2024.03.22 Wisła Kraków - Stal Rzeszów 1:2

Z Historia Wisły

2024.03.22, mecz towarzyski, Myślenice, baza treningowa Wisły, 12:30, piątek, 10°
Wisła Kraków 1:2 (1:1) Stal Rzeszów
widzów:
sędzia: Tomasz Musiał z Krakowa.
Bramki
Dejvi Bregu 43' 1:0
1:1
1:2

45' (k) Karol Łysiak
78' Krzysztof Danielewicz
Wisła Kraków
Álvaro Ratón grafika:zmiana.PNG (30' Kacper Szewczyk)
Bartosz Jaroch grafika:zmiana.PNG (46' Jakub Niewiadomski)
Igor Łasicki grafika:zmiana.PNG (61' Joseph Colley)
Eneko Satrústegui grafika:zmiana.PNG (61' Alan Uryga)
Dawid Szot
Olejarka grafika:zmiana.PNG (46' Grafika:Kontuzja.png Baena) grafika:zmiana.PNG (84' Szywacz)
Karol Dziedzic (61' Marc Grau)
Mariusz Kutwa (61' Marc Carbó)
Michał Żyro grafika:zmiana.PNG (61' Ángel Rodado)
Dejvi Bregu grafika:zmiana.PNG (61' Jesús Alfaro)
Szymon Sobczak grafika:zmiana.PNG (61' Billel Omrani)

Trener: Albert Rudé
Stal Rzeszów
Jakub Raciniewski (46' Jakub Wrąbel)
Patryk Warczak grafika:zmiana.PNG (46' Krystian Wachowiak)
Michał Synoś
Kacper Paśko
Milan Šimčák grafika:zmiana.PNG (46' Łukasz Góra)
Jesús Díaz grafika:zmiana.PNG (46' Szymon Salamon)
Karol Łysiak grafika:zmiana.PNG (46' Illa Postupalśkyj)
Krzysztof Danielewicz
Szymon Kądziołka
Arsen Hrosu grafika:zmiana.PNG (46' Wiktor Kłos)grafika:zmiana.PNG (77' Kacper Plichta)
Adler Da Silva grafika:zmiana.PNG (46' Andreja Prokić)

Trener: Marek Zub
W 20 minucie Álvaro Ratón obronił rzut karny wykonywany przez Adlera Da Silve.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Przed pierwszym gwizdkiem

Wisła zagra mecz sparingowy ze Stalą Rzeszów

Czwartek, 14 marca 2024 r.


W trakcie marcowej przerwy na mecze reprezentacyjne krakowska Wisła rozegra spotkanie sparingowe ze Stalą Rzeszów.

Odbędzie się ono w piątek 22 marca o godzinie 12:30 w Myślenicach.

Decyzją obu sztabów szkoleniowych spotkanie nie będzie transmitowane.


Źródło: wislakrakow.com


Relacje z meczu

Sparingowa porażka Wisły ze Stalą Rzeszów

Piątek, 22 marca 2024 r.


Korzystając z przerwy na mecze reprezentacyjne krakowska Wisła rozegrała w Myślenicach sparingowe spotkanie ze Stalą Rzeszów. Potyczka zakończyła się naszą porażką 1-2, a jedynego gola dla Wisły strzelił Dejvi Bregu.

To zespół Stali miał jako pierwszy w tym meczu doskonałą okazję do tego, aby zdobyć bramkę. Po złym podaniu debiutującego nieoficjalnie w Wiśle Kraków Karola Dziedzica oraz po faulu Mariusza Kutwy zespół Stali stanął przed szansą na zdobycie bramki z rzutu karnego. Strzał Adlera Da Silvy wybronił jednak nogami Álvaro Ratón. Wisła odpowiedziała na to dwiema akcjami, ale choć uderzenie Dejviego Bregu był celne, to jednak wynik nie uległ zmianie. Ładnie przymierzył też zaraz potem Dawid Olejarka, tyle że po rykoszecie mieliśmy zaledwie rzut rożny.

