1926.04.11 Jutrzenka Kraków - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 16: Linia 16:
| skład gospodarzy =
| skład gospodarzy =
| skład gości = skład niepełny<br>[[Tadeusz Łukiewicz]]<br>[[Aleksander Pychowski]] <br>[[Zdzisław Styczeń]]<br>[[Jan Kotlarczyk]]<br>[[Józef Adamek]]<br>[[Stanisław Czulak]]<br>[[Henryk Reyman]]<br>[[Władysław Krupa]]<br>[[Mieczysław Balcer]]
| skład gości = skład niepełny<br>[[Tadeusz Łukiewicz]]<br>[[Aleksander Pychowski]] <br>[[Zdzisław Styczeń]]<br>[[Jan Kotlarczyk]]<br>[[Józef Adamek]]<br>[[Stanisław Czulak]]<br>[[Henryk Reyman]]<br>[[Władysław Krupa]]<br>[[Mieczysław Balcer]]
-
| statystyki =
+
| statystyki = [[Jan Kotlarczyk]] nie wykorzystał rzutu karnego.
}}
}}

Wersja z dnia 11:53, 10 maj 2013

1926.04.11, A klasa, 3. kolejka, Kraków, Stadion Jutrzenki, 11:45
Jutrzenka Kraków 1:2 (0:1) Wisła Kraków
widzów:
sędzia: Jakub Seidner z Krakowa
Bramki


Zygmunt Krumholz
0:1
0:2
1:2
16' (g) Henryk Reyman
50' Stanisław Czulak

Jutrzenka Kraków
Wisła Kraków
skład niepełny
Tadeusz Łukiewicz
Aleksander Pychowski
Zdzisław Styczeń
Jan Kotlarczyk
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Henryk Reyman
Władysław Krupa
Mieczysław Balcer
Jan Kotlarczyk nie wykorzystał rzutu karnego.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Relacje prasowe

Mimo mocnego przeciwnego wiatru Wisła przycisnęła rywala od pierwszych minut. Jednak padła w tym okresie tylko jedna bramka, strzelona przez Reymana "głową z dobrego podania Adamka". Po przerwie nadal Wisła w ataku, ale po szybko strzelonej bramce przez Czulaka do głosu zaczynają dochodzić gracze Jutrzenki. Obrona Wisły zaczyna grać nerwowo i to przynosi efekt w postaci straconej bramki (Krumholtz). Wisła nadal gra nerwowo i wyrównanie wisi w powietrzu. Wisła próbuje atakami odciągnąć graczy Jutrzenki ze swojej połowy boiska, ale Reyman nie wykorzystuje karnego (broni Meller). W końcówce szczęście jest jednak przy Wiśle i mimo ataków i stwarzanych sytuacji Jutrzenka przegrywa 2:1. Mimo wszystko zasłużone zwycięstwo Wisły, która prezentowała wyższą klasę. Cracovia wygrywa zaledwie 6:4 z Makkabi. Na podstawie: Przegląd Sportowy nr 15.


Wisła zaczęła serią "ostrych ataków, bronionych przez mur ciał 'Jutrzenkarzy' i sprzymierzone z nimi słupki i poprzeczkę", do tegogra przeciw wiatrowi. Stąd niezliczone strzały nie chciały wpadać do siatki (nawet karny Kotlarczyka trafia w słupek i idzie w aut). Wreszcie w 16' "z podania Adamka Reyman I uzyskuje pierwszą bramkę głową”. Kiedy w 50' Czulak z bliska pakuje piłkę do siatki wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty (karnego nie wykorzystuje Reyman). Potem niespodziewany wypad Krumholtza, kiks Łukiewicza, który nie trafia nogą w piłkę i gol. Wisła nadal atakowała ale bez efektu bramkowego. Jutrzenka w ostatnich minutach miała wolnego spoza linii pola karnego i na szczęście dla Wisły go nie wykorzystała. 10:1 w rogach. Cracovia-Makkabi 6:4. Na podstawie: Stadion nr 16.