1923.07.01 Czarni Lwów - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 11: Linia 11:
| ilość widzów = 10.000
| ilość widzów = 10.000
| sędzia = T. Dudryk
| sędzia = T. Dudryk
-
| strzelcy bramek gospodarze = <br><br>77' Leszek Pawłowski "Scott"
+
| strzelcy bramek gospodarze = <br><br>77' Jerzy Scott
| wyniki po kolei = 0:1<br>0:2<br>1:2
| wyniki po kolei = 0:1<br>0:2<br>1:2
| strzelcy bramek goście = 8' [[Henryk Reyman]]<br>12' [[Władysław Kowalski]]<br><br>
| strzelcy bramek goście = 8' [[Henryk Reyman]]<br>12' [[Władysław Kowalski]]<br><br>
-
| skład gospodarzy = 2-3-5<br>Adam Winnicki<br>Stanisław Hawling<br>Filip Kmiciński<br>Romuald Kopeć<br>Stefan Witkowski<br>K. Hauler<br>Stanisław Kopeć<br>Stanisław Drapała<br>Wójcik<br>Scott<br>Juliusz Miller<br><br>trener:
+
| skład gospodarzy = 2-3-5<br>Adam Winnicki<br>Stanisław Hawling<br>Filip Kmiciński<br>Romuald Kopeć I<br>Stefan Witkowski<br>K. Hauler<br>Stanisław Kopeć II<br>Stanisław Drapała<br> Wójcik<br>Jerzy Scott<br>Juliusz Miller<br><br>trener:
| skład gości = 2-3-5<br>[[Mieczysław Wiśniewski]]<br>[[Kazimierz Kaczor]]<br>[[Marian Markiewicz]]<br>[[Marian Majcherczyk]]<br>[[Stefan Śliwa]]<br>[[Witold Gieras]]<br>[[Józef Adamek]]<br>[[Franciszek Danz]]<br>[[Henryk Reyman]]<br>[[Władysław Kowalski]]<br>[[Mieczysław Balcer]]<br><br>trener: brak
| skład gości = 2-3-5<br>[[Mieczysław Wiśniewski]]<br>[[Kazimierz Kaczor]]<br>[[Marian Markiewicz]]<br>[[Marian Majcherczyk]]<br>[[Stefan Śliwa]]<br>[[Witold Gieras]]<br>[[Józef Adamek]]<br>[[Franciszek Danz]]<br>[[Henryk Reyman]]<br>[[Władysław Kowalski]]<br>[[Mieczysław Balcer]]<br><br>trener: brak
| statystyki =
| statystyki =

Wersja z dnia 22:12, 4 sty 2017

1923.07.01, Mecz towarzyski, Lwów,
Czarni Lwów 1:2 (0:2) Wisła Kraków
widzów: 10.000
sędzia: T. Dudryk
Bramki


77' Jerzy Scott
0:1
0:2
1:2
8' Henryk Reyman
12' Władysław Kowalski

Czarni Lwów
2-3-5
Adam Winnicki
Stanisław Hawling
Filip Kmiciński
Romuald Kopeć I
Stefan Witkowski
K. Hauler
Stanisław Kopeć II
Stanisław Drapała
Wójcik
Jerzy Scott
Juliusz Miller

trener:
Wisła Kraków
2-3-5
Mieczysław Wiśniewski
Kazimierz Kaczor
Marian Markiewicz
Marian Majcherczyk
Stefan Śliwa
Witold Gieras
Józef Adamek
Franciszek Danz
Henryk Reyman
Władysław Kowalski
Mieczysław Balcer

trener: brak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

W skrócie

Mecz toczony w przyjacielskiej atmosferze, bez zbytniej ostrości w grze, stąd Czarni ulegli "technicznie lepszemu atakowi Wisły. Wisła pokazała piękną grę, i zagrała lepiej niż w sobotę z Pogonią”.

"Rozmach, wysoka technika i umiejętność kombinacyjna, a przy tem gra fair, udowodniły, że zdobycie mistrzostwa okręgu krakowskiego słusznie jej przypadło w udziale" gdyby jeszcze do tego doszła wytrzymałość to należała by do faworytów rozgrywek pisał „Przegląd Sportowy”. Po meczu wszystkie drużyny wzięły udział w uroczystości jubileuszowej. Przemawiał m.in. Dembiński w imieniu Wisły, a ponieważ Danz też obchodził jubileusz to znieśli go z boiska gracze lwowscy na rękach. Po przerwie Cracovia pokonała Pogoń 2:1. Następnie odbyła się w salach Bractwa Kurkowego wieczornica (raziła gospodarzy nieobecność graczy Cracovii).
Na podstawie: Tygodnik Sportowy nr 22; Wiadomości Sportowe nr 19.

Przegląd Sportowy nr 28/13

Wisła - Czarni 2:1 (2:0)

W przeciwieństwie do trzech innych gier, zawody te przypominały czasy dawnych przyjacielskich spotkań w ścisłem tego słowa znaczeniu. Starzy rywale odczuli widocznie powagę chwili, wydobyli ze siebie tylko umiejętność gry, na jaką ich stać było, dali licznym widzom zadowolenie, bez rozbudzenia ambicji klubowej, lub też międzymiastowej, występującej w tak nieraz przykrych formach przy walce o "dwa punkty". Czarni ulegli technicznie lepszemu atakowi, Wisły, a głownie też a może przedewszystkim przez słaby swój atak, szczególnie prawej strony, oraz przysłowiowemu swemu pechowi. Ogólne wrażenie odnieśli widzowie takie, jakby Wisła "chciała dać na początek wygrać". Lecz w najpewniejszych sytuacjach tuż przed bramką napastnicy Czarnych albo strzelali poza bramkę, lub też w słupki i poprzeczkę. Z początkiem drugiej połowy, gdy Scott po raz pierwszy strzelił w bramkę Wisły, a tyły tejże okazały pewne wyczerpanie, sądzono, że Czarni mimo wszystko odniosą zwycięstwo. Niestety bezradność ich napadu zniszczyła wszelkie szanse.

Wisła grą swą w oba dni zrobiła we Lwowie bardzo dobre wrażenie. Pewien rozmach, wysoka technika i umiejętność kombinacyjna, a przytem gra fair, udowodniłu, że zdobycie mistrzostwa okręgu krakowskiego słusznie jej przypadło w udziale. Jeżeli do tych dodatnich i wartościowych zalet przybędzie wytrzymałość, jeżeli "spuchnięcie" obce będzie jesienią Wiślakom, to stać się mogą pewnymi faworytami w mistrzostwie ogólno-polskiem.

Po zawodach tych ustawiły się wszystkie drużyny, udział w święcie Czarnych biorące, w krąg koło prezesa Dra Stahla, który podziękowawszy im serdecznie za uświetnienie uroczystości, wręczył w ręce kapitanów pamiątkowe odznaki. Imieniem Wisły przemówił jej prezes p. Dembiński do równoczesnego jubilatu p. Danza, a sympatycznego i popularnego piłkarza krakowskiego znieśli z boiska na ramionach lwowscy koledzy. Następnie p. Buszek imieniem rodziny śp. Władysława Koniewicza, byłego gracza I. drużyny Czarnych, wręczył klubowi Czarnych piękny dar pamiątkowy.