1927.04.17 Klub Turystów Łódź – Wisła Kraków 5:1

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 05:36, 19 sie 2008; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1927.04.17, I liga, stadion Klubu Turystów,
[[Grafika:|150px]] Klub Turystów Łódź 5:1 (1:1) Wisła Kraków [[Grafika:|150px]]
widzów:
sędzia: Brzeziński
Bramki

Karol Bersz 24'
Karol Bersz
Karol Bersz
Karol Bersz
??
0:1
1:1
2:1
3:1
4:1
5:1
10' Mieczysław Balcer





Klub Turystów Łódź

Lass
Karasiak
Marczewski
Pałaszewski
Kędzierski
Hine
Midalski II
Kubik II
Bersz
Kulawiak
Kubik I
Wisła Kraków
2-3-5
Emil Folga
Kazimierz Kaczor
Emil Skrynkowicz
Stefan Wójcik
Bronisław Makowski
Jan Kotlarczyk
Józef Adamek
Stanisław Czulak
Jan Reyman
Stanisław Wójcik
Mieczysław Balcer

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Opis

Przykra i wysoka porażka 1:5 odniesiona została bez udziału Reymana, którego obowiązki żołnierskie zatrzymały w Krakowie. Mieczysław Balcer zdobył pierwszą dla Wisły w rozgrywkach ligowych bramkę na wyjeździe, Karol Bersz był zaś autorem pierwszego straconego przez Wisłę gola w I lidze. W Wiśle zadebiutował Stanisław Wójcik, brat Stefana, ale już po trzech meczach powrócił do swojego poprzedniego klubu - Cracovii.

Relacje prasowe

Przegląd Sportowy nr 16/1927 str. 1

Turyści – Wisła (Kraków) 5:1


Mistrz Łodzi uzyskał wreszcie po wielu niepowodzeniach pierwsze zwycięstwo w bieżącym sezonie. Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że zostało wywalczone przez drużynę z osłabioną linią pomocy i to w spotkaniu z wicemistrzem polskiej stolicy piłkarskiej. Klasie Wisły jest coprawda zbyt (słowo): różnica dwu bramek odzwierciedliłaby lepiej przebieg zawodów.

Drużyny wystąpiły w następujących składach:

Wisła: Folga, Kaczor, Skrynkowicz, Wójcik, Makowski, Kotlarczyk, Adamek, Czulak, Reyman III, Wójcik II, Balcer.

Turyści: Lass, Karasiak, Marczewski, Pałaszewski, Kędzierski, Hine, Midalski II, Kubik II, Bersz, Kulawiak, Kubik I.

Klęskę Wisły zawiniła w lwiej części beznadziejna wprost obrona: Folga nie wykazał żądnych walorów. Kaczor pomimo bezsprzecznej rutyny nie posiada krzepy, młody Skrynkowicz zaś nie wykazał jeszcze swego talentu. Natomiast atak wiślaków grał bardzo dobrze – przedewszystkim Balcer, najlepszy na boisku – i Adamek. Balcer swemi niezrównanymi biegami, dryblingiem i strzałami wzbudzał szczery podziw wśród publiczności łódzkiej.

Turyści oczekiwali klęski – takie wrażenie miało się w pierwszej połowie gry. W drugiej połowie nastąpił w drużynie zasadniczy zwrot. Zbytni respekt przed (?) ustąpił i bramki zaczęły sypać się jedna po drugiej. Obrona (?) grała o niebo lepiej, niż obrona gości. Lass wyrabia się (?) za pierwszorzędną siłę, Marczewski (?) się powoli lecz stale, Karasiak jak zwykle pewny. Pomoc mile rozczarowała, juniorzy na środku i prawej pomocy wywiązali się zadawalająco ze swego zadania – przedewszystkim Pałaszewski drużynie (?) gry walczył skutecznie za (?) Balcerem. Atak turystów miał dobre chwile (?) bardzo złych. Stosunkowo najsłabszy z kwintetu, Bersz, okazał się groźnym strzelcem i uzyskał kolejno 4 bramki. Kulawiak świetny, dribler, (?) sztukę gaszenia piłki. Midalski II po swej zeszłorocznej (?). Kibice nienadzwyczajni. (?) od samego początku (?). Już na samym początku (?) pewnej sytuacji (?) w 9-ej minucie po pięknym strzale umieszcza piłkę w siatce.

Przewaga Wisły trwa nadal, jednak (?) przechodzą do (?). Wreszcie w 24 min. Bersz z (?), i dzięki niezdecydowaniu (?) i wyrównuje.