2016.03.15 Wisła Can-Pack Kraków - Pszczółka AZS UMCS Lublin 74:57

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 07:55, 10 lip 2017; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
2016.03.15, Ekstraklasa, runda zasadnicza, 21. kolejka, Kraków, Hala Wisły, 18:00, wtorek
Wisła Can-Pack Kraków 74:57 Pszczółka AZS UMCS Lublin
I: 25-11
II: 18-15
III: 15-21
IV: 16-10
Sędziowie:
Dariusz Włodkowski, Maciej Kotulski, Grzegorz Czajka
Komisarz:
Jarosław Nowak
Widzów:
Wisła Can-Pack Kraków:
Yvonne Turner 18, Justyna Żurowska-Cegielska 17, Cristina Ouvina 12, Magdalena Ziętara 10, DeNesha Stallworth 10,
Agnieszka Szott-Hejmej 4, Małgorzata Misiuk 3,
Bożena Puter 0, Agnieszka Blichowska 0, Alicja Grabska 0
Trener:
Jose Hernandez

Pszczółka AZS UMCS Lublin:
Drey Mingo 13, Jhasmin Player 13, Dominika Owczarzak 11,
Leah Metcalf 8, Marta Jujka 7, Agnieszka Makowska 3, Kateryna Dorogobuzowa 2,
Kaja Grygiel 0, Dominika Poleszak 0

Trener:
Krzysztof Szewczyk



Spis treści

Przed meczem

Koszykarskie przedostatki. Wisła Can-Pack zagra dziś ze zdobywcą Pucharu Polski

Sezon zasadniczy Tauron Basket Ligi Kobiet jest już na finiszu, bo do jego końca zostały już tylko dwie kolejki. Koszykarki "Białej Gwiazdy" obydwa mecze zagrają we własnej hali i już dziś zmierzą się z szóstym aktualnie zespołem rozgrywek, lubelskim AZS-em, który w bieżącym sezonie zrobił już nawet coś więcej, niż mógł się przed nim spodziewać. Lublinianki zdobyły bowiem niespodziewanie Puchar Polski i w bieżących rozgrywkach już nic nie muszą. Oczywiście poza sprawieniem jeszcze może kolejnych niespodzianek.

Podopieczne José Ignacio Hernándeza z kolei nie mogą sobie w TBLK pozwolić na jakąkolwiek wpadkę, aby zachować po 22. kolejkach pierwsze miejsce w tabeli i przystąpić do rundy play-off z uprzywilejowanej pozycji.

"Biała Gwiazda" jest oczywiście faworytem czekającej nas dziś rywalizacji i to nawet jeśli w spotkaniu tym nie zagrają kontuzjowane ostatnio - Laura Nicholls oraz Kateřina Zohnová. Na pewno jednak nie czeka nas "spacerek", więc tym bardziej zapraszamy Was dziś na to spotkanie do wiślackiej hali. Początek meczu punktualnie o godzinie 18:00.

Źródło: wislaportal.pl


Relacje

Wiślaczki pokonały Pszczółkę AZS UMCS

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały dziś na własnym parkiecie Pszczółkę AZS UMCS Lublin 74:57 w spotkaniu 21. kolejki Tauron Basket Ligi Kobiet.

W szeregach mistrzyń Polski znów zabrakło narzekających na urazy Laury Nicholls i Kateriny Zohnovej. Trener Jose Hernandez wystawił następująca pierwszą piątkę: Cristina Ouvina, Yvonne Turner, Magdalena Ziętara, Justyna Żurowska-Cegielska, DeNesha Stallworth.

Początek był bardziej pomyślny dla przyjezdnych - 0:5 w 2 min. Gospodynie szybko znalazły sposób na przełamanie, a były nim rzuty z dystansu. Niezawodne w próbach za 3 pkt. okazały się Ouvina i Turner, a także Ziętara, która swoim trafieniem na 13:11 zapoczątkowała znakomitą serię zespołu. Do końca pierwszej kwarty punkty zdobywały już tylko wiślaczki, prezentując kilka widowiskowych akcji. Znów zza linii 675 cm "ukąsiły" Ouvina i Turner. Akademiczki zupełnie nie były w stanie przebić się przez defensywę teamu spod Wawelu. Po upływie 10 minut wynik brzmiał 25:11. Co ciekawe, w tej fazie gry trener Hernandez nie dokonał żadnej zmiany.

