2011.02.01 Turniej im. Antoniego Barwińskiego, Tarnów

Z Historia Wisły

Artykuły

I miejsce w Turnieju im. Antoniego Barwińskiego w Tarnowie

1. lutego 2011

Wysoką formę zaprezentował - w Turnieju im. Antoniego Barwińskiego - zespół Wisły z rocznika 2002.

Wysoki poziom indywidualnych umiejętności zaprezentował w turnieju im. Antoniego Barwińskiego zespół Wisły z rocznika 2002. Młodzi Wiślacy wygrali bardzo wiele pojedynków 1x1 i to ten element zadecydował o ich triumfie w imprezie. „Brakuje nam jeszcze umiejętnego rozgrywania akcji, ale w tym wieku chłopcy nie widza jeszcze na boisku zbyt wiele i najważniejszym elementem ich wyszkolenia powinno być doskonałe panowanie nad piłka i łatwość w pokonywaniu przeciwników za pomocą dryblingu” -komentuje trener.

W tarnowskim turnieju miało grać 10 zespołów jednak liczne choroby nie pozwoliły na przyjazd zespołów: Cracovii i Glinika Gorlice, wobec czego rywalizacja 8 zespołów przebiegała w systemie „każdy z każdym”.

Wisła rozpoczęła od rozegrania 2 meczów pod rząd. Najpierw pokonała 1:0 Bochnie by po chwili ulec w takim samym stosunku zespołowi MCKS Czeladź. Oba spotkania miały podobny przebieg-Wiślacy szturmowo atakowali, a przeciwnicy grali z kontry. Styl gry jaki pokazał zespół pozwalał wierzyć, że i w dalszych grach będzie dobrze. I było…

Mecze nr 3 i 4 to wysokie wygrane. Najpierw 3:0 z Polanem Żabno, a następnie 4:0 z Okocimskim Brzesko. W 5. meczu Wisła zmierzyła się z Beniaminkiem Krosno. Bramkarz zespołu z Podkarpacia spisywał się znakomicie i długo utrzymywał się bezbramkowy remis. W końcu jednak po znakomitej akcji indywidualnej i silnym, płaskim strzale prowadzenie dla Białej Gwiazdy zdobył Adrian Mirecki. Po chwili jednak mogło być 1:1. Jednak Jakub Glanowski pokazał że jest świetnym bramkarzem i wybronił silny strzał zmierzający pod porzeczkę.

Ostatnie 2 mecze to gry Wiślaków z Tarnovią. Najpierw wysokie zwycięstwo, 6:1 z „Dwójką”, a w ostatnim meczu turnieju rywalizacja z Tarnovią I. Pomimo dużej przewagi nie udało się strzelić do bramki(tylko w słupekJ ) i mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym, który dawał Wiśle… No właśnie… Zespół nie wiedział. Po prostu za cel chłopcy mieli wygraną w każdym meczu. O ostatecznym wyniku dowiedzieli się na oficjalnym zakończeniu.

Miejsce trzecie…Czeladź… Miejsce drugie…Bochnia, a w tle radość Wiślaków... triumfatorów zawodów.

Zespół Wisły wystąpił w składzie: Jakub Glanowski, Patryk Pischinger (2 bramki), Igor Kaczmarski, Jakub Marchewczyk, Mateusz Grzybowski (4 bramki), Sebastian Porębski (2 bramki), Wiktor Szywacz (1 bramka), Wiktor Orłoś, Kamil Gałka, Adrian Mirecki (4bramki), Kamil Rokosz, Jakub Kulig (2 bramki) oraz kapitan zespołu Bartłomiej Kulig. Trenerem zespołu jest Rafał Wisłocki, a kierownikiem drużyny Pani Marzena Kulig.

Na koniec ocena trenera: „Dzisiejsze zawody traktowaliśmy głównie jako przygotowanie do czekającego nas za miesiąc turnieju „Errea Cup” rozgrywanego w Skotnikach. Chłopcy zebrali kolejne cenne doświadczenia. Często grali bardzo indywidualnie, ale w ich wieku to normalne, a umiejętność wygrywania pojedynków 1x1 jest w dzisiejszej piłce nieoceniona! Wszyscy chłopcy spisali się na medalJ Przyznam szczerze że nieco zaskoczyły mnie wybory organizatorów odnośnie wyróżnień indywidualnych. Na nagrodę dla najlepszego bramkarza bardziej zasłużył Kuba. Bardzo fajnie bronili też bramkarze Tarnovii czy Czeladzi. A jeśli chodzi o najlepszego zawodnika to wydawało mi się że statuetka należała się Adrianowi Mireckiemu bądź Matiemu Grzybowskiemu. Wiktor Szywacz też pokazał znakomite wyszkolenie techniczne. Ale moja ocena może być mocno subiektywna. Dlatego szkoda mi trochę chłopaków, ale i tak jesteśmy bardzo zadowoleni. Chłopcy pokazali super piłkę i zebrali wiele pochwał. Oby tak dalej… ”

Źródło: Wisła-Kraków.net