Narciarstwo 1955/1956
Z Historia Wisły
Linia 79: | Linia 79: | ||
**Skoki do kombinacji norweskiej i całą kombinację wygrał [[Franciszek Gąsienica-Groń]]. | **Skoki do kombinacji norweskiej i całą kombinację wygrał [[Franciszek Gąsienica-Groń]]. | ||
**Bieg na 10 km kobiet: 1. [[Zofia Krzeptowska]] 45:50. 3. [[Helena Gąsienica-Daniel]] 47:01. | **Bieg na 10 km kobiet: 1. [[Zofia Krzeptowska]] 45:50. 3. [[Helena Gąsienica-Daniel]] 47:01. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowskie. 1955, nr 299 (16 XII)=== | ||
+ | |||
+ | „Stary” Kwapień co rok młodszy (Telefon własny) | ||
+ | |||
+ | W ŚRODĘ, aby obserwować walki naszych narciarzy, poszliśmy nie na skocznię, ani w głąb gór, lecz skierowaliśmy kroki na poczciwą Gubałówkę, na której znajdowały się start i meta konkurencji biegowych | ||
+ | |||
+ | Wyznaczono je obok górnej stacji kolejki. Zaczniemy od opisu trasy. Kobiety startujące na dystansie 8 km najpierw miały przed sobą łagodny zjazd w kierunku doliny Kościeliskiej, następnie pokonywały teren lek ko pofałdowany i lesisty. Dalej pro wadził je 800-metrcwy dość ostry pod bieg, potem znów łagodny zjazd, a w końcowej partii lekkim podejściem przybywały do mety | ||
+ | |||
+ | Walka naszych narciarek była zażarta. Wykazały one dość dobrą formę i przemiły ich opiekun, młody trener Mróz, by! zadowolony | ||
+ | |||
+ | — Dziewczęta mogą się zupełnie dobrze spisać W sztafecie na Olimpiadzie. Reprezentują przecież wyrównaną klasę, o czym mówią uzyskane wyniki. Serca do walki im nie brakuje. Mają niezłą wytrzymałość, słabą stroną jest jednak szybkość. Nad tym przede wszystkim będziemy pracować | ||
+ | |||
+ | Pierwsze miejsce zajęła Zośka Krzeptowska z Gwardii w czasie 35 minut 07. Druga była Marysia Bukowa tylko o 24 sekundy za Krzeptowską. Pęksówna o 3 sekundy za Bukową, a za nią z kolei czwarta w konkursie Helena Daniel-Gąsienica o około 40 sek. Dalej różnice były już nieco większe, bo Bronka Marusarzówna uzyskała czas gorszy od Heleny o przeszło minutę. Startowało 11 najlepszych biegaczek, wszystkie ukończyły bieg | ||
+ | |||
+ | A teraz kilka słów o trasie piętnastki mężczyzn. Do czwartego kilometra prowadziła ona tym samym szlakiem który przemierzyły kobiety. Potem zawodnicy musieli pokonać dość stromy podbieg w okolicach Gronikowego Stawu. Był także ostry nawrót i 500-metrowy zjazd kończący bieg ponownym podejściem. W końcowej partii szlak ten sam co u kobiet. Śnieg zmarznięty i do syć nośny, pogoda słoneczna, temperatura minus 8 st. Zwyciężył zdecydowanie nasz najlepszy biegacz stary rutyniarz Tadeusz Kwapień z Gwardii w czasie 57,32. Nie był on zagrożony przez nikogo, zameldował się na mecie w dobrej kondycji i w humorze. Bukowski był dopiero czwarty z wynikiem 58,53 za Mateją z Kolejarza (58,13) i Rubisiem z Gwardii (58,17). Ci dwaj walczyli ostro na trasie. Startowało 20 zawodników, z których dwóch nie ukończyło konkurencji | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowskie. 1955, nr 304 (22 XII)=== | ||
+ | |||
+ | NIEZBYT przyjemna przygoda wydarzyła się na starcie Bukowskiemu. Ten niezmiernie wesoły góral. zagadał się z kolegami, potem ledwo zdążył na start. Wbiegł na linię skąd wypuszczano co minutę zawodników, a potem musiał wykonać gwałtowny odskok i gnać z powrotem w stronę lasu, którędy prowadziła pierwsza partia trasy. Przybył na me tę zziajany w wyjątkowo kiepskim nastroju. Nic uplasował się nawet w pierwszej piątce biegaczy. Trasa była stosunkowo trudna ale przebyto ją dość szybko. Nawet kilku juniorów uzyskało czas poniżej 50 minut dzięki sprzyjającym warunkom śnieżnym. Wśród nich dobrze uplasował się Zelek, wyrastający także na war teściowego biegacza. | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowskie. 1955, nr 305 (23 XII)=== | ||