Druga ćwiartka również rozpoczęła się pomyślnie dla krakowianek, które po trafieniach Turner i Żurowskiej-Cegielskiej prowadziły już 29:11. Trzeba jednak powiedzieć, że w kolejnych minutach nastąpił ofensywny zastój miejscowych, ale nie był on tak poważny, jak w przypadku podopiecznych terenra Krzysztofa Szewczyka, które - wliczając pierwszą i drugą kwartę - przez blisko 10 minut nie powiększyły swojego dorobku punktowego. Gdy Agnieszka Szott-Hejmej trafiła dwa rzuty wolne, tablica pokazywała najwyższą dotychczas różnicę w tym meczu - 34:14. W kolejnych akcjach lublinianki nieznacznie zredukowały ten dystans. Obie ekipy schodziły na przerwę przy stanie 43:26.

Po zmianie stron mistrzynie Polski wystawiły swoich kibiców na ciężką próbę. Skutek ich błędów w ataktu i niefrasobliwej postawie w obronie, pozornie bezpieczna wcześniej zaliczka w 25 min. stopniała do zaledwie pięciu "oczek" - 45:40 po kolejnym trafieniu Jhasmin Player. Dopiero wówczas kilka udanych akcji, w których największy udział miała Stallworth, pozwoliły złapać oddech. W 29 min. wszystko niemal wróciło do normy - 58:43 po kontrze Turner. W końcówce trzeciej kwarty skuteczniejsze były jednak akademiczki i po upływie 30 minut krakowianki posiadały 11-punktową przewagę (58:47).

W decydującej fazie gry w szeregach Wisły Can-Pack punktowały jedynie Żurowska-Cegielska (10 pkt.) i Turner (6 pkt.). Ich skuteczność nie pozostawiła wątplłiwości, która drużyna była lepsza w przekroju całej konfrontacji, - 74:53 w 38 min. Wówczas trener Hernandez dał nieco odpowcząć swoim podstawowym koszykarkom, wpuszczając na boisko trzy juniorki - Bożenę Puter, Alicję Grabską i Agnieszkę Blichowską, dla której był to ekstraklasowy debiut. Pomimo ambicji, młode wiślaczki pokazały, że nieco im brakuje do poziomu doświadczonych koleżanek. Ostatnie trafienia nalezały już do lublinianek, ale oczywiście niczego nie mogło to już zmienić. "Biała Gwiazda" okazała się wyraźnie lepsza na tle przeciętnie spisujących się zdobywczyń Pucharu Polski.

Świetne zawody rozegrała Ziętara, której zdobycz punktowa nie rzuca na kolana, lecz spudłowała tylko jeden rzut (2/3 za 2 pkt., 2/2 za 3 pkt.), a pozostałe osiągnięcia statystyczne ma bardzo dobre - aż 11 asyst, 7 zbiórek, 4 przechwyty i zaledwie jedna strata. Łącznie jej evak wyniósł aż 30 i był najlepszy spośród wszystkich aktorek widowiska, które odbyło się w hali przy ul. Reymonta 22.

Przed ostatnią serią spotkań podwawelski klub z dorobkiem 18 zwycięstw i 3 porażek nadal przewodzi ligowej stawce. Jednak tuż za plecami czyha Artego Bydgoszcz (18-4). W piątek o godz. 18.00 krakowianki podejmą właśnie podopieczne Tomasza Herkta i będzie to bezpośrednie starcie o pierwsze miejsce przed fazą play-off. Aby zachować pierwszą lokatę, krakowianki muszą wygrać, ewentualnie do tego celu wystarczy im porażka nie wyższa niż dwupunktowa. Senasycyjna porażka w Siedlcach zepchnęła na czwartą pozycję dotychczasowego wicelidera - MKS Polkowice. Aktualnie to Artego ma największe szanse na drugie miejsce, a Ślęza Wrocław - na trzecie. Dzięki wysokiej wygranej w Łodzi, awans do play-off zapewnił sobie JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec, spychając niżej długo zajmujący ósmą pozycję Widzew.

