2012.11.03 AZS UŚ Katowice - Wisła Krakbet Kraków 0:4

Z Historia Wisły

2012.11.03, Ekstraklasa, 6. kolejka, Katowice, 17.30
AZS UŚ Katowice 0:4 (0:1) Wisła Krakbet Kraków
widzów:
sędzia:
Dariusz Smolarek
Grzegorz Dworucha
Rafał Witkowski
Bramki
0:1
0:2
0:3
0:4
09' Frane Despotović
22' Rafał Franz
31' Rafał Franz
39' Rafał Franz
AZS UŚ Katowice
bramkarze:
Przemysław Rajkiewicz
Aleksander Kolmas

zawodnicy z pola:
Adam Grędysa
Łukasz Kuś
Rafał Jarzmik
Daniel Langner
Grafika:Cz.jpg Grafika:Zk.jpg Grafika:Zk.jpg Grzegorz Liszka
Łukasz Tosik
Szymon Morgała
Robert Gładczak
Jędrzej Jasiński
Robert Satora
Maciej Kamiński
trener:
Rafał Jarzmik
Wisła Krakbet Kraków
bramkarze:
Kamil Lasik
Kamil Dworzecki
Bartłomiej Nawrat Grafika:Zk.jpg
zawodnicy z pola:
Krzysztof Kusia
Frane Despotović Grafika:Zk.jpg
Marcin Kiełpiński
Siergiej Zadorożnyj
Zbigniew Mirga
Marcin Czech
Roman Vahula
Adrian Pater
Rafał Franz Grafika:Zk.jpg
Mikołaj Zastawnik
Piotr Morawski
trener:
Błażej Korczyński

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Nareszcie zwycięstwo. Katowice pokonane

Futsalowcy Wisły Krakbet przełamali złą passę. Po trzech porażkach z rzędu wiślacy pokonali w Katowicach tamtejszy AZS UŚ 4:0.

Wynik w pełni odzwierciedla przebieg dzisiejszego meczu. Krakowianie byli w każdym elemencie gry zespołem lepszym, a ich przewaga była momentami przygniatająca. Wynik otworzył Frane Despotović, zdobywając pierwszego gola na korzyść wiślaków. W dalszej części spotkania trzy trafienia dołożył Rafał Franz.

Od samego początku spotkania w drużynie Białej Gwiazdy dało się zauważyć ogromną chęć zwycięstwa i zaciętość w walce o każdą piłkę. Wiślacy zdecydowanie zdominowali rywala, o czym może świadczyć fakt, iż AZS UŚ Katowice w pierwszej części meczu oddał zaledwie kilka strzałów na bramkę Nawrata. Na pierwszego gola przyszło nam jednak czekać do 10. minuty, kiedy to wiślacy wywalczyli rzut wolny. Trener Korczyński przed jego wykonaniem poprosił o czas. Okazało się to być strzałem w dziesiątkę. Cała drużyna AZS-u w momencie wykonania „wolnego” stanęła we własnym polu bramkowym jak zamurowana. Podanie od Marcina Czecha otrzymał Despotović, który mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Pod koniec pierwszej połowy do gry Białej Gwiazdy wdarła się chwilowa nerwowość, skutkiem której mogła być utrata bramki. Jednak po ogromnym zamieszaniu pod naszą bramką Robert Satora posłał piłkę w boczną siatkę. Niebezpiecznie wyglądała także sytuacja, w której Jasiński zderzył się w powietrzu z usiłującym złapać piłkę Nawratem. Zawodnik gospodarzy padł bezwładnie na parkiet, ale – na szczęście – zderzenie to tylko wyglądało groźnie i Jasiński nie odniósł poważniejszego urazu.

Drugą połowę Wisła Krakbet rozpoczęła zupełnie tak, jak poprzednią. Świetną okazję na podwyższenie rezultatu miał w 22. minucie Krzysztof Kusia, jednak podanie w kierunku kapitana Białej Gwiazdy przeciął bramkarz gospodarzy. Minutę później gola numer dwa zdobył Rafał Franz, który strzałem sprzed pola bramkowego pokonał golkipera AZS-u. Wiślacy za wszelką cenę chcieli pójść za ciosem i zdobyć kolejne gole, które przesądziłyby definitywnie o zwycięstwie i wniosły do gry jeszcze większy spokój. Swoich sił próbowali: Mirga, Kusia, Despotović; mocnym strzałem z dystansu popisał się Vakhula, jednak żadna z tych sytuacji nie dała Wiśle pożądanego efektu.

W 27. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką (za niesportowe zachowanie) ukarany został zawodnik AZS-u Grzegorz Liszka. Pięć minut później, w 32. minucie gry, Adrian Pater popędził z piłką z prawej strony boiska, wypatrzył nabiegającego z lewej strony Franza, który umieścił futbolówkę tuż pod poprzeczką bramki gospodarzy.

Kilkanaśnie sekund przed zakończeniem spotkania Adrian Pater odebrał piłkę rywalom i podał do Franza, dzięki czemu „Franek” zdobył swojego trzeciego gola w tym meczu. Warto dodać, że na parkiet po kontuzji wrócił Piotr Morawski i tym samym zaliczył swój ligowy debiut.

AZS UŚ Katowice – Wisła Krakbet Kraków 0:4 (0:1)

0-1 Frane DESPOTOVIĆ 9:34

0-2 Rafał FRANZ 22:57

0-3 Rafał FRANZ 31:48

0-4 Rafał FRANZ 39:51

AZS UŚ Katowice: Krajewski, Rajkiewicz – Gładczak, Jarzmik, Jasiński, Kolmas, Krajewski, Kuś, Langner, Liszka, Morgała, Satora, Tosik

Wisła Krakbet Kraków: Nawrat, Dworzecki, Lasik – Mirga, Despotović, Zastawnik, Czech, Kusia, Franz, Vakhula, Zadorożnyj, Kiełpiński, Morawski, Pater

Dzięki dzisiejszej wygranej wiślacy znacznie poprawili swoją sytuację w tabeli. Nie oznacza to awansu na wyższą lokatę, lecz – póki co – zmniejszenie dystansu do czołówki. Bieżąca kolejka sypnęła bowiem niespodziankami, a zespoły z czuba tabeli traciły punkty jeden za drugim. I tak, niepokonany dotychczas lider rozgrywek, zespół Red Devils Chojnice, przegrał w Chorzowie z Clearexem. I nie byłoby to może aż tak wielką sensacją (wszak Futsal Ekstraklasa jest w obecnym sezonie bardzo wyrównana), gdyby nie wynik tej konfrontacji. Otóż chorzowianie wręcz zdemolowali gości z Chojnic, zwyciężając 10:0.

Kompletu punktów nie udało się także wywalczyć innym faworytom. Gatta Active Zduńska zaledwie zremisowała u siebie z Pogonią Szczecin 0:0, a Rekord Bielsko-Biała uległ w Rudzie Śląskiej tamtejszej Gwieździe 3:4. Robi się coraz ciekawiej.

Źródło: wislafutsal.pl

Galeria zdjęć

Drużyny przed pierwszym gwizdkiem.. Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Drużyny przed pierwszym gwizdkiem..
Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Wreszcie szczęśliwi po wygranej!. Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Wreszcie szczęśliwi po wygranej!.
Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Grzegorz Liszka z pierwszą żółtą kartką. Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Grzegorz Liszka z pierwszą żółtą kartką.
Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Zbigniew Mirga i Rafał Franz. Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl
Zbigniew Mirga i Rafał Franz.
Foto: Aśka Żmijewska wislafutsal.pl