+ | |||
+ | Z MALEJ pod zakopiańskiej wioski tuż przed Kościeliskiem—z Krzeptówek, wywodzi się wielu naszych narciarzy i narciarek. Można tu spotkać wiecznie uśmiechniętą i przemiłą Marysię Bukową, Ciaptaka, Bukowskiego, Zaryckiego, Marusarza, Zosię Krzeptowską.. | ||
+ | |||
+ | — Krzeptowska! Właśnie o niej chcemy dziś opowiedzieć naszym czytelnikom, o tej skromnej 19-letn.iej góralce, która zachwyciła ostatnio swą wielką formą. Znany jest ze sprawozdań przebieg tych zawodów, kiedy to doping chłopców z Krzeptówek pomógł Zosi pokonać takie rywalki jak Pęksówną i Bukowa. Nie wszyscy jednak wiedzą jak do tego doszło | ||
+ | |||
+ | Zośka nie przypuszczała nigdy, że zostanie narciarką. Na „ojcowym” gospodarstwie potrzeba było przecież rąk do pracy. Stanowiła więc wyrękę dla matki krótko, bo już jako kilkunastoletnia dziewczyna z zazdrością przypatrywała się śmigającym na Gubałówce sylwetom narciarzy | ||
+ | |||
+ | Aż wreszcie w 1953 roku za namową koleżanek zapisała się do sekcji narciarskiej Gwardii. W domu wiedział o tym tylko młodszy brat Józek | ||
+ | |||
+ | O treningach siostry wygadał się jednak przy jakiejś okazji i ojciec zrobił Zośce porządną awanturę | ||
+ | |||
+ | Matka wybierała się nawet z wy mówkami do klubu a ojciec mówił, że wstyd, aby jego córka paradowała w spodniach. Ostatecznie jednak przekonał się później do narciarstwa | ||
+ | |||
+ | Kariera sportowa Zośki zaczęła się błyskawicznie. W ciągu kilku miesięcy wyrosła z niej jedna z najlepszych biegaczek w kraju. Start pa mistrzostwach Polski w 1953 roku przyniósł jej trzecie miejsce. W roku następnym było już jednak trudniej. ;,Mała” — jak ją nazywają — zadowolić się musiała czwartym miejscem. Zniechęciło ją to nawet do tego stopnia, że skłonna była zrezygnować Z narciarstwa. Spotkała się jednak ze stanowczym sprzeciwem koleżanek, a trenerzy Orlewicz i Mróz wytłumaczyli jej jak niedorzeczny był ten za miar. W ubiegłym sezonie Zosia odniosła sukcesy za granicą. We Francji zajęła w biegu na 10 km pierwsze, a w Szwajcarii drugie miejsce | ||
+ | |||
+ | Po powrocie jednak uległa kontuzji i w mistrzostwach Polski nie. startowała. W lecie tego roku zakosztowała po raz pierwszy innych sportów i nabrała otuchy we własne siły. Trzeba jednak dodać, że w jej rodzinnym do mu wyrastają groźne konkurentki. — To wcale nie żarty — Opowiada Krzeptowska | ||
+ | |||
+ | — Mam dwie siostry, 16-letnia Hania jest najlepszą biegaczką wśród juniorek Gwardii a trener Orlewicz zapowiada, że w ciągu dwóch lat „wykosi” mnie. Jeszcze le piej zapowiada się najmłodsza latorośl naszego rodu. Dwunastoletnia Marysia wygrała przekonywająco ostatnie eliminacje biegowe... w szkół ce narciarskiej Gwardii | ||
+ | |||
+ | — I jak się tu nie martwić — żartuje Zosia, kiedy Hanka przerosła mnie już o głowę, a niedługo zrobi, to samo Marysia. Ten wzrost jest moim największym zmartwieniem, ale to hic, może za to w 1960 roku cała na sza trójka startować będzie w sztafecie na Olimpiadzie | ||
+ | |||
+ | No cóż, nie jest to znowu takie nie osiągalne. Życzymy Zosi spełnienia marzeń i sukcesów w zbliżających się Igrzyskach w Cortinie | ||
+ | |||
+ | I. Frandofert | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
Wersja z dnia 05:14, 2 kwi 2019
- Od 11. grudnia Przedolimpijskie elimnacje narciarzy. Zakopane.