Przed przerwą "worek z bramkami" jednak się rozwiązał, bo po podaniu Michała Żyry gola dla Wisły na 1-0 strzelił Bregu. Wiślakom nie udało się jednak utrzymać długo tego prowadzenia, bo po faulu Olejarki rzeszowianie mieli kolejną w tej potyczce "jedenastkę". W bramce kwadrans wcześniej Ratóna zastąpił Kacper Szewczyk - i to on skapitulował po dobrym uderzeniu, bo od poprzeczki, Karola Łysiaka. Do przerwy mieliśmy więc remis 1-1.

Druga połowa zaczęła się od wzajemnych ciosów, ale najpierw świetnie w obronie spisał się Dawid Szot, wybijając w ostatniej chwili piłkę, a po chwili z piątego metra przestrzelił Szymon Sobczak. Bliski szczęścia był także po rzucie rożnym Eneko Satrústegui, ale uderzył piłkę głową obok bramki. Sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał ponadto - tuż po wejściu na murawę - Jesús Alfaro. Swoją okazję na gola miał również kolejny nieoficjalny debiutant w Wiśle, a więc napastnik Billel Omrani. Po dobrym dograniu od Szota Algierczyk uderzył z bliskiej odległości głową obok bramki.

Te kilka niewykorzystanych okazji ostatecznie się na Wiśle zemściło. Po faulu Ángela Rodado Stal miała bowiem rzut wolny tuż przed naszą "szesnastką". Z ustawionej piłki dobrze przymierzył Krzysztof Danielewicz i przegrywaliśmy 1-2. Zaraz potem mogło być jeszcze gorzej, ale od straty kolejnej bramki uratował nas ofiarnym wślizgiem ostatni z dzisiejszych debiutantów w wiślackich barwach, a mianowicie występujący dotychczas w naszym zespole rezerw 19-letni pomocnik, Marc Grau.

Wisła starała się jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale choć celne uderzenie zaliczył Wiktor Szywacz, to nie dało nam ono gola, podobnie jak i zablokowane próby Omraniego oraz Marka Carbó.

Ostatecznie Wisła przegrywa więc to spotkanie 1-2, a z niepokojących informacji odnotować trzeba fakt, że murawę z kontuzją - po zderzeniu kolanem z rywalem - opuścił wyraźnie utykając Ángel Baena.

Piątek, 22.03.2024 r. 12:30:

1 Wisła Kraków-2 Stal Rzeszów

  • 1-0 Dejvi Bregu (41.)
  • 1-1 Karol Łysiak (45. k.)
  • 1-2 Krzysztof Danielewicz (78.)

Wisła Kraków:

  • Álvaro Ratón
  • (30. Kacper Szewczyk)
  • Bartosz Jaroch
  • (46. Jakub Niewiadomski)
  • Igor Łasicki
  • (61. Alan Uryga)
  • Eneko Satrústegui
  • (61. Joseph Colley)
  • Dawid Szot
  • Dawid Olejarka
  • (46. Ángel Baena)
  • (84. Wiktor Szywacz)
  • Mariusz Kutwa
  • (61. Marc Carbó)
  • Karol Dziedzic
  • (61. Marc Grau)
  • Michał Żyro
  • (61. Ángel Rodado)
  • Dejvi Bregu
  • (61. Jesús Alfaro)
  • Szymon Sobczak
  • (61. Billel Omrani)

Stal Rzeszów:

  • Jakub Raciniewski
  • (46. Jakub Wrąbel)
  • Patryk Warczak
  • (46. Krystian Wachowiak)
  • Michał Synoś
  • Kacper Paśko
  • Milan Šimčák
  • (46. Łukasz Góra)
  • Karol Łysiak
  • (46. Illa Postupalśkyj)
  • Krzysztof Danielewicz
  • Szymon Kądziołka
  • Jesús Díaz
  • (46. Szymon Salamon)
  • Arsen Hrosu
  • (46. Wiktor Kłos)
  • (77. Kacper Plichta)
  • Adler Da Silva
  • (46. Andreja Prokić)

Spotkanie towarzyskie.

