2009.11.18 Wisła Can-Pack Kraków - Beretta Famila Schio 82:73
Z Historia Wisły
(Nie pokazano 3 wersji pośrednich.) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
+ | {{Mecz (koszykówka) | ||
+ | |data = 2009.11.18 | ||
+ | |nazwa rozgrywek = Euroliga, Grupa B | ||
+ | |stadion(miasto) = Kraków, hala Wisły | ||
+ | |godzina = 19:30 | ||
+ | |herb gospodarzy = Wisła CanPack Kraków herb.jpg | ||
+ | |gospodarze = Wisła Can-Pack Kraków | ||
+ | |wynik = 82:73 | ||
+ | |goście = [[Beretta Famila Schio (koszykówka)|Beretta Famila Schio]] | ||
+ | |herb gości = Beretta Famila Schio herb.jpg | ||
+ | |I kwarta = 16:25 | ||
+ | |II kwarta = 20:18 | ||
+ | |III kwarta = 26:16 | ||
+ | |IV kwarta = 21:13 | ||
+ | |widzów = 1800 | ||
+ | |sędziowie = Rüstü Nuran (TUR), Nikola Lepetic (MNE), Gabriel Roceanu (ROU) | ||
+ | |komisarz = | ||
+ | |trener1 = | ||
+ | |trener2 = | ||
+ | |uwagi = '''Wisła Can-Pack Kraków:'''<br>[[Marta Fernandez]] 17 (13 as., 6 prz.), [[Liron Cohen]] 17 (3x3, 5 zb., 5 as.), [[Janell Burse]] 16 (12 zb.), [[Iziane Castro Marques]] 14, [[Agnieszka Majewska]] 8 (5 zb.), [[Katerina Zohnova]] 6, [[Ewelina Kobryn]] 5 (7 zb.)<br><br>'''Beretta Famila Schio:'''<br>Nicole Antibe 17 (8 zb.), Mudju Ngoyisa 16 (6 zb.), Marissa Jo Coleman 10 (5 zb.), Elisabetta Moro 8 (5 as., 3 prz.), Laura Macchi 8 (6 zb.), Raffaella Masciardi 7 (6 zb., 3 prz.), Kathrin Ress 4, Audrey Sauret-Gillespie 2, Marlous Nieuwveen 0}} | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Opis meczu== | ||
+ | Niezwykłe spotkanie rozegrały przy Reymonta koszykarki Wisły Can-Pack. W meczu na szczycie grupy B Euroligi w koszykówce kobiet zmierzyły się z niepokonaną do tej pory Berettą-Familą Schio. Wisła zwyciężyła 83:72 i to ona bez straty meczu przewodzi tabeli. | ||
+ | |||
+ | To czwarta wygrana Białej Gwiazdy i najlepszy start naszej drużyny w historii jej występów w Eurolidze! A przecież dopiero tydzień przed rozgrywkami wiślaczki otrzymały możliwość gry w tych prestiżowych rozgrywkach, wskakując w miejsce bankrutującego CSKA Moskwa. | ||
+ | |||
+ | Znakomity mecz rozegrała Marta Fernandez, prowadząc Wisłę do zwycięstwa. To ona efektownie zabierała piłkę rywalkom (6 przechwytów), wyprowadzała liczne kontry, aż 13-krotnie asystując, czasem zaś samemu zdobywając punkty. Łącznie rzuciła ich 17 - obok Liron Cohen najwięcej w drużynie. | ||
+ | |||
+ | Widzowie wypełnili halę przy Reymonta do ostatniego miejsca, a drugą połowę oglądali na stojąco, wspierając dopingiem drużynę. Nim jednak gra podopiecznych Jose Ignacio Hernandeza porwała widownię więcej do powiedzenia miały Włoszki. To one prowadziły 5:0 po trzech niecelnych rzutach wiślaczek z półdystansu. W 4:38 min. Wisła zyskała pierwsze prowadzenie (8:7) po rzucie Kobryn, ale Famila odpowiedziała sześcioma punktami z rzędu. Wisła zbliżyła się znów na odległość jednego punktu po "trójce" Cohen, lecz pierwsza część gry należała do drużyny gości. Wiślaczki nie potrafiły zatrzymać potężnej Ngoyisy i po pierwszej kwarcie przegrywały dziewięcioma punktami. | ||
