0, w środowym rewanżu Wisła II zremisowała 1:1. Prowadzenie dla rezerw uzyskał w 56 min. Daniel Dubicki, wyrównał w końcówce doliczonego czasu gry Buras.
Wcześniej, w 77 min. z boiska usunięty został Łukasz Nawotczyński.
Wydarzeniem rozgrzewki było pojawienie się na niej jako pierwszego Artura Sarnata. Ostatecznie to jednak znajdujący się ostatnio w niezłej formie Palczewski stanął między słupkami.
W pierwszych minutach dwukrotnie z refleksem bronił groźne strzały gospodarzy, a bramkarz BKS-u, Pączek, popisał się wspaniałą paradą przy świetnie plasowanym przy słupku strzale z wolnego Pawła Brożka. Przy piłce zdecydowanie częściej była Wisła, ale ofiarna gra gospodarzy powodowała, że akcjom brakowało wykończenia. Ta ofiarność zahaczała nieraz o grę faul, a że młodzi krakowianie też do aniołków nie należą spotkanie miało parę brzydkich momentów, a powodu kontuzji opuszczali boisko Kmiecik i Paweł Brożek.
Początek drugiej połowy należał już zdecydowanie do gości, bardzo aktywny był w tym okresie Dubicki. Najpierw po wyłożeniu piłki przez Piotra Brożka trafił w zewnętrzną siatkę okienka bramki, następnie zrewanżował się koledze świetnym dośrodkowaniem, po silnej główce pod poprzeczkę Piotra Pączek znowu popisał się niebagatelnym refleksem. W 56 min obrońcy gospodarzy przerwali kontrę Wisły, Dubicki wyczuł jednak intencje obrońcy podającego do kolegi i po wyjściu sam na sam z Pączkiem strzałem nad wychodzącym bramkarzem zdobył prowadzenie. To wydarzenie wyraźnie podłamało BKS, który w tym momencie musiałby zdobyć trzy bramki. Nawet głupota Nawotczyńskiego (kopnięcie bez piłki prowokującego go rywala) nie była w stanie zmienić znacząco obrazu gry. Po dwójkowej akcji Piotra Brożka i Dubickiego, i strzale z bliska tego ostatniego tylko kolejna kapitalna interwencja Pączka uratowała Bochnian. Dopiero w samej końcówce meczu kibice gospodarzy mieli większe powody do zadowolenia, najpierw Imiołek strzelając z daleka nieco za bardzo podkręcił piłkę i ta tylko niemal otarła się o słupek, a w czwartej minucie ich honor uratował Buras, który główką przez siebie trafił z 16 metrów przy dalszym słupku.
Na trybunach pojawilo się około 1500 kibiców, z czego ok. 300 z Krakowa (w tym około 200 aktywnych w dopingowaniu). Efektem była rozkręcająca się z minuty na minutę zabawa, obfitująca w głośny doping, efekty pirotechniczne i konfetti, oraz wymianę uprzejmości z zaprzyjaźnionymi kibicami BKS-u. Po meczu zresztą obie strony wspólnie świętowały na płycie boiska zakończenie sezonu. Na trybunach nie zabrakło też ludzi związanych z wiślacką piłką z trenerem Kasperczakiem i prezesem Basałajem na czele.
BKS Bochnia - Wisła II 1-1 (0-0)
0-1 Dubicki 56 min 1-1 Buras 90(+4) min
BKS Bochnia: Pączek – Jacak (86 Rachwał), Policht, Gawłowicz, Nizioł, Więsek (72 Puka), D.Goryczko (64 Leśniak), S.Goryczko, Krzywda – Imiołek, Buras
Wisła II: Palczewski - Kuzera, Mrowiec, Nawotczyński, Skrzekowski – Hajduk, Iwan (90 Stawarczyk), Paweł Brożek (83 Szałęga), Piotr Brożek - Kmiecik (7 Wójcik, 90 Paluszek), Dubicki
Żółte kartki: Kuzera – Nizioł, S.Goryczko, (?); czerwona: Nawotczyński
Autor: Adasss, Rav
Źródło: wislakrakow.com