  • ORLEN OIL Centrum Treningowe, Myślenice.
  • Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
  • Pogoda: 10°.


Źródło: wislaportal.pl

#WISSTA: Sparingowa porażka z ligowym rywalem

22.03.2024, 14:46

Porażką 1:2 ze Stalą Rzeszów zakończył się sparing Wiślaków rozegrany w przerwie na kadrę. Jedyną bramkę dla Białej Gwiazdy zdobył Dejvi Bregu.

Początek meczu należał do tych spokojnych, obie drużyny skupiły się na rozegraniu piłki i grze w środku pola. Jako pierwsi bramkę zaatakowali goście, ale piłkę powędkowała nad bramką. W odpowiedzi o strzał pokusił się Bregu, ale on także uderzył niecelnie. W kolejnych minutach gra wyglądała podobnie, chociaż częściej przy futbolówce utrzymywali się gospodarze, zmuszając do obrony i do fauli rywali.

W 14. minucie akcja przeniosła się w „szesnastkę” Wisły, lecz ostatecznie bez zagrożenia bramki strzeżonej przez Ratona. 18. minuta to faul Eneko w polu karnym Wisły na rywalu i ostatecznie rzut karny. Jedenastkę obronił jednak Raton i wciąż utrzymywał się wynik 0:0 po faulu Kutwy na Hrosu.

Po upływie 25 minut Stal odważniej zaatakowała i napierała na Białą Gwiazdę, lecz dobrze w defensywnie spisywali się krakowianie. Okazję mieli także zawodnicy Alberta Rude, a dokładnie Dawid Olejarka, który próbował zaskoczyć rywala uderzeniem, ale został zablokowany. Pięć minut przed końcem pierwszej części Wiślacy objęli prowadzenie. Bramkową akcję rozpoczął na prawej stronie Jaroch, który zagrał do Żyro, a ten podaniem obsłużył Bregu. Pomocnik nie pomylił się i wpakował futbolówkę do siatki.

To nie był jednak koniec bramek na tę połowę. Tuż przed gwizdkiem sędziego zapraszającym zawodników do szatni Olejarka nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym rywala, a Karol Łysiak pokonał Kacpra Szewczyka pewnym strzałem pod poprzeczkę.

Jeden gol po przerwie

Początek drugiej połowy nie przyniósł klarownych sytuacji. Nadeszła ona dopiero w 55. minucie, kiedy to z piłką popędził Sobczak, odegrał ją do Żyro, a ten wypatrzył wpadającego w pole karne Baenę. Hiszpan jednak nie zdołał oddać celnego strzału z bliskiej odległości. Chwilę później ponownie dał o sobie znać Sobczak, lecz rywale zdążyli wybić futbolówkę na róg. Po wrzutce z narożnika boiska główkował Eneko, ale obok słupka.

Po chwili w szesnastkę wbiegł rozpędzony Alfaro, ale uprzedził go rywal i mieliśmy ponownie rzut rożny. 70. minuta to kolejna akcja Wisły. Tym razem za sprawą Omraniego, który nie wpisał się jednak na listę strzelców. Dwanaście minut przed końcem rywalizacji bramkę na 2:1 zdobyła Stal Rzeszów. Futbolówkę pod samą poprzeczną umieścił Krzysztof Danielewicz, wykorzystując rzut wolny. Do końca meczu krakowianie walczyli o wyrównanie, lecz brakowało precyzji w ostatniej fazie podania. Nie pomogła także seria stałych fragmentów gry i mecz zakończył się wygraną gości 2:1.