Źródło: wislalive.pl


Wiślaczki lepsze od lubelskich Pszczółek

Koszykarki Wisły Can-Pack są już o krok od tego, aby po zasadniczej części sezonu Tauron Basket Ligi Kobiet zająć w tabeli pierwsze miejsce. W spotkaniu przedostatniej kolejki ligowej wiślaczki pokonały bowiem we własnej hali zespół lubelskiego AZS-u 74-57. Największy wkład w wygraną "Białej Gwiazdy" miała Yvonne Turner, która zdobyła dla naszego zespołu 18 punktów. Odnotować też należy "double-double" Magdaleny Ziętary, która do 10 zdobytych punktów dołożyła aż 11 asyst.

Na losy meczu największy wpływ miał niewątpliwie bardzo dobry początek w wykonaniu wiślaczek, które już po pierwszej kwarcie prowadziły różnicą czternastu punktów. I choć kolejne fragmenty spotkania były zdecydowanie bardziej wyrównane, to grając bez kontuzjowanych Laury Nicholls oraz "Katki" Zohnovej - wiślaczki nie miały potrzeby forsować tempa. Najważniejsze jest jednak to, że nawet wtedy, gdy lublinianki zbliżyły się w połowie trzeciej kwarty do wiślaczek na kilka punktów, to te i tak zdołały swoją przewagę szybko znów poprawić i ostatecznie pewnie wygrać.

O tym czy Wisła Can-Pack zachowa pierwsze miejsce zadecyduje zaplanowany na piątek, 18 marca, na godzinę 18:00, nasz mecz z bydgoskim Artègo, z który na początku grudnia wygraliśmy na wyjeździe nieznacznie, bo 66-63.

Już teraz zapraszamy Was tym samym na to piątkowe spotkanie do wiślackiej hali! Może to być bowiem całkiem niezły przedsmak, kto wie, czy nie wielkiego finału ligi!

Źródło: wislaportal.pl


Wypowiedzi po meczu Wisła Can-Pack - Pszczółka AZS UMCS

Koszykarki Wisły Can-Pack po wygranej we własnej hali z lubelskim AZS-em mają teraz przed sobą arcyważne spotkanie z bydgoskim Artègo. Jego wynik przesądzi o tym czy to "Biała Gwiazda", czy też aktualne wicemistrzynie Polski, będą najlepszą ekipą sezonu zasadniczego naszej ligi. Zanim jednak dojdzie do tego pojedynku - zapraszamy Was na zapoznanie się z wypowiedziami trenerów i zawodniczek po meczu wiślaczek z ekipą z Lublina.


Krzysztof Szewczyk (trener Pszczółki AZS UMCS): - Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Wydaje się, że na to co my dziś graliśmy, to zwycięstwo jest zbyt niskie, bo w pierwszej połowie mieliśmy dziesięciominutowy fragment, w którym zażartowaliśmy sobie z koszykówki. To co pokazaliśmy na parkiecie to tak nie powinno być. W drugiej połowie wyglądało to trochę lepiej i powiedzmy, że przez 15 minut graliśmy całkiem przyzwoicie, ale to co się stało w pierwszej połowie jest niedopuszczalne. Żeby w play-offie z kimś powalczyć, to takich przestojów mieć nie możemy. Jeśli nie zaczniemy grać w defensywie, zespołowo w defensywie, to nic z tego nie będzie i sezon dla nas skończy po dwóch pierwszych meczach fazy play-off. Nie po to cały sezon dziewczyny pracowały, aby to w końcówce zmarnować. W sobotę jedziemy na ostatnie spotkanie ligowe i potem przygotowujemy się do fazy play-off.


José Ignacio Hernández (trener Wisły Can-Pack): - Rozpoczęliśmy ten mecz bardzo dobrze, szybko w ataku oraz dobrze w obronie. Ostatnio rozgrywaliśmy dużo spotkań, tym samym składem, ale najważniejsze było dla nas to, że wygraliśmy, bo już w piątek czeka nas mecz z Artègo Bydgoszcz, który zadecyduje o pierwszym miejscu przed fazą play-off. To dla nas bardzo ważny mecz i mam nadzieję, że nie będziemy mieć przed nim dodatkowych problemów. Dziś graliśmy tak, żeby zwyciężyć. Byliśmy tuż po spotkaniach w Eurolidze i musieliśmy szybko zregenerować siły. To było dla nasz najważniejsze.