+ | |||
+ | Dwie minuty drugiej kwarty wystarczyły, by Wisła doprowadziła do wyrównania. Trafiały Zohnova i trzykrotnie Cohen, by zrobiło się 25:25. Drużyna Famili potrafiła jednak utrzymać koncentrację, konsekwentnie zatrzymując nasze środkowe i zmuszając je do rzutów z dalszej odległości, w ataku zaś zdobywając punkty z różnych pozycji. - W pierwszej połowie zagraliśmy źle w defensywie i to musiało się zmienić. Niewystarczająco wykorzystywaliśmy wysokie zawodniczki - przyznał trener Jose Ignacio Hernandez. Na przerwę jego podopieczne schodziły ze stratą siedmiu "oczek" do rywalek. | ||
+ | |||
+ | Na początku trzeciej kwarty, do stanu 44:53 trwała wymiana kosz za kosz. Wtedy jednak do ataku zainspirowały koleżanki Marta Fernandez wraz z Liron Cohen. Ofiarna obrona przyniosła rezultat i aż 11 punktów z rzędu. W 27 minucie Wisła objęła prowadzenie po rzucie za trzy punkty Liron Cohen (55:53). Kibice, którzy wypełnili halę Wisły, wstali z miejsc i na stojąco oklaskiwali grę drużyny. | ||
+ | |||
+ | Swej przewagi Wisła nie straciła już aż do końca. - To duże osiągnięcie zatrzymać drużynę Schio na 70 punktach. W poprzednich meczach rzucały po 90 - zwróciła uwagę Cohen. Włoszki straciły receptę na twardą defensywę wiślaczek, szybkie kontry i niesamowicie głośną halę przy Reymonta 22. Te atuty zapewniły Białej Gwieździe fotel lidera grupy B Euroligi. | ||
+ | |||
+ | '''Wisła Can-Pack Kraków - Beretta Famila Schio 83:72 (16:25, 20:18, 26:16, 21:13)''' | ||
+ | |||
+ | '''Wisła Can-Pack:''' Marta Fernandez 17 (13 as., 6 prz.), Liron Cohen 17 (3x3, 5 zb., 5 as.), Janell Burse 16 (12 zb.), Iziane Castro Marques 14, Agnieszka Majewska 8 (5 zb.), Katarina Zohnova 6, Ewelina Kobryn 5 (7 zb.). | ||
+ | |||
+ | '''Beretta-Famila:''' Nicole Antibe 17 (8 zb.), Mudju Ngoyisa 16 (6 zb.), Marissa Jo Coleman 10 (5 zb.), Elisabetta Moro 8 (5 as., 3 prz.), Laura Macchi 8 (6 zb.), Raffaella Masciardi 7 (6 zb., 3 prz.), Kathrin Ress 4, Audrey Sauret-Gillespie 2, Marlous Nieuwveen 0. | ||
+ | |||
+ | {{TWSD|http://www.wislakrakow.com}} | ||
[[Kategoria:Euroliga 2009/2010 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria:Euroliga 2009/2010 (koszykówka kobiet)]] | ||
[[Kategoria:Wszystkie mecze 2009/2010 (koszykówka kobiet)]] | [[Kategoria:Wszystkie mecze 2009/2010 (koszykówka kobiet)]] | ||
- | [[Kategoria:Beretta Famila Schio]] | + | [[Kategoria:Beretta Famila Schio (koszykówka)]] |
Aktualna wersja
Wisła Can-Pack Kraków | 82:73 | Beretta Famila Schio | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: 16:25 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 20:18 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: 26:16 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: 21:13 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Opis meczu
Niezwykłe spotkanie rozegrały przy Reymonta koszykarki Wisły Can-Pack. W meczu na szczycie grupy B Euroligi w koszykówce kobiet zmierzyły się z niepokonaną do tej pory Berettą-Familą Schio. Wisła zwyciężyła 83:72 i to ona bez straty meczu przewodzi tabeli.
