2004.12.18 TS Wisła Can Pack Kraków - Azoty Meblotap Chełm 86:84

Z Historia Wisły

2004.12.18, Ekstraklasa, 11. kolejka, Kraków, Hala Wisły,
Wisła Can-Pack Kraków 86:84 Azoty Meblotap Chełm
I: 16:22
II: 24:17
III: 20:24
IV: 26:19
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Can-Pack Kraków:
Tangela Smith 34, Shannon Johnson 14, Iva Perovanović 13,
Dorota Gburczyk 5, Patrycja Czepiec 0 - Monika Krawiec 11, Katarzyna Kenig 3,
Jelena Skerović 2, Marina Kress 2, Natalia Trafimava 2, Joanna Czarnecka 0.
Trener:
Arkadiusz Koniecki

Azoty Meblotap Chełm:
Lauren Bull 27, Agnieszka Pazur 19,
Natalia Marchanka 15, Daria Cybulak 11, Ludmiła Zdzesinska 10
Maryna Sazorenko 2, Anna Szyćko 0.
Trener:
Todor Mołłow



Świąteczna dekoncentracja

18 grudnia 2004

W sobotnim meczu Torell Basket Ligi z Meblotapem Chełm koszykarki Wisły Can-Pack były już bardziej przy świątecznym stole, niż na parkiecie. Ambitnie i walecznie grające chełmianki przez większą część meczu wygrywały z podopiecznymi Arkadiusza Konieckiego, jednak to wiślaczki głównie dzięki zdobywczyni 34 punktów Tangeli Smith wygrały 86-84.

Przewaga Meblotapu zarysowała się już w pierwszej kwarcie. Beztroska gra w obronie i bardzo słaba skuteczność w ataku miały swoje konsekwencje. Zawodziła Shannon Johnson, która w kwarcie zdobyła 2 punkty, a jej akcje były wolne i z łatwością odczytywane przez chełmianki. Przerwa w treningach i niedawne kłopoty ze zdrowiem były widoczne w grze Amerykanki.

Druga kwarta to okres mozolnego odrabiania strat z przegranej pierwszej (16-22). Trener Koniecki wprowadził do gry Jelenę Skerović i Natalię Trafimavę. Z wyjściowej piątki pozostała jedynie Iva Perovanović. Zmiany przyniosły efekt, bo gospodynie na przerwę schodziły z jednopunktowym prowadzeniem 40-39.

- Przyłóżcie się do defensywy - powtarzał przed trzecią ćwiartką trener Koniecki - niestety bezskutecznie. Dwa rzuty za trzy Szyćko i Pazur pozwoliły chełmiankom odskoczyć na dystans 6 "oczek". Na szczęście dzięki bardzo dobrej skuteczności Smith - 12 punktów w trzeciej kwarcie - wiślaczki nie pozwalały na powiększenie straty do ambitnych koszykarek Meblotapu.

W ostatnich dziesięciu minutach trener Koniecki za Skerović wprowadził znowu "Pee Wee". Amerykanka miała przed tą kwartą cztery faule na koncie, jednak odwdzięczyła się za zaufanie trenera bardzo dobrą grą i poprowadziła zespół do końcowego zwycięstwa, zdobywając w całym meczu 14 pkt. Nie bez znaczenia były dwie dynamiczne akcje Moniki Krawiec, która w końcówce meczu zdobyła cztery punkty pod rząd.

W meczu z Meblotapem w grze wiślaczek bardzo widoczne były problemy z powrotem do optymalnej dyspozycji wielu kontuzjowanych niedawno zawodniczek. O ile Shannon Johnson w czwartej kwarcie zademonstrowała totalną metamorfozę, o tyle Skerović i Czepiec nie potrafiły się odnaleźć i zagrały poniżej oczekiwań. Z powodu kontuzji nie mogły wystąpić dziś Magdalena Skorek i Alicia Lopez Verdu. Ta ostatnia powinna wyjść na parkiet wraz z początkiem Nowego Roku.

W środę w Zaporożu wiślaczki spotkają się z miejscową Kozaczką w ramach rozgrywek koszykarskiej Euroligi. Będzie to ostatni mecz Wisły Can-Pack przed przerwą świąteczną.

Wisła Can-Pack Kraków - Meblotap AZS PWSZ Chełm 86:84 (16:22, 24:17, 20:24, 26:19)

Wisła Can-Pack: Smith 34, Johnson 14, Perovanović 13, Gburczyk 5, Czepiec 0 - Krawiec 11, Kenig 3, Skerović 2, Kress 2, Trafimava 2, Czarnecka 0.

Meblotap AZS: Bull 27, Pazur 19, Marchanka 15, Cybulak 11, Zdzesinska 10 - Sazorenko 2, Szyćko 0.

Źródło: http://tswisla.pl