2013.09.01 Wisła II Kraków - Janina Libiąż 4:1

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 11:38, 1 wrz 2013; Tomek1 (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
2013.09.11, III Liga, 5. kolejka, Kraków, Stadion miejski im. Henryka Reymana, 11.00, niedziela
Wisła II Kraków 4:1 (2:0) Janina Libiąż
widzów:
sędzia: Marcin Bąk
Bramki
Tomasz Zając 25'
Grzegorz Gulczyński 42'
Kamil Kuczak 61'
Kamil Kuczak 78'
1:0
2:0
3:0
4:0
4:1
Piotr Witoń 79’
Wisła II Kraków
4-5-1
Mateusz Zając
Konrad Furtak
Remigiusz Szywacz
Krystian Kujawa Grafika:Zmiana.PNG (46' Michał Bierzało)
Aleksander Ślęczka
Dawid Kamiński Grafika:Zmiana.PNG (70' Piotr Ferens)
Grzegorz Gulczyński
Grafika:Zk.jpg Jakub Downar-Zapolski
Jakub Pułka
Dominik Kościelniak
Tomasz Zając Grafika:Zmiana.PNG (61' Kamil Kuczak)


trener: Maciej Musiał

Janina Libiąż
4-4-2
Stambuła
Jamróz Grafika:Zk.jpg Grafika:Zmiana.PNG (65' Ambroziak Grafika:Zk.jpg)
Madej Grafika:Zk.jpg
Treściński Grafika:Zk.jpg
Strojek
Grociak Grafika:Zk.jpg
Szlęzak Grafika:Zmiana.PNG (72' Jesionowski)
Wierzba Grafika:Zmiana.PNG (72' Patyk)
Adamczyk Grafika:Zmiana.PNG (61' Kanclerz)
Grzegorz Kmiecik
Piotr Witoń

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Przed meczem

Poznajmy rywala III ligowych rezerw: JANINA LIBIĄŻ

31 sierpnia 2013

W 5 kolejce III ligi małopolsko - świętokrzyskiej, rezerwy „Białej Gwiazdy” zmierzą się u siebie z Janiną Libiąż.

Janina (uprzednio Górnik Libiąż) jest klubem założonym w 1945 roku. W lipcu tego roku rozpoczęła czwarty, kolejny sezon zmagań w III lidze ś-m, na szczeblu której potrafiła zajmować już 4 miejsce. Do najbardziej znanych wychowanków klubu z ulicy Piłsudskiego 10 zalicza się: osiągającego sukcesy z Legią Warszawa Jacka Cyzio oraz Andrzeja Sermaka - kreatora ofensywnych poczynań w święcącym na początku lat 90-tych ubiegłego wieku swe największe sukcesy Hutniku Kraków.

Minione rozgrywki ekipa z zachodniej małopolski ukończyła na 13 miejscu, ratując się tylko jednym punktem przed spadkiem kosztem Lubania Maniowy. Niezbyt udany sezon spowodował, iż w "zielono-czarnej" drużynie nastąpiło sporo zmian. Nie ma już choćby doświadczonego Krzysztofa Dukały, nie ma też Dawida Rupy, który zdecydował się kontynuować karierę w Beskidzie Andrychów.

Są za to: pomocnik Artur Szlęzak i napastnik Piotr Witoń. Ten pierwszy ma za sobą występy w Cracovii i Stali Stalowa Wola. Ten drugi grę w juniorach i MESA ŁKS-u Łódź.

Witoń jest też mocnym punktem Piotra Pierścionka w aktualnie trwających rozgrywkach. W czterech dotychczasowych kolejkach ustrzelił 4 gole, czyli prawie połowę dorobku z sezonu poprzedniego (z 9 trafieniami był najlepszym strzelcem Janiny). A strzelać bramki dla Libiąża nie jest obecnie łatwo. Odmłodzona i przebudowana drużyna najpierw przegrała 1-3 u siebie z Granatem Skarżysko-Kamienna, by kilka dni później zaliczyć "baty" w wyjazdowej potyczce z Bocheńskim KS. W 3 kolejce Janinie udało się bezbramkowo zremisować z Beskidem Andrychów, a w 4 odnieść heroiczne (3-2) zwycięstwo na Wiernej Małogoszcz (libiążanie przegrywali już 0-2), po klasycznym hat-tricku lidera przedniej formacji.

Prócz Szlęzaka i Witonia ważnym ogniwem Janiny jest 35-letni Daniel Treściński, niegdyś gracz Zagłębia Sosnowiec i ŁKS-u Łódż oraz młodzieżowej reprezentacji Polski. Fani „Białej Gwiazdy” natomiast kojarzyć muszą Grzegorza Kmiecika, który w roku 2008 sięgnął wraz z Wisłą po mistrzostwo Polski.