Wisła Kraków - Stal Rzeszów 1:2 (1:1)

  • 1:0 Bregu 41’
  • 1:1 Łysiak 45’+1’ (k.)
  • 1:2 Danielewicz 78’

Wisła Kraków: Raton (30’ Szewczyk) - Jaroch (46’ Niewiadomski), Łasicki (60’ Uryga), Satrustegui (60’ Colley), Szot - Kutwa (60’ Carbo), Dziedzic (60; Grau) - Olejarka (46’ Baena, 84’ Szywacz), Żyro (60 Rodado), Bregu (60’ Alfaro) - Sobczak (60’ Omrani)

Stal Rzeszów: Raciniewski (46’ Wrąbel) - Warczak (46’ Wachowiak), Paśko, Synoś, Simcak (46’ Góra) - Danielewicz, Łysiak (46’ Postupalskyj) - Diaz (46’ Prokić), Kądziołka, Hrosu (46’ Kłos, 75’ Plichta) - Adler (46’ Salamon)

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)


Źródło: wislakrakow.com

Zawodnicy Akademii zagrali w sparingu ze Stalą Rzeszów

22.03.2024, 18:23

Korzystając z przerwy w ligowych rozgrywkach pierwszy zespół Wisły Kraków rozegrał w piątek w Myślenicach mecz kontrolny ze Stalą Rzeszów. Trener Albert Rude miał okazje przyjrzeć się kilku zawodnikom, którzy na co dzień występują w drugim zespole Białej Gwiazdy. Szansę od pierwszej minuty dostał Mariusz Kutwa, a po przerwie na placu gry zameldowali się m.in. Wiktor Szywacz, czy Jakub Niewiadomski.

Pomimo przerwy w ligowych rozgrywkach Wiślacy nie próżnowali i w piątek w ORLEN OIL Centrum Treningowym w Myślenicach rozegrali mecz sparingowy z ligowym rywalem - Stalą Rzeszów. Ekipa z Podkarpacia ostatecznie triumfowała 2:1, a trener Albert Rude miał okazje w meczowym boju sprawdzić kilku zawodników na co dzień trenujących w szeregach drugiego zespołu Białej Gwiazdy.

W wyjściowym składzie pojawił się Mariusz Kutwa, który ma już za sobą debiut w pierwszym zespole Białej Gwiazdy, a w 30. minucie między słupkami zameldował się golkiper zespołu rezerw Kacper Szewczyk.

W drugiej połowie szansę otrzymali natomiast Jakub Niewiadomski, Marc Grau i Wiktor Szywacz. Wszyscy w ostatnich dniach zostali zaproszeni na treningi z pierwszym zespołem.


Wisła Kraków - Stal Rzeszów 1:2 (1:1) 1:0 - Bregu 41’

1:1 - Łysiak 45’+1’ (k.)

1:2 - Danielewicz 78’

Wisła Kraków: Raton (30’ Szewczyk) - Jaroch (46’ Niewiadomski), Łasicki (60’ Uryga), Satrustegui (60’ Colley), Szot - Kutwa (60’ Carbo), Dziedzic (60' Grau) - Olejarka (46’ Baena, 84’ Szywacz), Żyro (60' Rodado), Bregu (60’ Alfaro) - Sobczak (60’ Omrani).

Źródło: akademia.wisla.krakow.pl


Pomeczowe wypowiedzi trenerów

Pomeczowe wypowiedzi zawodników

Szywacz: Nie poddaję się

6 dni temu | 23.03.2024, 15:40 ] Na boisku w sparingu ze Stalą Rzeszów zameldował się także Wiktor Szywacz, który stanowi ważny punkt zespołu rezerw. Młody zawodnik ostatnio zaliczył jednostki treningowe z pierwszą drużyną, czego zwieńczeniem była gra w meczu kontrolnym.

Trener Albert Rude w ostatnim czasie sięgnął po młodzież z zespołu rezerw, w tym m.in. po Wiktora Szywacza. „Cieszy mnie przede wszystkim, że zostało zauważone, że dobrze prezentuję się w drużynie rezerw w IV lidze. Cały czas się staram, walczę o swoją szansę. Dostałem ją przede wszystkim jeśli chodzi o treningi z zespołem, bo ze Stalą zagrałem krótko, więc trudno było się w jakiś szczególnie dobry sposób zaprezentować. Pozostaje pracować dalej, żeby zasłużyć na kolejne szanse” - zaczął Wiktor Szywacz.

