1925.09.12 Pogoń Lwów - Wisła Kraków 2:0
Z Historia Wisły
Pogoń Lwów | 2:0 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: | ||||||||||
sędzia: Bednarski | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
Rogi 5:4 |
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Kurjer Sportowy
Nr. 28. Środa, 16 Września 1925 Rok I.
Pogoń (Lwów) — Wisła (Kraków) 2: 0 (1:0).
W drugim dniu jubileuszu Polonji, rozegrali w składzie: Gorlitz, Olearczyk, Giebartowski, Hanke, Fichtel, Gulicz, Słonecki, Bacz, Kuchar, Ulrich, Szabakiewicz. Wisła skład swój z dnia poprzedniego wzmocniła Kaczorem w obronie i Wójcikiem w pomocy. Brak znowu najlepszego gracza Reymana I.
Pogoń rozpoczyna zawody. Już pierwsze ataki mistrza Polski załamują się, na obronie Wisły. Kolejno zaczyna atakować i Wisła, ale jakoś nieśmiało. Napastnicy snać boją się Górlitza i nie strzelają z dobrych pozycji, Każdy chce wjechać do bramki, i to zemściło się na Wiśle. Do przerwy strzela Wacek bramkę dla swoich barw. Wisła mogła kilka razy wyrównać, a nawet uzyskać prowadzenie, ale brak decyzji do strzału uniemożliwił to. Górlitz za dużo pozuje i wychodzi do linji pola karnego. Raz jeden piłka przerzucona przez bramkarza o mało nie wpadła do bramki. Wisła po straconej bramce zaczyna grać rozumnie. Techniką i grą fair „wzięła sobie“3 tysięczną publiczność i od tej chwili sympatje publiczności przy drużynie krakowskiej.
Po przerwie wskutek błędu obrońcy Wacek Kuchar strzela drugą i ostatnią bramkę. Wisła jednak niezrażona gra dalej fair — to też widownia zachęca ją ciągle do wyrównania. Sposobności ku temu było moc, ale ich nie wykorzystano.
Jeżeli chodzi o ocenę drużyn, to lepsze wrażenie zrobiła Wisła mimo przegranej. Technicznie i kombinacyjnie w polu, przewyższała Wisła swego przeciwnika. Jedyną ujemną stroną, to brak Strzelca. Wisła z Reymanem I zrobiłaby inny wynik. Łukiewicz dzisiaj grał dobrze. Bramki, które puścił były strzelone z bliska. Obrona to najlepsza część drużyny. Pychowski przy Kaczorze był o klasę lepszy jak dnia poprzedniego. W pomocy wyróżnił się Kotlarczyk, natomiast bardzo słaby był Gieras. _ Napad w polu bardzo dobry — pod bramką zawodził.
Pogoń ma dobre biegi, ale _ gry _ tam nie widać. Bramkarz za dużo gra dla publiczności. Obrona dobra, pomoc również. Najlepszą częścią drużyny to napad. Nie ma tam ładnej kombinacji, ale jest ciąg na bramkę i w rezultacie goale. Za dużo jednak krzyku na boisku i brutalnej gry, ofiarą której padł najspokojniejszy gracz na boisku Gieras.
Sędzia p. Bednarski dużo wybaczał mistrzom i krzywdziłem samem drużynę krakowską. Pogoń (Lwów) — Polonja 0:1 (0:1).