2004.12.18 KPS Skra Bełchatów - TS Wisła Kraków 2:3
Z Historia Wisły
KPS Skra Bełchatów | 2:3 | TS Wisła Kraków | |||||||||||
(25:20, 21:25, 20:25, 25:21, 8:15) | |||||||||||||
ilość widzów: 250 | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
Relacje prasowe
Wygrana w Bełchatowie
20 grudnia - To już czwarte z rzędu zwycięstwo krakowskich siatkarek. Tym razem nasze zawodniczki zwyciężyły na wyjeździe Skrę Bełchatów 3-2.
Pojedynek rozpoczął się od zaciętej i wyrównanej gry obu drużyn. Niestety z czasem Wiślaczki straciły koncepcje gry, w efekcie czego oddały seta, zdobywając w nim jedynie 20 pkt. Druga partia to odwrócenie ról, początkowa dominacja krakowianek, a następnie pogoń bełchatowianek, które jednak nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swą korzyść.
W trzecim secie dobrym blokiem imponowały Wiślaczki, linia Mitręga, Kolendowska i Sikora przy odpowiednim wsparciu zagrywającej Surmy nie miała sobie równych, doprowadzając do 8 pkt przewagi (13-5). Dogranie partii pozostało jedynie formalnością. Widać było że Wiślaczki chcą walczyć i nie poddadzą się dopóki nie usłyszą ostatniego gwizdka. Niestety dobra postawa podopiecznych Ryszarda Litwina została przyćmiona skuteczną grą Łukaszewskiej. Siatkarki Wisły zdestabilizowały swoje poczynania i mimo usilnych starań Mitręgi i Targosz, nie udało im się wyrwać zwycięstwa w czwartej odsłonie.
O rozstrzygnięciu zdecydował tie-break. Oba zespoły wykazały się duża wolą walki, jednakże to zawodniczki "Białej Gwiazdy" były tymi bardziej zmobilizowanymi i nie odpuściły. W szeregach Wisły po raz kolejny w tym spotkaniu, wyróżniała się Agnieszka Mitręga, która tym razem popisywała się efektowną zagrywką. Wisła wygrała seta do 8, a po spotkaniu krakowskie siatkarki zatańczyły taniec zwycięstwa.
KPS SKRA SSA Belchatów - Wisla Kraków 2-3 (25-20, 21-25, 20-25, 25-21, 8-15)
(Gusiaczek)
Źródło: siatkowka.tswisla.pl