2008.05.14 Wisła Kraków ME - Dyskobolia Grodzisk ME 2:0

Z Historia Wisły

2008.04.15, Młoda Ekstraklasa, 29. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 17:00
Wisła Kraków ME 2:0 (0:0) Dyskobolia Grodzisk ME
widzów: 100
sędzia:
Bramki
Grzegorz Kmiecik 56'
Grzegorz Kmiecik 60'
1:0
2:0
Wisła Kraków ME
Ilie Cebanu
Daniel Krasnodębski grafika: Zmiana.PNG (65' Przemysław Rygielski)
Radosław Jacek
Bartosz Rosłoń
Przemysław Szabat grafika: Zmiana.PNG (46' Sebastian Janik)
Łukasz Burliga
Mateusz Kowalski
Krzysztof Mączyński
Tomasz Jarosz grafika: Zmiana.PNG (82' Maciej Batko)
Grafika:Zk.jpg Grzegorz Kmiecik grafika: Zmiana.PNG (65' Paweł Zalewski)
Paweł Smółka grafika: Zmiana.PNG (46' Tomasz Dawidowski)

trener: Tomasz Kulawik
Dyskobolia Grodzisk ME
Michał Gliwa
Konrad Zandrowicz
Bartosz Olejniczak Grafika:Zk.jpg
Konrad Plucner
Jonasz Kempa
Michał Ciarkowski
Adrian Bartkowiak
Krystian Feciuch grafika: Zmiana.PNG (60' Grzegorz Mania)
Mateusz Żyła grafika: Zmiana.PNG (46' Dominik Janik)
Radosław Nolka grafika: Zmiana.PNG (78' Mateusz Pikul)
Szymon Kaźmierowski

trener: Marek Kamiński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

MESA: Wisła wygrała, o tytuł powalczy z Koroną

Data publikacji: 14-05-2008 20:45


Wisła Kraków pewnie pokonała Groclin Dyskobolię Grodzisk Wlkp. 2:0 w przedostatniej kolejce Młodej Ekstraklasy. Oba gole dla zwycięzców zdobył Grzegorz Kmiecik.

W pierwszej połowie Wiślacy stworzyli sobie mało sytuacji bramkowych, ale po 32 minutach meczu powinni prowadzić 1:0. Grzegorz Kmiecik został sfaulowany w polu karnym gości i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Paweł Smółka. Niestety, piłka po jego strzale poszła nad bramką, strzeżoną przez Michała Gliwę.

Grodziszczanie również mogli zdobyć gola, ale najgroźniejszą okazję pod bramką Ilie Cebanu stworzył... Rosłoń, który po dośrodkowaniu Ciarkowskiego z prawej strony tak wybił piłkę, że niewiele brakowało, a ta wpadłaby do bramki Wisły.

Na 10 minut przed przerwą, goście przeprowadzili ładną akcję, po której przed szansą na pokonanie Cebanu stanął Nolka. Na szczęście bramkarz Wisły wybiegł z bramki i wybił piłkę spod nóg przeciwnika.

Mecz rozstrzygnął się w drugiej połowie, w ciągu 4 minut. W 56. minucie świetnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Grzegorz Kmiecik, który trafił z ok. 30 metrów do bramki Dyskobolii.

Na 2:0 podwyższył 4 minuty później ten sam zawodnik. Tomasz Jarosz podał Kmiecikowi piłkę, ten przedarł się przez obronę gości i z szesnastu metrów płaskim strzałem po raz drugi pokonał Gliwę.

Napastnik Wisły mógł ustrzelić hattricka, jednak w kolejnej akcji za mocno wypuścił sobie piłkę, dzięki czemu tym razem Michał Gliwa zdołał ją złapać.

Rywale Białej Gwiazdy również mieli szansę na strzelenie bramki kontaktowej, jednak nie wykorzystali jej. Po dośrodkowaniu z prawej strony, piłka spadła pod nogi stojącego przed bramką Wisły Ciarkowskiego, ale ten nie spodziewał się tak dokładnego podania i nie zdążył oddać strzału.

W samej końcówce spotkania gospodarze mogli zdobyć trzecią bramkę. Błąd popełnił Gliwa, który tak nieszczęśliwie wykopał piłkę, że ta trafiła do będącego przed nim Przemysława Rygielskiego, który od razu oddał strzał na bramkę. Szczęście sprzyjało golkiperowi gości, który zdołał wybronić ten strzał, po którym piłka przeszła obok słupka.

Wisła wygrała pewnie i w niedzielę, 18 maja, czeka ją decydujący o losach mistrzostwa mecz z Koroną Kielce. W tej kolejce kielczanie pauzowali. Po 27 rozegranych kolejkach, Wiślacy mają na koncie 53 punkty i tracą punkt do lidera z Kielc.

Mecz ostatniej kolejki ME pomiędzy Wisłą a Koroną rozegrany zostanie 18 maja, o godz. 17:00, na stadionie przy Reymonta 22.