To czwarta wygrana Białej Gwiazdy i najlepszy start naszej drużyny w historii jej występów w Eurolidze! A przecież dopiero tydzień przed rozgrywkami wiślaczki otrzymały możliwość gry w tych prestiżowych rozgrywkach, wskakując w miejsce bankrutującego CSKA Moskwa.
Znakomity mecz rozegrała Marta Fernandez, prowadząc Wisłę do zwycięstwa. To ona efektownie zabierała piłkę rywalkom (6 przechwytów), wyprowadzała liczne kontry, aż 13-krotnie asystując, czasem zaś samemu zdobywając punkty. Łącznie rzuciła ich 17 - obok Liron Cohen najwięcej w drużynie.
Widzowie wypełnili halę przy Reymonta do ostatniego miejsca, a drugą połowę oglądali na stojąco, wspierając dopingiem drużynę. Nim jednak gra podopiecznych Jose Ignacio Hernandeza porwała widownię więcej do powiedzenia miały Włoszki. To one prowadziły 5:0 po trzech niecelnych rzutach wiślaczek z półdystansu. W 4:38 min. Wisła zyskała pierwsze prowadzenie (8:7) po rzucie Kobryn, ale Famila odpowiedziała sześcioma punktami z rzędu. Wisła zbliżyła się znów na odległość jednego punktu po "trójce" Cohen, lecz pierwsza część gry należała do drużyny gości. Wiślaczki nie potrafiły zatrzymać potężnej Ngoyisy i po pierwszej kwarcie przegrywały dziewięcioma punktami.
Dwie minuty drugiej kwarty wystarczyły, by Wisła doprowadziła do wyrównania. Trafiały Zohnova i trzykrotnie Cohen, by zrobiło się 25:25. Drużyna Famili potrafiła jednak utrzymać koncentrację, konsekwentnie zatrzymując nasze środkowe i zmuszając je do rzutów z dalszej odległości, w ataku zaś zdobywając punkty z różnych pozycji. - W pierwszej połowie zagraliśmy źle w defensywie i to musiało się zmienić. Niewystarczająco wykorzystywaliśmy wysokie zawodniczki - przyznał trener Jose Ignacio Hernandez. Na przerwę jego podopieczne schodziły ze stratą siedmiu "oczek" do rywalek.
Na początku trzeciej kwarty, do stanu 44:53 trwała wymiana kosz za kosz. Wtedy jednak do ataku zainspirowały koleżanki Marta Fernandez wraz z Liron Cohen. Ofiarna obrona przyniosła rezultat i aż 11 punktów z rzędu. W 27 minucie Wisła objęła prowadzenie po rzucie za trzy punkty Liron Cohen (55:53). Kibice, którzy wypełnili halę Wisły, wstali z miejsc i na stojąco oklaskiwali grę drużyny.
Swej przewagi Wisła nie straciła już aż do końca. - To duże osiągnięcie zatrzymać drużynę Schio na 70 punktach. W poprzednich meczach rzucały po 90 - zwróciła uwagę Cohen. Włoszki straciły receptę na twardą defensywę wiślaczek, szybkie kontry i niesamowicie głośną halę przy Reymonta 22. Te atuty zapewniły Białej Gwieździe fotel lidera grupy B Euroligi.
Wisła Can-Pack Kraków - Beretta Famila Schio 83:72 (16:25, 20:18, 26:16, 21:13)
Wisła Can-Pack: Marta Fernandez 17 (13 as., 6 prz.), Liron Cohen 17 (3x3, 5 zb., 5 as.), Janell Burse 16 (12 zb.), Iziane Castro Marques 14, Agnieszka Majewska 8 (5 zb.), Katarina Zohnova 6, Ewelina Kobryn 5 (7 zb.).
Beretta-Famila: Nicole Antibe 17 (8 zb.), Mudju Ngoyisa 16 (6 zb.), Marissa Jo Coleman 10 (5 zb.), Elisabetta Moro 8 (5 as., 3 prz.), Laura Macchi 8 (6 zb.), Raffaella Masciardi 7 (6 zb., 3 prz.), Kathrin Ress 4, Audrey Sauret-Gillespie 2, Marlous Nieuwveen 0.
Źródło: The White Star Division