- Skoki do kombinacji: 1. Aleksander Kowalski 50, 49,5 i 48 m (209,7), 2. Franciszek Gąsienica-Groń 47, 48,5 i 48,5 m (206.2). W kombinacji wygrał Aleksander Kowalski, 2. Franciszek Gąsienica-Groń, 6. Jerzy Gąsienica Wawrytko.
- Bieg na 8 km kobiet: 1. Zofia Krzeptowska 39:27, 2. Bukowa, 3, Józefa Pęksa.
- Bieg na 15 km: 1. Tadeusz Kwapień 57:32, 3. Józef Rubiś 53:17, 4, Stanisław Bukowski 58:53.
- Bieg na 12 km: 2. Tadeusz Kwapień 44:51, 3. Józef Rubiś 45:05.
- 19.12.
- Slalom gigant: 1. Maria Gąsienica-Daniel 1:36:6, 2, Anna Bujak Waga 1:41:2.2 2
- 23. grudnia. Ostatnie eliminacje alpejczyków.
- Slalom gigant kobiet: 1. Maria Kowalska 1:41:4; 4. Anna Bujak Waga; 5. Maria Gąsienica-Daniel.
- 31. grudnia. Biegi sztafetowe.
- Biegi sztafetowe mężczyzn 4x10 km: 2. Wisła 2:37:22.
- Biegi sztafetowe 3x5km kobiet: 1. Wisła 1:09:18. 2
1956
- 1. stycznia. Noworoczny konkurs skoków. Zakopane.
- 2. Polok 61, 66 i 65 m (305).
- Od 8. stycznia. Narciarskie mistrzostwa Zakopanego.
- Slalom mężczyzn: 3. Witold Stańco 1:45:7.
- Slalom gigant juniorów: 1. Szczygieł 1:50:9. 2
- W kadrze na Igrzyska olimpijskie: Tadeusz Kwapień, Józef Rubiś, Stanisław Bukowski oraz Zofia Krzeptowska, Józefa Pęksa, Helena Gąsienica-Daniel i Maria Kowalska.
- Od 8. stycznia. Międzynarodowe zawody narciarskie w Le Brassus.
- Skoki do kombinacji: 4. Aleksander Kowalski; 5. Franciszek Gąsienica-Groń.
- Bieg na 15 km: 2. Tadeusz Kwapień 56:40; 17. Stanisław Bukowski; 20. Józef Rubiś; 30. Franciszek Gąsienica-Groń; 61. Aleksander Kowalski.
- W kombinacji norweskiej wygrał Franciszek Gąsienica-Groń; 5. Aleksander Kowalski.
- W otwartym konkursie skoków: 11. Franciszek Gąsienica-Groń; 13. Aleksander Kowalski.
- Od 7 stycznia. Międzynarodowe zawody narciarskie w Grindlewald.
- Slalom specjalny wygrała Maria Kowalska 123:1.
- W biegu zjazdowym: 19. Maria Kowalska 3:06:4 co dało 5. miejsce w kombinacji alpejskiej.
- W sztafecie 3x5 km kobiet wystąpiły: Helena Gąsienica-Daniel i Józefa Pęksa – 4, miejsce.
- Bieg na 10 km kobiet: 7. Zofia Krzeptowska 45:17.
- 14-15. stycznia. Zawody narciarskie w Kützbühel.
- Bieg zjazdowy kobiet: 10. Maria Kowalska 2:52:9; 14. Maria Gąsienica-Daniel 2:53:9.
- Slalom specjalny kobiet: 27. Maria Kowalska 130:6.; 30. Maria Gąsienica-Daniel 134:6.
- Od 18 stycznia. Mistrzostwa ZS Gwardia w narciarstwie. Zakopane.
- Bieg sztafetowy 4x10 km mężczyzn: 2. Gwardia 2:56:55.
- Bieg sztafetowy 3x5 km kobiet: 1. Gwardia: Władysława Stopka, Maria Bukowska, Anna Krzeptowska 1:31:25.
- Konkurs skoków: 1. Gąsienica Mracielnik 42,5, 46 i 44 m (208,8).