Autor: (MARCIN) / WislaLive.pl; janinalibiaz.futbolowo.pl
Źródło: wislalive.pl

Relacje

Wysokie zwycięstwo rezerw Wisły

1 września 2013

W ramach 5. kolejki III ligi rezerwy Wisły Kraków na własnym obiekcie rozegrały spotkanie z Janiną Libiąż. Podopieczni Macieja Musiała pokonali przyjezdnych 4:1. Z dobrej strony po stronie Białej Gwiazdy pokazał się napastnik Tomasz Zając, który jak tylko poprawi skuteczność może być ważnym piłkarzem w kadrze rezerw Wisły. Podobnie wygląda sytuacja ze strzelcem dwóch bramek Kamilem Kuczakiem. Dzisiejsze spotkanie może być zachętą na przyszłość dla fanów Białej Gwiazdy, aby w większej grupie przychodzili na mecze Wisły II Kraków. Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

W 5. minucie niewiele zabrakło, a Tomasz Zając skierowałby piłkę w światło bramki. Niestety nie sięgnął futbolówki będąc na 10 metrze przed bramką. Po czterech minutach na uderzenie z około 20 metrów zdecydował się Ślęczka, ale bramkarz gości złapał pewnie piłkę. Po chwili blisko zdobycia bramki był były zawodnik Wisły Kmiecik. Jednak piłka po jego strzale minęła o centymetry słupek Mateusza Zająca. W 14. minucie po raz kolejny do siatki mógł trafić Kmiecik. Na szczęście dla podopiecznych Macieja Musiała strzałem głową nie trafił w światło bramki. Na odpowiedź Wisły nie trzeba było długo czekać. Tomasz Zając oddał mocny strzał zza pola karnego, ale Stambuła był „na posterunku”. Wisła próbowała potwierdzić swoją dobrą grę. Niestety Tomasz Zając w sytuacji „sam na sam” trafił w poprzeczkę, a dobitka Kościelniaka została złapana przez bramkarza Janiny. W końcu sytuacje Białej Gwiazdy musiały się przekuć się na gole. W 25 minucie po raz kolejny błysnął Tomasz Zając i pokonał pięknym strzałem zza pola karnego w okienko Stambułę.

Biała Gwiazda mogła podwyższyć 180 sekund później. Kamiński był sam na sam ze Stambułą, ale jego podcinka została złapana przez bramkarza gości. W 39 minucie Witoń miał przed sobą tylko Mateusza Zająca, ale trafił prosto w niego. Po chwili znów groźny był Tomasz Zając, ale jego uderzenie z rzutu wolnego obronił Stambuła. „Co się odwlecze..” W 42 minucie wynik meczu podwyższył strzałem głową Gulczyński.

W 54. minucie Madej stracił piłkę na rzecz Tomasza Zająca, ale ten nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam ze Stambułą. Po godzinie gry było już 3:0 dla Wisły. Wprowadzony chwilę wcześniej w miejsce Tomasza Zająca Kamil Kuczak pokonał pewnym strzałem w długi róg Stambułę. W 77 minucie sam na sam z bramkarzem przyjezdnych znalazł się strzelec trzeciej bramki Kuczak, niestety nie potrafił wykorzystać sytuacji. Na szczęście nie minęła minuta i ten sam zawodnik zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Kuczak pokonał Stambułę strzałem w długi róg. Po 60 sekundach sędzia podyktował rzut karny dla gości. „11” pewnie wykorzystał Witoń. Wisła mogła odpowiedzieć od razu, ale znajdującemu się w dobrej sytuacji Ferensowi piłkę wybił jeden z obrońców Janiny. Po chwili Pułka mógł zdobyć gola, ale został zablokowany przez Madeja.

Wisła Kraków – Janina Libiąż 4:1 (2:0)
1:0 Tomasz Zając 25’
2:0 Grzegorz Gulczyński 42’
3:0 Kamil Kuczak 61’
4:0 Kamil Kuczak 78’
4:1 Piotr Witoń 79’

Wisła Kraków: Zając- Furtak, Szywacz, Kujawa (46 min. Bierzało), Ślęczka- Kamiński (70 min. Ferens), Gulczyński, Downar-Zapolski, Pułka, Kościelniak- Tomasz Zając (61 min. Kuczak)

Janina Libiąż: Stambuła- Jamróz (65 min. Ambroziak), Madej, Treściński, Strojek- Grociak, Szlęzak (72 min. Jesionowski), Wierzba (72 min. Patyk), Adamczyk (61 min. Kanclerz)- Kmiecik, Witoń

Żółte kartki: Downar-Zapolski, Bierzało – Madej, Jamróz, Grociak, Treściński, Ambroziak

Sędzia: Marcin Bąk

Autor: Witold Cieśla (Biuro Prasowe Wisły Kraków SA)
Źródło: wisla.krakow.pl