2018.10.27 PGE MKK Siedlce - Wisła CANPACK Kraków 59:73

Z Historia Wisły

2018.10.27, Ekstraklasa, runda zasadnicza, 5. kolejka, Siedlce, 18:00, sobota
PGE MKK Siedlce 59:73 Wisła CANPACK Kraków
I: 22:17
II: 10:21
III: 17:16
IV: 10:19
Sędziowie:
Grzegorz Czajka, Tomasz Tomaszewski, Bartłomiej Kucharski
Komisarz:
Ryszard Łabędź
Widzów:
PGE MKK Siedlce:
Rebecca Harris 19, Kristi Bellock 17
Laura Ikstena 6, Marta Urbaniak 5, Jessica Dulęba 4, Tetiana Yurkevichus 4, Samra Omerbaśić 2, Samantha Lapszynski 2
Trener:
Teodor Mollov

Wisła CANPACK Kraków:
María Conde 14 (3x3), Jordin Canada 13, Leonor Rodríguez 11, María Araújo 11 (9 zb.), Mercedes Russell 10
Magdalena Ziętara 6 (6 as.), Justyna Żurowska-Cegielska 4, Sabína Oroszová 4
Božica Mujović 0, Klaudia Niedźwiedzka 0
Trener:
Krzysztof Szewczyk

statystyki



Zwycięstwo w Siedlcach

Źródło: TS Wisła Data publikacji: 28 października 2018

Biała Gwiazda wygrała swoje czwarte spotkanie w Energa Basket Lidze Kobiet w tym sezonie.

Koszykarki Wisły CANPACK pokonały w Siedlcach miejscowe PGE MKK. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka wygrały to spotkanie 73-59. Najskuteczniejszą zawodniczką krakowskiego zespołu okazała się Hiszpanka Maria Conde, która zdobyła 14 punktów. O jedno oczko mniej dla trójkolorowej drużyny uzyskała Amerykanka Jordin Canada.

Mecz w Siedlcach był z pewnością także wyjątkowy dla Leonor Rodriguez i Justyny Żurowskiej- Cegielskiej. Pierwsza z nich przekroczyła barierę 800 punktów zdobytych dla Wisły, druga z naszych zawodniczek z kolei rozegrała już w naszych barwach 4500 minut. Obydwu Paniom serdecznie gratulujemy!

Zespół Wisły CANPACK plasuje się aktualnie na czwartej pozycji w ligowej tabeli. Już we czwartek 1 listopada Biała Gwiazda rozegra mecz w Mińsku w ramach rozgrywek EuroCup, a w niedzielę 4 listopada o godzinie 16:00 czekają nas kolejne koszykarskie emocje na hali przy Reymonta. Wisła zmierzy się z zespołem Ostrovii Ostrów Wielkopolski.

Źródło: koszykarki.tswisla.pl

Wisła CANPACK Kraków wygrała z PGE MKK Siedlce 73:59 w piątej kolejce Energa Basket Ligi Kobiet.

PGE MKK wrócił na własną halę dopiero w piątej kolejce. Warto było czekać, ponieważ siedlczanki ugościły czołowy team EBLK - Wisłę Can-Pack Kraków. Radość z powrotu na "swój" parkiet zmąciły problemy zdrowotne Oksany Mollov, które były następstwem meczu w Gorzowie Wielkopolskim.

Pomimo braku głównej strzelby PGE MKK spisał się dobrze na tle renomowanego rywala. Pierwsza kwarta zakończyła się po myśli drużyny Teodora Mollova. Siedlczanki nie narzekały ani na brak pomysłów na zaskoczenie defensywy rywalek, ani na skuteczność rzutową. Po 10 minutach było 22:17. W drugiej kwarcie Biała Gwiazda zagrała tak jak potrafi. María Conde w szybkim tempie odwróciły wynik na swoją korzyść. Na przerwę Wiślaczki schodziły przy prowadzeniu 38:32.

Trzecia kwarta była zacięta, choć na 12 minut przed końcem Wisła odpłynęła na 10 punktów (53:43). Siedlczanki nie poddały się i zadbały o emocje w końcówce. Po akcji 2+1 Jessiki Dulęby PGE MKK przegrywał nieznacznie, bo 49:54. W decydującym momencie czwartej kwarty Biała Gwiazda grała rozważnie i skutecznie. Drużyna Krzysztofa Szewczyka nie roztrwoniła wypracowanej przewagi, zwyciężając ostatecznie 73:59.

Źródło: basketligakobiet.pl


Wypowiedzi

Teodor Mollov (trener PGE MKK): Jeśli grasz z takim przeciwnikiem jak Wisła to nie masz wątpliwości o jego klasie. Trzeba mieć sporo szczęścia, żeby wygrać. My za to mieliśmy pecha. Nasz najlepszy strzelec jest kontuzjowany i nie mógł zagrać z Wisłą. Mecz był otwarty do końcowych minut. Wisła miała więcej szans, ale wszystko mogło się zdarzyć. Nie jestem zadowolony z trzech ostatnich minut. To był mecz do przegrania 3-6 punktami. Nie mogę zarzucić dziewczynom braku walki. Wygraliśmy zbiórki w obronie i ataku. Musimy pracować nad głupimi, niewymuszonymi stratami. To jest w tym momencie najważniejsze.

Marta Urbaniak (PGE MKK): Nikogo trzeba przekonywać, że to był trudny mecz. Przez cały mecz walczyłyśmy. To ważne, że nie odniosłyśmy wysokiej porażki tak jak w poprzednich spotkaniach z faworytami. To znaczy, że gramy coraz lepiej. Funkcjonujemy coraz lepiej, ale mamy wiele do poprawy. Domowa inauguracja była pozytywna.

Krzysztof Szewczyk (trener Wisły Can-Pack): Cieszymy się ze zwycięstwa na trudnym terenie w Siedlcach. W polskiej lidze w każdym meczu wyjazdowym trzeba włożyć sporo wysiłku, żeby wygrać. Pozwoliliśmy zebrać gospodyniom zebrać 18 piłek w ataku, co sprawiło, że przez długi czas mecz wyglądał jak wyglądał. Dla nas najważniejsze było zwycięstwo. Cieszymy się, pamiętając porażkę z zeszłego roku

María Conde (Wisła Can-Pack): Zdawałyśmy sobie sprawę, że to będzie trudny mecz. Myślę, że dobrze wykonałyśmy swoją pracę, choć wciąż są elementy, które musimy poprawiać. Najważniejsze jest jednak wygrana.

Źródło: basketligakobiet.pl