- Bieg na 8 km kobiet: 2. Maria Bukowska 40:58.
- Kombinację norweską wygrał Gąsienica Mracielnik.
- Slalom specjalny kobiet wygrała Anna Bujak Waga 1:34:9.
- 26. stycznia-5 lutego Igrzyska Olimpijskie w Cortina d’Ampezzo.
- 27. stycznia. Bieg na 30 km: 12. Tadeusz Kwapień 1:49:09.
- Slalom gigant kobiet: 20. Maria Kowalska 2:02:8.
- 29. stycznia. Skoki do kombinacji: 5. Aleksander Kowalski 74 i 75 m (213); 9. Franciszek Gąsienica-Groń 72,5 i 71,5 m (206,5).
- 30. stycznia. Bieg na 15 km: 16. Tadeusz Kwapień 52:45.
- Slalom kobiet: 22. Maria Kowalska 1:41:7.
- 31. stycznia. Bieg na 15 km.: 7. Franciszek Gąsienica-Groń 57:55. Brązowy medal w kombinacji norweskiej dla Gronia 436,8.
- 1. lutego. W sztafecie 3x5 km kobiet startowały:Józefa Pęksa i Zofia Krzeptowska – Polki zajęły 5. miejsce.
- 2 lutego. Bieg na 50 km: 13. Stanisław Bukowski 3:10:45.
- 4 lutego. W sztafecie 4x10 km startował Tadeusz Kwapień i Józef Rubiś - 9. miejsce Polski.
- Od 5. lutego. Akademickie Mistrzostwa Polski w narciarstwie.
- Slalom specjalny kobiet: 2. Stepek]] 1:56:4.
- Od 9. lutego. Międzynarodowe zawody narciarskie. Szpindlerowy Młyn.
- Bieg na 30 km: 9. Stanisław Stopka 2:27:26.
- Bieg na 5 km kobiet: 23. Władysława Stopka 28:43.
- Bieg na 10 km kobiet: 12. Maria Bukowska; 15. Władysława Stopka.
- 11. lutego. Puchar Gór. Zakopane. Startuje wielu narciarzy Gwardii Zakopane jako reprezentantów Krakowa.
- Od 18. lutego. Mistrzostwa Polski w narciarstwie. Szklarska Poręba. W Szczyrku odbywały się konkurencje alpejskie.
- 19. lutego. Otwarty konkurs skoków: 3. Aleksander Kowalski 57,5 i 57,5 m (211).
- Slalom specjalny kobiet: 1. Maria Kowalska 11:26:3; 3. Anna Bujak Waga 1:30:7.
- Slalom specjalny mężczyzn: 3. Witold Stańco.
- 20. lutego. Sztafeta 4x10 km: 1. Gwardia: Józef Rubiś, Stanisław Bukowski, Furtak, Tadeusz Kwapień 2:43:45.
- Sztafeta 3x5 km kobiet: 1. Gwardia: Helena Gąsienica-Daniel, Zofia Krzeptowska i Józefa Pęksa 1:03:41; 2. Gwardia II: Władysława Stopka, Orlewicz i Maria Bukowska1:07:50.
- 21. lutego. Slalom Gigant kobiet: 2. Anna Bujak Waga 2:48:1; 3. Maria Gąsienica-Daniel 2:49:5.
- Bieg na 30 km: 2 Tadeusz Kwapień 2:07:48.
- 22. lutego. Bieg na 5 km kobiet: 1. Józefa Pęksa 19:27; 2. Zofia Krzeptowska 19:52: 3. Helena Gąsienica-Daniel 20:13.
- 23. lutego. Skoki do kombinacji: 1. Aleksander Kowalski 214.9; 4. Franciszek Gąsienica-Groń 202,8.
- W kombinacji norweskiej wygrał Aleksander Kowalski 440; 2. Franciszek Gąsienica-Groń 438,6.
- 24. lutego. Bieg zjazdowy: 2. Maria Kowalska 2:01:2; 3. Anna Bujak Waga 2:04.
- Bieg na 15 km: 1. Tadeusz Kwapień 57:44; 3. Józef Rubiś.
- Bieg na 10 km kobiet: 1. Józefa Pęksa 46:30; 2. Zofia Krzeptowska 46:41.
- Bieg zjazdowy kobiet: 2. Maria Kowalska 2:01:2; 3. Anna Bujak Waga 2:04:2.
