2017.02.19 Wisła Kraków – Rozwój Katowice 2:3

Z Historia Wisły

2004: Zwycięska ostatnia minuta Rozwoju Katowice

Do ostatnich sekund decydowały się losy sparingowego starcia Wisły 2004 z Rozwojem Katowice przy ul. Koletek 20. Ostatecznie piłkarze Białej Gwiazdy musieli jednak uznać wyższość graczy ze śląska, po tym jak na minutę przed końcem Rozwój strzelił zwycięską bramkę na 2:3. Mecz został podzielony na tercje.

Wiślacy od początku spotkania starali się budować swoje akcje już na własnej połowie. W pierwszej tercji piłkarze z Katowic zdecydowali się na bardzo wysoki pressing, co skutecznie neutralizowało próby rozegrania piłki przez Wisłę. Przyjęta przez ekipę Rozwoju taktyka się opłaciła i jeden z przechwytów na połowie Wiślaków zakończył się bramką dla gości, choć prawdopodobnie przy ostatnim dograniu przed strzałem był spalony, którego sędzia nie zauważył. W drugiej tercji mieliśmy okazję zdecydowanie częściej widzieć piłkarzy Wisły na połowie rywali. Dobrą szansę na bramkę miał Bartosz Seweryn po wyśmienitym prostopadłym podaniu ze środka pola, jednak w sytuacji sam na sam świetnie interweniował bramkarz gości. Kiedy wydawało się, że piłkarze udadzą się na przerwę z niezmienionym wynikiem, szybką kontrę wyprowadził Rozwój Katowice i powiększył swoją przewagę do dwóch goli.

Najciekawsza okazał się ostatnia, trzecia tercja, w której narastająca przewaga Wiślaków została nagrodzona. Agresywne podejście do rywali poskutkowało błędem w rozgraniu piłkarzy z Katowic i dogodną okazję wykorzystał wspomniany wcześniej Seweryn. Na kolejną bramkę nie musieliśmy długo czekać. Po bardzo niefortunnej interwencji bramkarza Rozwoju, piłka trafiła prosto pod nogi Seweryna i ten spokojnym strzałem doprowadził do wyrównania, zdobywając drugą bramkę w tym spotkaniu. Wszystko wskazywało na to, że remisem zakończy się to spotkanie, kiedy na minutę przed końcem piłka trafiła na prawe skrzydło Rozwoju i po efektownym strzale z dystansu, zatrzepotała w siatce.

– Ciężkie spotkanie. Wiedzieliśmy, że Rozwój Katowice jest bardzo dobrą drużyną i to pokazał w dzisiejszym spotkaniu. Goście zdominowali nas na początku spotkania posiadaniem piłki. Jednak z każdą kolejną minutą od II tercji graliśmy pewniej i stwarzaliśmy sobie sytuację, mieliśmy ich kilka. Niestety w dzisiejszym spotkaniu zabrakło skuteczności. Mam też świadomość, że przeciwnik miał swoje okazje. Jestem zły o to, że w obronie dawaliśmy się za łatwo ogrywać, nie wspomagaliśmy się odpowiednio. Jeśli chodzi o pozytywy, to w końcówce meczu mocno zaatakowaliśmy przeciwnika i zdobyliśmy dwie bramki. Mieliśmy też okazję ku temu, aby wyjść na prowadzenie, jednak jej nie wykorzystaliśmy, co odwróciło się przeciwko nam. Poprzednie sparingi rozgrywaliśmy w systemie 11 na 11. Jako, że w lidze gra się 9 na 9 to w taki właśnie sposób dziś rozegraliśmy sparing. Chłopcy znają ten system, muszą go sobie przypomnieć oraz wdrożyć kilka nowych zadań których się uczymy – podsumował spotkanie trener Michał Jania.

Wisła Kraków – Rozwój Katowice 2:3

Bartosz Seweryn 2

Wisła Kraków: Eryk DudekKacper Filo, Michał Raś, Dawid Kędziora, Kacper ZborowskiDominik Sambor, Dorian Gądek, Michał OpalskiBartosz Seweryn oraz Szymon Kucharski, Bartłomiej Wolak, Karol Tokarczyk, Łukasz Piechnik, Dominik Brewczyński, Piotr Zagórowski

Źródło: akademiawisly.pl