Młody pomocnik nie odpuszcza w walce o dołączenie do kadry pierwszej drużyny i dorzuceniu minut w 1 lidze. „Po to pracuję, żeby powalczyć o swoją szansę. Mam to cały czas w głowie, że być może moje dobre występy w rezerwie zauważy trener pierwszej drużyny. Liczę na taki awans w klubowej hierarchii. Nie będę krył, że to mnie napędza do jeszcze mocniejszej pracy. Jestem na dzisiaj zawodnikiem rezerw, ale nie poddaję się” - dodał.

W starciu ze Stalą Rzeszów Wiktor Szywacz pojawił się na boisku w samej końcówce. Na pytanie, czy zmiana ta była zaplanowana, odparł: „Nie, miałem być po prostu gotowy, gdyby była konieczność pojawienia się na boisku. Angel dostał mocno w jednym ze starć i dlatego go zmieniłem.

Młody zawodnik dobrze radzi sobie w Wiśle II Kraków. W inauguracyjnej potyczce najpierw wywalczył rzut karny, który zamienił na bramkę, a później dorzucił drugie trafienie. „Bardzo mnie to cieszy, że forma nadeszła w najodpowiedniejszym momencie, czyli na początek sezonu. Teraz pozostaje grać dalej, utrzymać pozycję lidera w IV lidze, a jak przyjdzie szansa z pierwszej drużyny, to starać się ją wykorzystać” – zaznaczył. „IV liga też ma swoją specyfikę. To jest trochę tak, że te drużyny, z którymi gramy, dopóki nie zabierze im się całkiem tlenu, gdy nie prowadzi się już w taki bardziej przekonujący sposób, czyli np. 3:0, to dzielnie walczą z nami do samego końca. Dla nich to jest prestiż urwać punkty Wiśle Kraków. Chcą się pokazać i trzeba to zrozumieć. Każdy mecz będzie ciężki, w każdym trzeba udowadniać swoją wartość” – zakończył Wiktor Szywacz.


Źródło: wislakrakow.com

Sobczak: Chcemy wygrywać w każdym meczu, nie tylko w ligowym

5 dni temu | 24.03.2024, 12:21

Po piątkowym starciu sparingowym ze Stałą Rzeszów opinią o meczu i o formie zespołu podzielił się napastnik Wisły Kraków - Szymon Sobczak. Mecz kontrolny rozegrany w ośrodku w Myślenicach zakończył się przegraną Wisły 1:2, a Sobczak był w grze przez pierwszą godzinę rywalizacji.

Odnosząc się do wyniku Sobczak podkreślał znaczenie takich sparingów w budowaniu pewności siebie drużyny. „Oczywiście wolimy wygrywać każdy mecz, w tym sparingi, ponieważ to buduje naszą pewność siebie. Przepracowaliśmy mocno ten tydzień, co mogło przyczynić się do naszych błędów i strat podczas meczu. Wynik nas nie satysfakcjonuje, ale wykorzystamy tę porażkę do wyciągnięcia wniosków i do poprawy naszej gry w kolejnych spotkaniach” - zaczął.

Wielu kibiców zwraca uwagę na to, że Sobczak staje się szczęśliwym talizmanem w meczach ligowych. Na pytanie, czy zgadza się z tą tezą, skromnie odpowiedział: „Myślę, że odpowiedź na to pytanie zostawmy do końca sezonu. Na razie mamy jeszcze wiele do zrobienia i wiele meczów do rozegrania. Skupiamy się na tym, żeby wygrać na razie w Głogowie, bo uważam, że to będzie bardzo trudne spotkanie” - dodał.

Z pierwszą drużyną trenują młodzi zawodnicy, którzy stanowią o siłę Białej Gwiazdy. Na pytanie, który z nich zdaniem napastnika najpewniej przebije się do pierwszego zespołu, odparł: „Nie chciałbym oceniać indywidualnie moich kolegów z zespołu. Każdy młody zawodnik w Wiśle Kraków ma bardzo dobrą szansę na rozwój. Kluczowe jest jednak to, jak wykorzystają swoje możliwości i ciężko zapracują, aby udowodnić swoją wartość na boisku”.

J. Stelmach


Źródło: wislakrakow.com

Galeria sportowa