- 25. lutego. Bieg na 50 km: 2. Stanisław Bukowski 3:33:31.
- Koniec lutego. Otwarcie skoczni na Służewie: 3. Jerzy Gąsienica Wawrytko; 4. Gąsienica Mracielnik.
- 4. marca. Konkurs skoków w Zakopanem wygrywa Aleksander Kowalski 66,5, 69 i 72,5 m (331).
- Od 17 marca. Memoriał Bronisława Czecha.
- Bieg na 15 km: 1. Tadeusz Kwapień 53:02.
- Sztafeta 3x5 km kobiet zajęła 1. miejsce. W składzie: Józefa Pęksa i Zofia Krzeptowska.
- Slalom gigant kobiet: 1. Maria Gąsienica-Daniel 1:41:3.
- Skoki do kombinacji norweskiej i całą kombinację wygrał Franciszek Gąsienica-Groń.
- Bieg na 10 km kobiet: 1. Zofia Krzeptowska 45:50. 3. Helena Gąsienica-Daniel 47:01.
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowskie. 1955, nr 299 (16 XII)
„Stary” Kwapień co rok młodszy (Telefon własny)
W ŚRODĘ, aby obserwować walki naszych narciarzy, poszliśmy nie na skocznię, ani w głąb gór, lecz skierowaliśmy kroki na poczciwą Gubałówkę, na której znajdowały się start i meta konkurencji biegowych
Wyznaczono je obok górnej stacji kolejki. Zaczniemy od opisu trasy. Kobiety startujące na dystansie 8 km najpierw miały przed sobą łagodny zjazd w kierunku doliny Kościeliskiej, następnie pokonywały teren lek ko pofałdowany i lesisty. Dalej pro wadził je 800-metrcwy dość ostry pod bieg, potem znów łagodny zjazd, a w końcowej partii lekkim podejściem przybywały do mety
Walka naszych narciarek była zażarta. Wykazały one dość dobrą formę i przemiły ich opiekun, młody trener Mróz, by! zadowolony
— Dziewczęta mogą się zupełnie dobrze spisać W sztafecie na Olimpiadzie. Reprezentują przecież wyrównaną klasę, o czym mówią uzyskane wyniki. Serca do walki im nie brakuje. Mają niezłą wytrzymałość, słabą stroną jest jednak szybkość. Nad tym przede wszystkim będziemy pracować
Pierwsze miejsce zajęła Zośka Krzeptowska z Gwardii w czasie 35 minut 07. Druga była Marysia Bukowa tylko o 24 sekundy za Krzeptowską. Pęksówna o 3 sekundy za Bukową, a za nią z kolei czwarta w konkursie Helena Daniel-Gąsienica o około 40 sek. Dalej różnice były już nieco większe, bo Bronka Marusarzówna uzyskała czas gorszy od Heleny o przeszło minutę. Startowało 11 najlepszych biegaczek, wszystkie ukończyły bieg
A teraz kilka słów o trasie piętnastki mężczyzn. Do czwartego kilometra prowadziła ona tym samym szlakiem który przemierzyły kobiety. Potem zawodnicy musieli pokonać dość stromy podbieg w okolicach Gronikowego Stawu. Był także ostry nawrót i 500-metrowy zjazd kończący bieg ponownym podejściem. W końcowej partii szlak ten sam co u kobiet. Śnieg zmarznięty i do syć nośny, pogoda słoneczna, temperatura minus 8 st. Zwyciężył zdecydowanie nasz najlepszy biegacz stary rutyniarz Tadeusz Kwapień z Gwardii w czasie 57,32. Nie był on zagrożony przez nikogo, zameldował się na mecie w dobrej kondycji i w humorze. Bukowski był dopiero czwarty z wynikiem 58,53 za Mateją z Kolejarza (58,13) i Rubisiem z Gwardii (58,17). Ci dwaj walczyli ostro na trasie. Startowało 20 zawodników, z których dwóch nie ukończyło konkurencji
Echo Krakowskie. 1955, nr 304 (22 XII)
NIEZBYT przyjemna przygoda wydarzyła się na starcie Bukowskiemu. Ten niezmiernie wesoły góral. zagadał się z kolegami, potem ledwo zdążył na start. Wbiegł na linię skąd wypuszczano co minutę zawodników, a potem musiał wykonać gwałtowny odskok i gnać z powrotem w stronę lasu, którędy prowadziła pierwsza partia trasy. Przybył na me tę zziajany w wyjątkowo kiepskim nastroju. Nic uplasował się nawet w pierwszej piątce biegaczy. Trasa była stosunkowo trudna ale przebyto ją dość szybko. Nawet kilku juniorów uzyskało czas poniżej 50 minut dzięki sprzyjającym warunkom śnieżnym. Wśród nich dobrze uplasował się Zelek, wyrastający także na war teściowego biegacza.