Młoda Wisła – Młody Groclin 2:0 (0:0)

1:0 Kmiecik 56’

2:0 Kmiecik 60’

Młoda Wisła: Cebanu - Krasnodębski (65' Rygielski), Jacek, Rosłoń, Szabat (46' Janik) - Burliga, Kowalski, Mączyński, Jarosz - Kmiecik (65' Zalewski), Smółka (46' Dawidowski)

Młody Groclin: Gliwa - Olejniczak, Plucner, Kempa, Ciarkowski, Feciuch (60' Mania), Żyła (46' Janik), Nolka (78' Pikul), Kaźmierowski, Zandrowicz, Bartkowiak

Żółte kartki: Kmiecik, Rosłoń (Wisła) – Olejniczak (Groclin)


Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Kmiecik: Cieszę się z dwóch bramek

Data publikacji: 14-05-2008 22:43


W meczu z Groclinem Grzegorz Kmiecik zdobył dwie bramki i wywalczył rzut karny. Niewątpliwie był jedną z jaśniejszych postaci tego spotkania. Jak sam powiedział: "Chciałem pomóc chłopakom, bo wiadomo, że walczą o mistrzostwo Młodej Ekstraklasy. Ja zresztą też".

Po raz kolejny zdobyłeś dwie bramki w meczu, a dziś dodatkowo wywalczyłeś karnego.

To do mnie należy. Schodzę z pierwszej drużyny i muszę się pokazywać z jak najlepszej strony. Chciałem pomóc chłopakom, bo wiadomo, że walczą o mistrzostwo Młodej Ekstraklasy. Ja zresztą też. Miło tak zdobyć mistrzostwo, jak jest ta pierwsza edycja Młodej Ekstraklasy.

Zwycięstwo nad Groclinem spowodowało, że w niedzielę zagracie o mistrzostwo z Koroną.

Myślę, że chłopcy, którzy w niedzielę wybiegną na boisko, pokażą charakter i na pewno coś strzelą.

W pierwszej połowie stworzyliście sobie kilka dogodnych sytuacji, w tym rzut karny, ale po raz kolejny zabrakło skuteczności.

W pierwszej połowie zagraliśmy za bojaźliwie. Stworzyliśmy kilka fajnych sytuacji, po których mogliśmy strzelić gole. W drugiej połowie sytuacje też były. Ja sam mogłem podwyższyć wynik, ale się nie udało. Tomek Dawidowski fajnie mi zagrał i nie wiem, dlaczego się zawahałem i nie strzelałem z pierwszej piłki. Chyba się bałem, że wybiję ją za trybunę. Cieszę się z dwóch bramek. Na pewno cieszy mnie bramka z wolnego.

Przy drugiej bramce ładnie zagrał Ci Tomek Jarosz.

Fajnie mi zagrał, a mi pozostało tylko kiwnąć i strzelić prawą lepszą nogą.

Jesteś jednym z nielicznych piłkarzy, który mają szansę na zdobycie dwóch mistrzostw.

Cieszę się z tego. Taką mam pracę, że jeżeli trener uważa, że muszę grać w Młodej Ekstraklasie, to gram i staram się jak najlepiej pokazywać. Chcę udowodnić, że jestem tutaj przydatny.

Marta Strączek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

Kowalski: "Kmieciu król"

Data publikacji: 14-05-2008 23:15


Mateusz Kowalski od pierwszych minut w meczu z Groclinem grał jako środkowy pomocnik. Jak sam po meczu przyznał, na prawej obronie czuje się lepiej niż w środku pomocy.

"Założenia były takie, że mam grać defensywnie. Kilka razy podłączyłem się do przodu. Na prawej obronie zdecydowanie lepiej się czuję niż w środku, ale chyba nie wyglądało to źle. Ogólnie grało mi się dobrze" - powiedział "Kowal" o założeniach taktycznych na ten mecz.

Dzięki zwycięstwu 2:0 nad Groclinem piłkarze krakowskiej Wisły w niedzielę staną przed szansą zdobycia pierwszego w historii mistrzostwa Młodej Ekstraklasy. Młody obrońca powiedział: "Myślę że chłopaki sobie poradzą. Na pewno może im będzie trochę ciężej bez nas, ale wydaje mi się, że stać ich spokojnie na to, żeby pokonać Koronę".

Mimo wygranych w ostatnich meczach Mateusz przyznał, że są elementy, nad którymi muszą jeszcze popracować. "Od paru meczów mamy problem ze skutecznością. Musimy mieć kilka dogodnych sytuacji, aby jakąś wykorzystać. To jest chyba nasza największa bolączka".

Na pytanie o dobrą passę Grzegorza Kmiecika, Kowalski stwierdził: "Kmieciu król pokazał znowu, że umie zdobywać bramki i daje do myślenia, żeby po prostu dać mu szansę".


Marta Strączek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


Źródło: wisla.krakow.pl