Olivia Szumełda-Krzycka (zawodniczka Pszczółki AZS UMCS): - Przede wszystkim gratulacje dla zespołu z Krakowa. Trener powiedział wszystkie najważniejsze rzeczy. Ja ze swojej strony mogę dodać, że znam nasz zespół, znam te dziewczyny i wiem na ile nas stać i do play-offów wyjdziemy z tego dołka, bo nie z takich dołków już wychodziliśmy, więc o to bym się nie martwiła. Na play-offy musimy wyjść w pełni zaangażowane i wiem że to potrafimy. Jeśli tylko skupimy się na sobie, będziemy grać dobrze w defensywie oraz zespołowo w ataku, to będzie dobrze i na to liczę.


Magdalena Ziętara (zawodniczka Wisły Can-Pack): - Tak jak trener powiedział - zaczęłyśmy to spotkanie bardzo dobrze, szybko w ataku, wypracowywałyśmy sobie dość łatwo pozycje. Grałyśmy konsekwentnie w obronie, według naszych zasad. Tak powinnyśmy grać cały mecz, jednak zdarzył się nam lekki przestój w trzeciej kwarcie, ale szybko ten pożar został opanowany. Teraz przed nami ciężki mecz w piątek, o fotel lidera, przed play-offami. Musimy dojść do siebie, bo ostatnie kilka tygodni nie było dla nas łatwych, bo co chwilę ktoś wypadał z treningu, a niestety nikt do nich nie wracał i musimy się ratować osobami z zewnątrz, żeby nam pomagały w zajęciach, żeby było nas 10 i żeby można było coś przećwiczyć. Jutro odpoczniemy, w piątek ważny mecz i potem mam nadzieję złapiemy świeżość przed fazą play-off. I tak jak dziś mam nadzieję, że będziemy grać naszą koszykówkę, która daje nam efekty, czyli mocno w obronie i szybko w ataku. Tym wygrywałyśmy w Eurolidze i liczę na to, że tym będziemy też wygrywać w polskiej lidze.

Źródło: wislaportal.pl


Statystyki

basketligakobiet.pl


Statystyki indywidualne pkt. min. za 2 za 3 za 1 zb. as faul str. prz. bl. eval
Magdalena Ziętara 10 31 2 / 3 2 / 2 0 / 0 7 11 4 1 4 0 30
Yvonne Turner 18 34 5 / 9 2 / 5 2 / 3 8 7 2 5 3 0 23
Justyna Żurowska-Cegielska 17 27 7 / 13 0 / 1 3 / 4 8 1 2 3 4 1 20
Cristina Ouviña 12 33 2 / 2 2 / 5 2 / 2 1 5 2 2 0 0 13
DeNesha Stallworth 10 32 5 / 8 0 / 0 0 / 0 3 1 1 3 1 0 9
Małgorzata Misiuk 3 21 1 / 3 0 / 2 1 / 1 3 0 1 2 1 0 1
Agnieszka Szott-Hejmej 4 19 1 / 4 0 / 1 2 / 2 1 0 0 2 1 0 0
Bożena Puter 0 3 0 / 0 0 / 1 0 / 0 1 0 0 0 0 0 0
Agnieszka Blichowska 0 2 0 / 0 0 / 0 0 / 0 0 0 0 0 0 0 0
Alicja Grabska 0 2 0 / 0 0 / 0 0 / 0 0 0 0 1 0 0 -1



Statystyki zespołowe Wisła Lublin
Celnie za 2: 23 16
Rzuty za 2: 42 46
Celnie za 3: 6 7
Rzuty za 3 17 20
Celnie za 1: 10 4
Rzuty za 1: 12 4
Zbiórki: 32 35
Asysty: 25 15
Faule: 12 16
Straty: 19 20
Przechwyty: 14 11
Bloki: 1 2
Eval.: 95 58

Galeria