Echo Krakowskie. 1955, nr 305 (23 XII)
Z MALEJ pod zakopiańskiej wioski tuż przed Kościeliskiem—z Krzeptówek, wywodzi się wielu naszych narciarzy i narciarek. Można tu spotkać wiecznie uśmiechniętą i przemiłą Marysię Bukową, Ciaptaka, Bukowskiego, Zaryckiego, Marusarza, Zosię Krzeptowską..
— Krzeptowska! Właśnie o niej chcemy dziś opowiedzieć naszym czytelnikom, o tej skromnej 19-letn.iej góralce, która zachwyciła ostatnio swą wielką formą. Znany jest ze sprawozdań przebieg tych zawodów, kiedy to doping chłopców z Krzeptówek pomógł Zosi pokonać takie rywalki jak Pęksówną i Bukowa. Nie wszyscy jednak wiedzą jak do tego doszło
Zośka nie przypuszczała nigdy, że zostanie narciarką. Na „ojcowym” gospodarstwie potrzeba było przecież rąk do pracy. Stanowiła więc wyrękę dla matki krótko, bo już jako kilkunastoletnia dziewczyna z zazdrością przypatrywała się śmigającym na Gubałówce sylwetom narciarzy
Aż wreszcie w 1953 roku za namową koleżanek zapisała się do sekcji narciarskiej Gwardii. W domu wiedział o tym tylko młodszy brat Józek
O treningach siostry wygadał się jednak przy jakiejś okazji i ojciec zrobił Zośce porządną awanturę
Matka wybierała się nawet z wy mówkami do klubu a ojciec mówił, że wstyd, aby jego córka paradowała w spodniach. Ostatecznie jednak przekonał się później do narciarstwa
Kariera sportowa Zośki zaczęła się błyskawicznie. W ciągu kilku miesięcy wyrosła z niej jedna z najlepszych biegaczek w kraju. Start pa mistrzostwach Polski w 1953 roku przyniósł jej trzecie miejsce. W roku następnym było już jednak trudniej. ;,Mała” — jak ją nazywają — zadowolić się musiała czwartym miejscem. Zniechęciło ją to nawet do tego stopnia, że skłonna była zrezygnować Z narciarstwa. Spotkała się jednak ze stanowczym sprzeciwem koleżanek, a trenerzy Orlewicz i Mróz wytłumaczyli jej jak niedorzeczny był ten za miar. W ubiegłym sezonie Zosia odniosła sukcesy za granicą. We Francji zajęła w biegu na 10 km pierwsze, a w Szwajcarii drugie miejsce
Po powrocie jednak uległa kontuzji i w mistrzostwach Polski nie. startowała. W lecie tego roku zakosztowała po raz pierwszy innych sportów i nabrała otuchy we własne siły. Trzeba jednak dodać, że w jej rodzinnym do mu wyrastają groźne konkurentki. — To wcale nie żarty — Opowiada Krzeptowska
— Mam dwie siostry, 16-letnia Hania jest najlepszą biegaczką wśród juniorek Gwardii a trener Orlewicz zapowiada, że w ciągu dwóch lat „wykosi” mnie. Jeszcze le piej zapowiada się najmłodsza latorośl naszego rodu. Dwunastoletnia Marysia wygrała przekonywająco ostatnie eliminacje biegowe... w szkół ce narciarskiej Gwardii
— I jak się tu nie martwić — żartuje Zosia, kiedy Hanka przerosła mnie już o głowę, a niedługo zrobi, to samo Marysia. Ten wzrost jest moim największym zmartwieniem, ale to hic, może za to w 1960 roku cała na sza trójka startować będzie w sztafecie na Olimpiadzie
No cóż, nie jest to znowu takie nie osiągalne. Życzymy Zosi spełnienia marzeń i sukcesów w zbliżających się Igrzyskach w Cortinie
I. Frandofert
Poprzedni sezon | Powrót | Następny sezon |